Strona 9 z 10
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
27 lipca 2009, 22:08
przez KaszeL
Kwestia gustu. Mi osobiście najbardziej odpowiada 4000k, chociaż mam też świetlówki 5400k którymi doświetlam pokój w dzień. Osobiście wydaje mi się, że te 4000k jest najbardziej uniwersalne. Natomiast 6500k jak dla mnie jest już zbyt chłodne.
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
28 lipca 2009, 16:59
przez LUMILUXDELUXE
Michal napisał(a):KaszeL napisał(a):Szczerze? To obie są do kitu, tak czy siak ja nie decyduje o rodzaju świetlówek zainstalowanych w pomieszczeniu.
Zgadzam się ,świetlówki o takiej barwie nie nadają się do oświetlania pomieszczeń użytecznosci publicznej najlepesze są 830 lub 840.Prowadziliśmy wymiany grupowe świetlówek w biurach związane z okresowymi badaniami natężenia oświetlenia dla inspekcji pracy i żródła o takich właśnie cieplejszych barwach były najbardziej akceptowane przez użytkowników.
Ja myślę, że barwa 830 nie nadaje się kompletnie do miejsc pracy, a akceptacja przez użytkowników wynika z tego, że nie znają się na świetle. Im barwa chłodniejsza, tym umysł świeższy i koncentracja wyższa; ale dla takich co nie lubią barwy dziennej 840 to niezły kompromis
Whites86 napisał(a):LUMILUXDELUXE napisał(a):KaszeL, Twoja kalkulacja jest bardzo sensowna i w tym konkretnym przypadku przejście na elektronikę jest nawet wskazane. Myślę że koszty zwrócą się już po ok. 1,5roku. Przy zakupie większej ilości stateczników można przecież się targować o rabat. Tylko nie załóżcie 765
765 sa calkiem fajne
gorzej np z 640
Ja już bym wolał 830 niż 765, bo według mnie oddawanie barw jest jeszcze ważniejsze niż sam odcień; ale zgadzam się co do oceny - ciepłota do wygód, chłód do pracy
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
28 lipca 2009, 17:12
przez andrzejlisek
Ja rozumiem, że świetlówka 865 daje lepsze światło niż 765, a CRI wynika z badań laboratoryjnych, ale czy przeciętny zjadacz chleba stwierdzi fałszowanie kolorów przy 765? Jak się porównuje jedną i drugą lampę, to różnicę się wychwyci, ale czy jak się oświetli biuro 765, to czy ludzie będą mówić, że mają fatalne światło, które zmienia kolory przedmiotów i że nie da się pracować?
Nie chodzi mi o rozstrzyganie, czy 865 czy 765 jest lepszy, bo wiadomo, że lepiej 865, ale chodzi o to, czy ludzie nieznający się na tym dostrzegą wady lamp typu 765, 640?
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 15:37
przez CDM
Najnowsze wieści w tej sprawie są takie,że Philips rozpoczął nawet wycofywanie z hurtowni opraw ze statecznikami magnetycznymi, właśnie otrzymałem telefon w tej sprawie od znajomego hurtownika, który wręcz zapytał,czy nie chcę zrobić zapasu opraw Pacific OPK 2X36, bo za dwa dni będzie je musiał zwrócić do producenta
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 15:47
przez KaszeL
Niezły numer...
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 16:11
przez Whites86
no to juz jakas paranoja jest... zeby zwracac oprawy spowrotem..
bzdura totalna
te OPK to co to za oprawa ?
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 16:20
przez DocBrown
Kretynizm w czystej postaci
Inaczej nie da się tego nazwać
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 17:56
przez CDM
Whites86 napisał(a):te OPK to co to za oprawa ?
karta katalogowa OPK
http://www.philips.oprawy.pl/katalogi/k ... _OPKv1.pdf
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 17:57
przez andrzejlisek
Ciekawe, czy te cofnięte oprawy idą na przemiał, czy producent tylko wymieni stateczniki i jeszcze raz sprzeda jako nowe, ale już z elektroniką.
Jeżeli to pierwsze, to Philips poniesie stratę, a jeżeli to drugie, to zyska na tym.
Ale i tak, obojętnie, co by robił ze zwróconymi oprawami, to jest to jakieś dziwne.
Re: Początek końca stateczników magnetycznych
Napisane:
17 sierpnia 2009, 18:08
przez Whites86
andrzejlisek napisał(a):Ciekawe, czy te cofnięte oprawy idą na przemiał, czy producent tylko wymieni stateczniki i jeszcze raz sprzeda jako nowe, ale już z elektroniką.
Jeżeli to pierwsze, to Philips poniesie stratę, a jeżeli to drugie, to zyska na tym.
Ale i tak, obojętnie, co by robił ze zwróconymi oprawami, to jest to jakieś dziwne.
czy je przemieli czy wymieni tylko stateczniki to i tak nic niezyska a nawet straci, no chyba ze odrazu podniesie przy tym cene bo wymiana statecznikow w tych oprawach bedzie procesem ktory ktos bedzie musial wykonac bedzie to trwalo jakis czas a jak wiadomo w takich firmach czas sie liczy a czas to pieniądz... moim zdaniem philips robi duzy błąd ze stratą dla nich samych, bo zrozumialbym gdyby wycofali produkcje tych opraw ze statecznikami magnetycznymi , no ale zeby zwracac z hurtowni jeszcze niesprzedane oprawy ?