przez andrzejlisek » 11 lipca 2009, 14:17
Rozumiem, że chcesz rozwinąć dławik do miejsca, w którym się przepalił, połączyć i nawinąć z powrotem. Ale to w ten sposób nie uzyskasz dokładnie takich parametrów, jak przy nawijaniu w fabryce, lepiej kupić nowy dławik niż naprawiać stary.
To się tak mówi, ale nawijanie dławików i transformatorów nie jest takie proste, nie wiem, czy już robiłeś jakikolwiek dławik.
Musiałbyś poznać indukcyjność (jak chcesz, to ktoś, kto ma taki dławik może podać) dławika takiego, jaki chcesz mieć, a następnie nawijać dławik i mierzyć jego indukcyjność (lub reaktancję, bo te dwa parametry przy zadanej częstotliwości napięcia są ze sobą powiązane), aż otrzymasz indukcyjność zbliżoną do oryginalnego dławika. Testowanie na lampach i mierzenie prądu to raczej półśrodek, bo lampa musi być ustabilizowana, co pociąga za sobą kilku-kilkunastominutowy odstęp miedzy próbami.
Myślę, że prościej będzie zmierzyć reaktancję wszystkich dławików, jakie masz, a potem, wykorzystując wzory na równoległe i szeregowe łączenie cewek poszukać takiego układu, który da reaktancję zbliżoną do dławika LRF 700W lub 1000W.