Strona 1 z 1

PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 3 września 2009, 21:58
przez cieszyn
To radio mamy w domu "od zawsze"

Długie też lata już nie gra. Było niegdyś moim poligonem doświadczalnym elektroniki

Jaka to była radość, gdy udało mi się podać mu na wejście wzm. m.cz. sygnał przez kondek 0,1 uF i wówczas z radia słychać było to, co mu podałem, trzeba było tylko ustawić na skali miejsce, gdzie żadna stacja nie odbierała. A miałem mówczas, ja wiem, może z 12 lat?

Ale dziś wiem, że jeszcze dzieckiem paroletnim będąc wpatrywałem się z niemałym zachwytem w tył tego radia, gdzie magiczne światło lamp stwarzało niepowtarzalny klimat

Te radiowe lampy to pierwsze lampy, które mnie tak zainteresowały

Mam plan - odremontuję ten odbiornik, tzn. wymienię w nim niemal chyba wszystko, mam gdzies schemat. Może ktoś z Was odnawiał już taki sprzęt?

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 3 września 2009, 22:17
przez DocBrown
Zabytek :) Fajnie sie prezentuje, czy jest sprawny, czy nie ?
Jeśli nie był włączany od dawna to lepiej go nie włączać, bo mogły sie rozformować elektrolity, a to może oznaczać poteżne bum :twisted:

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 3 września 2009, 22:49
przez cieszyn
DocBrown napisał(a):Zabytek :) Fajnie sie prezentuje, czy jest sprawny, czy nie ?
Jeśli nie był włączany od dawna to lepiej go nie włączać, bo mogły sie rozformować elektrolity, a to może oznaczać poteżne bum :twisted:


No, dawno nie grał, ale jak go odremontuję, to na pewno zagra! Ma na skali zaznaczone ołówkiem miejsce, gdzie odbierał Radio Głos Ameryki

Będę chciał mu wymienić niemal wszystkie części, tylko tak można mu teraz pomóc

Poza tym muszę chyba nieco skorygować prąd żarzenia lamp, czyli dać inny opornik drutowy (ten pionowy piecyk), bo teraz w sieci buszuje nie 220 a 230 V !

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 4 września 2009, 05:57
przez slaweklampy
Uwaga: W tym odbiorniku chassis jest połączone bezpośrednio z zasilaniem 230V, przy naprawie odbiornika należy zachować dużą ostrożność. Zacznij od sprawdzenia żarników lamp omomierzem.

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 4 września 2009, 12:43
przez Whites86
Cieszyn mialem identyczne radio tez w wieku 12 lat ;)
ale nienapisze co z nim zrobilem... :evil:

jesli chodzi o napięcie sieciowe to tych 10V raczej niemusisz sie obawiać mój Neckermann konzert coprawda ma z tylu pokrętełko na ktorym mozna ustawić zaktresy 110V 127V 220V 240V jest tam ustawione na 220 i nic się nie dzieje, a radio uzywam prawie codziennie od dobrych kilku lat ;)

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 4 września 2009, 13:46
przez Edziu
Cieszynie świetny egzemplarz :D , czeka cię sporo pracy, ale myślę że przyjemnej, tak jak doc mówi lepiej zobaczyć najpierw kondki, bo z pewnością, wiele nadaję się do wymiany, ale taki klasyk opłaca się naprawiać :) trzymam kciuki że ci się uda, i czekamy na to że radio znów się odezwie, i mrugnie magicznym okiem do Ciebie ;)

jesli chodzi o napięcie sieciowe to tych 10V raczej niemusisz sie obawiać mój Neckermann konzert coprawda ma z tylu pokrętełko na ktorym mozna ustawić zaktresy 110V 127V 220V 240V jest tam ustawione na 220 i nic się nie dzieje, a radio uzywam prawie codziennie od dobrych kilku lat

Neckermana mieli moi dziadkowie pamietam jak jeszcze u nich słuzył, słuchali na nim PR1, potem niestety go odsprzedali jakiemuś kolekcjonerowi, nie wtedy takie rzeczy nie interesowały, do końca byl sprawny, całe szczęście tylko że trafił w dobre ręce, teraz to ja bym się nim zaopiekował. ;)

przez cieszyn
Poza tym muszę chyba nieco skorygować prąd żarzenia lamp, czyli dać inny opornik drutowy (ten pionowy piecyk), bo teraz w sieci buszuje nie 220 a 230 V !

Z tym prądem to pewnie ostrożnie musisz, bo tam powinno być chyba dokładnie 6,3V i chyba miernikiem mierzysz wartość skuteczną ;) ale Cieszyn stary elektronik ;) da sobię radę :D

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 4 września 2009, 19:28
przez Whites86
edziu wersji neckermanów było naprawde pelno, jestem prawie pewien ze takiego jak ja mam Twoi dziadkowie nie mieli ;)

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 4 września 2009, 21:41
przez cieszyn
slaweklampy napisał(a):Uwaga: W tym odbiorniku chassis jest połączone bezpośrednio z zasilaniem 230V, przy naprawie odbiornika należy zachować dużą ostrożność. Zacznij od sprawdzenia żarników lamp omomierzem.


Oj, to wiem!
Ci co nie wiedzieli, hm, różnie z nimi dziś może być . . . . :lol: ;) ;) ;) ;)

Re: PIONIER - radio mojego Taty

PostNapisane: 4 września 2009, 21:43
przez cieszyn
Edziu napisał(a): !

Z tym prądem to pewnie ostrożnie musisz, bo tam powinno być chyba dokładnie 6,3V i chyba miernikiem mierzysz wartość skuteczną ;) ale Cieszyn stary elektronik ;) da sobię radę :D[/quote]

No postaram się, tylko tak prędko się za to nie zabiorę, jak bym chciał

PS- szkoda, że nasz FOX tu mało ostatnio nadaje, on lubi takie remonty :lol: