www.lighting-gallery.pl

przez **DocBrown** » 19 października 2010, 19:10

Zasięg i moc rzeczywiście niezłe, poniżej dwa filmiki pokazujące co to maleństwo potrafi

http://www.youtube.com/watch?v=FfGTADiIQzg

http://www.youtube.com/watch?v=0Lb0Sm5k6uw

przez **cieszyn** » 26 października 2010, 22:25

slaweklampy napisał(a):..... Ostatnio dokończyłem budowę prostego odbiornika superheterodynowego FM. Urządzenie czeka jeszcze na głowicę UKF produkcji niemieckiej, lub węgierskiej.

Śliczny ten pająk montażowy!~

A jak Ci to działa?
Jak oceniasz czułość lub dobroć obwodów indukcyjnych?
Widze trafko głosnikowe, sieciowe - ale za nic nie widze prostownika? Jasne, nie musi to być dioda lampowa, ale półprzewodnikowej też nie widzę :roll:

A jak zrobiłeś napięcie anodowe? Ile Volt?

Ta duża lampa to głośnikowa, coś jakby PCL86 lub ECL86, ta mała to od pośredniej, tak?

ciekawe, czy jak będziesz szukał stacji, czy będziesz miał wyciszenie szumów między stacjami?
Strojenie rozumiem, będzie na warikapach?

PS - uważaj, bo na tym chassis jest chyba napięcie sieci??? Może zrób jakąś obudowę z rezotexu albo innego izolatora

PS2 - ja się zabieram od wielu lat do generalnego remontu starego PIONIERA od Taty, ale wciąż sie nic w tej sprawie nie dzieje :cry:

Robił ktoś z Was taki remoncik?

przez **slaweklampy** » 27 października 2010, 09:23

Obecnie odbiornik działa dość dobrze. Podczas pracy spadło napięcie anodowe, przyczyną tego było uszkodzenie pierwszego kondensatora Elwa 50+50uF, po jego wymianie na Elwa 100+100uF odbiornik pracuje poprawnie. Zniekształcenia demodulatora zmniejszyłem zmniejszając wartość rezystora w anodzie triody lampy PCF802, ale mimo tego jakość dźwięku jest gorsza niż dla przeciętnego odbiornika superheterodynowego FM, ale jest lepsza niż dla odbiornika superreakcyjnego. Przyczyną nie najlepszej jakości dźwięku jest też zajechana lampa PCL86. Dioda prostownicza jest przy kondensatorku od tego wolnego kabla idącego do kondensatora zasilacza.

przez **amisiek** » 14 grudnia 2010, 22:53

Nasz kolega DocBrown, który obecnie jest na emeryturze, ma dużo czasu na pielęgnowanie pasji oświetleniowej. Oto jeden z jego wyczynów. W ciemną noc, włączył coś, co świeci tak:
Obrazek

W zimowym krajobrazie pozostawia przepiękne, bajkowe wzory
Obrazek

Może zrobić światełko do nieba, widać jak tańczą śnieżynki
Obrazek

Co to jest? Taka oto oprawa:
Obrazek

Zajrzyjmy do środka:
Obrazek

Źródłem światła nie jest jeszcze żadna potężna lampa metalohalogenkowa, ale zwykła żarówka H7. Jak znam naszego Kolegę, jest to tylko stan tymczasowy. Spodziewam się czegoś znacznie mocniejszego, w barwie o wiele zimniejszej.

przez **cieszyn** » 15 grudnia 2010, 00:04

Trzeba przyznać - jak na niewczesnego emeryta - zdjęcia SUPER!

przez **amisiek** » 15 grudnia 2010, 17:59

Nasz kolega emeryt DocBrown ma więcej czasu na lightingowe eksperymenty. Tym razem postanowił obsadzić w tej oprawie mocniejszą żarówkę - setkę. Czy to w ramach protestów? Nie wiadomo. Ale wiadomo, że to świeci i to całkiem nieźle. Tutaj żarówka pracuje przy niższym napięciu, prace trwają, lampa świeci!
Obrazek

Mało? No to podkręcimy napięcie do właściwych 14,4V
Obrazek

Światełko do nieba!
Obrazek

Czy Wy też myślicie o tym samym? Heh, tam się zmieści lampa, która produkuje jeszcze więcej światła :mrgreen:

przez **KaszeL** » 15 grudnia 2010, 21:17

MH 150W G12?

przez **amisiek** » 16 grudnia 2010, 18:23

Jeszcze nie, ale nasz przedwczesny emeryt w zamian za to zastosował coś o wiele bardziej przenośnego.
Tak to coś świeci (o wiele mocniej, o wiele lepsze skupienie, na fotkach tego tak bardzo nie widać)
Obrazek