Są specjalne cienkie włókna do wciągania przewodów do takich rurarzy. Na jednym końcu ma pilota w postaci jakby kulki za kawałku sztywnej sprężynki, który ułatwia przejście na zakrętach. Pilota w razie potrzeby można pokryć smarem albo wazeliną techniczną, co ułatwia ślizganie się na zakrętach.
Przewód do pilota (niezależnie czy jest to specjalne włókno, czy zwykły stalowy drut) najlepiej mocować za żyły robocze, a całe złącze dobrze obtaśmować, ale nie za grubo. Chodzi o wyeliminowanie ostrych krawędzi, które potem mogą haczyć przy wciąganiu. Warto pokryć samo złącze smarem. Przy wciąganiu dobrze korzystać z pomocy drugiej osoby, a przewód wprowadzany do rurarzu dobrze jest pokrywać smarem albo wazeliną dla lepszego ślizgania ale umiarem oczywiście (żeby nie zabrudzić przypadkiem ścian).