KaszeL napisał(a):Sam fakt konieczności przetrzepania całego kosza wtyczek aby znaleźć dwie dobre wiele mówi o ich jakości. Tupanie nóżką po fakcie jest po prostu nie na miejscu.
Dlatego - koledzy - przetrzepcie dokładnie swoje potencjalne małżonki póki czas, żebyście później nie musieli szukać papierów, publicznie drzeć japy i tupać nóżką.
KaszeL, zluzuj już. Ta wtyczka została już (ekologicznie, rzecz jasna!) zutylizowana, a Ty dalej z wytrwałością, którą naprawdę podziwiam wyzywasz mnie od cebulaków kupujących guano za nędzne szekle. Ty wiesz, że masz rację i ja też wiem, że Ty wiesz, że masz rację, no ale każdy z rozmówców też ma swoje zdanie, którego naprawdę nie zmienisz nazywając go skąpym cebulakiem. Mnie to osobiście nie obraża, raczej bawi.
Dla mnie rzeczowym argumentem jest to, że kupując jakikolwiek sprzęt w legalnie działającym sklepie (a nie np na targu) to ktoś zatwierdził i podłożył głowę pod bezpieczeństwo jego użytkowania i pod zgodność towaru z umową, z opisem. I czy kupię guano bida-standard za 1zł czy guano z platynową polewą i ziarenkami kawy wysranymi przez jakiegoś wypłosza z Sumatry za 1000zł to to guano ma mi się nie rozpaść przy próbie uruchomienia, ma mnie - zakładając użytkowanie zgodne z przeznaczeniem - nie zabić i ma mi nie wyjarać chaty. Tylko i aż tyle.
A ja potupując raz po raz nóżką wyciągnąłem z tego lekcję. I zapamiętam ją sobie na całe życie. Kupując jakąkolwiek wtyczkę będę ją sobie otwierał w sklepie i oceniał jakość wykonania. I być może nie raz przy tym tupnę i publicznie wydrę japę. Skąd wiedziałeś, że lubię? ;>