Strona 1 z 5

[Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 25 maja 2008, 22:16
przez rtęciówka
Może ktoś ma takie stateczniki świetlówkowe :?:

Ja mam wersje 40 i 2x40. Jeden w lepszym, drugi w gorszym stanie. 2x40 podłącza się trochę inaczej, mam nadzieję, że coś widać ze schematu na stemplu :oops: Nie są do końca zalane żywicą, pod spodem jest przykrywka w formie blaszki. Z jednego ją zdjąłem do zdjęcia ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 10:26
przez Bartek
Ja mam statecznik SZF1/40/220/CN-311. To statecznik do jednej świetlówki 40W ale ma 4 wyjścia i nie wiem jak to podłączyć. Schemat się zatarł niestety.

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 12:08
przez rtęciówka
Bartek napisał(a):Ja mam statecznik SZF1/40/220/CN-311. To statecznik do jednej świetlówki 40W ale ma 4 wyjścia i nie wiem jak to podłączyć. Schemat się zatarł niestety.

Na moim stateczniku 2x40 jest taki schemat:
Obrazek

Niewykluczone, że twój statecznik należy podłączyć według powyższego schematu, tylko po obcięciu jednej świetlówki i kondensatora:
Obrazek

Jednak nie wiemy, czy faktycznie tak jest i od której strony kostki liczyć zaciski :? Więc lepiej tego nie próbować w założeniu o samą teorię ;)

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 16 grudnia 2015, 21:05
przez lumix26
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 16 grudnia 2015, 22:05
przez Whites86
uważaj na te stateczniki... ja już stracilem przez nie kilka fajnych rur

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 17 grudnia 2015, 19:17
przez lumix26
Whites86 napisał(a):uważaj na te stateczniki... ja już stracilem przez nie kilka fajnych rur

spoko -sprawdzam je zanim zostaną użyte ;)

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 17 grudnia 2015, 20:38
przez Whites86
lumix26 napisał(a):
Whites86 napisał(a):uważaj na te stateczniki... ja już stracilem przez nie kilka fajnych rur

spoko -sprawdzam je zanim zostaną użyte ;)

moje też działały jakiś czas, padly w najmniej spodziewanym momencie :roll:

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 19 grudnia 2015, 23:56
przez FOX
Whites86 napisał(a):
lumix26 napisał(a):
Whites86 napisał(a):uważaj na te stateczniki... ja już stracilem przez nie kilka fajnych rur

spoko -sprawdzam je zanim zostaną użyte ;)

moje też działały jakiś czas, padly w najmniej spodziewanym momencie :roll:


każdy statecznik może się spalić i powodować zwarcie, nie ma zasady czy to FL czy SZF :)

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 20 grudnia 2015, 11:44
przez Whites86
FOX napisał(a):

każdy statecznik może się spalić i powodować zwarcie, nie ma zasady czy to FL czy SZF :)

gdyby padł mi jeden to bym machnął ręką - zdaża się ale padły mi aż 4 z FL4000 nie miałem jeszcze żadnych problemów a te zalewane padły mi aż 4 niszcząc aż 5 rur, (w 1 przypadku wsadziłem 2 rure bo myślałem ze poprzednia po prostu padła ).... obecnie z każdej oprawy mam je wywalone i wstawione FL4000 , przejechałem się na nich solidnie... i gdy tylko chce uzyc oprawy w których one siedzą, to je usuwam

Re: [Elgo] Stateczniki serii "SZF"

PostNapisane: 20 grudnia 2015, 17:02
przez FOX
Whites86 napisał(a):
FOX napisał(a):

każdy statecznik może się spalić i powodować zwarcie, nie ma zasady czy to FL czy SZF :)

gdyby padł mi jeden to bym machnął ręką - zdaża się ale padły mi aż 4 z FL4000 nie miałem jeszcze żadnych problemów a te zalewane padły mi aż 4 niszcząc aż 5 rur, (w 1 przypadku wsadziłem 2 rure bo myślałem ze poprzednia po prostu padła ).... obecnie z każdej oprawy mam je wywalone i wstawione FL4000 , przejechałem się na nich solidnie... i gdy tylko chce uzyc oprawy w których one siedzą, to je usuwam


Dławiki SZF mam w kilku oprawach użytkowanych po kilka godzin dziennie i jeszcze nigdy nie miałem problemu z ich pracą.
W przypadku FL4000 miałem kilka niespodzianek gdy przez zwarcie straciłem świetlówkę tak więc nie ma zasady. Je zdecydowanie bardziej wolę te zalewane ponieważ pracują dużo ciszej jak licencyjne FL4000 które często już jako nowe głośno pracują