Strona 1 z 2
Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
16 kwietnia 2008, 22:58
przez Wysokoprezny
Kochani, z tego, co wiem- wyróżniamy stateczniki:
1) indukcyjne
2) pojemnościowe (kondensator)
3) rezystancyjne
4) indukcyjno-pojemnościowe (szeregowo połączony statecznik indukcyjny z kondensatorem)
5) transformator o dużym rozproszeniu (w lampach: niskoprężnych sodowych, neonach)
6) elektroniczne.
Moje pytania brzmią:
a) czy są dostępne jeszcze stateczniki z punktu 4)? I jakie są "+" i "-" w stosunku do indukcyjnych?
b) odnośnie punktu 5) czy w tych lampach można zastosować statecznik i ukł. zapłonowy? Nie jest to łatwiejsze rozwiązanie?
c) spotkaliście się z rozwiązaniem 2)?
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
17 kwietnia 2008, 19:43
przez KaszeL
Ja słyszałem tylko i indykcyjnych i elektronicznych. Transformator o dużym rozproszeniu to chyba również statecznik indukcyjny?
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
22 kwietnia 2008, 16:31
przez andrzejlisek
Ja też słyszałem tylko o statecznikach indukcyjnych i elektronicznych i transformatorach wysokiego napięcia do zasilania neonów.
Według mnie, transformator o dużym rozproszeniu to nic innego, jak transformator o specjalnie dobranych parametrach elektrycznych i magnetycznych. Różni się od dławika tym, że transformator ma 2 uzwojenia, a dławik ma jedno.
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
21 grudnia 2010, 13:44
przez MRP200
Panel z osprzętem z oprawy sodowej 250 W wyposażonej w reduktor mocy.
Na ostatniej fotce widoczne stanowisko pomiarowe.
Zastosowany układ reduktora mocy umożliwia płynną redukcję mocy oprawy do około 50% mocy znamionowej. Wykorzystuje regulator triakowy i współpracuje z dodatkowym pomocniczym statecznikiem. Pomocniczy statecznik jest przeznaczony do opraw 250 i 400 W (przełącza się odczep). Sterowanie reduktora jest napięciowe napięciem stałym, od zera do 10 V DC. Przy 10 V oprawa świeci pełną mocą.
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
21 grudnia 2010, 13:53
przez KaszeL
Fajnie, fajnie. Takiej zabawki nie mam, a chętnie bym się pobawił
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
21 grudnia 2010, 14:40
przez amisiek
Fajne, sterowanie napięciowe mi się bardzo podoba, to prostsze niż cyfrówka i wystarczy zwykły potencjometr.
Odrysuj proszę schemat połączeń między elementami osprzętu, wrzucimy do stosownego wątku na forum, myślę, że się przyda.
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
21 grudnia 2010, 14:45
przez MRP200
Zaznaczam, że to nie jest mój układ, a jedynie został wypożyczony do testów. Napięcie sterujące można zadawać z prostego zasilacza stabilizowanego z płynną regulacją napięcia od zera do ok. 10 V. W swoim układzie zastosowałem dzielnik potencjometryczny zasilany z zestawu akumulatorków 12 V.
Normalnie sterowanie odbywa się z układu kontrolnego "Network Lighting Control OLC" (to ta czarna puszka z tyłu panela). Sygnały przesyłane są drogą radiową lub po kablach sieciowych przez co do sterowania nie jest potrzebne dodatkowe okablowanie.
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
21 grudnia 2010, 14:49
przez amisiek
Ok, ale schemat nam sie przyda. Może opisz z part number elementów, może da się kupić takie coś za sensowne pieniądze na ebayu czy gdzie. Skrzynka zdalnego sterowania niekoniecznie nam musi być potrzebna, ważny jest ten sterownik triakowy i połączenie z tymi statecznikami. Czekamy, bo pomysł jest mega fajny.
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
22 grudnia 2010, 13:29
przez MRP200
Fotki tabliczek znamionowych najważniejszych elementów oprawy z reduktorem mocy:
Regulator triakowy
Widoczny jest również schemat połączeń. Sterowanie odbywa się wejściem DC.
Pomocniczy statecznik
Pozostałe elementy, czyli statecznik oznaczony na schemacie jako BSN oraz układ zapłonowy są typowymi elementami z oprawy tradycyjnej na osprzęcie Philipsa.
Samego schematu regulatora nie ma szans zdjąć. Układ jest zalany żywicą.
Re: Rodzaje stateczników do lamp wyładowczych
Napisane:
22 grudnia 2010, 16:19
przez KaszeL
Dzięki za foty, teraz wiadomo znacznie więcej. Do czego jest ta większa "czarna puszka" z której wychodzi sporo przewodów? Widać ją na foto koło regulatora...