www.lighting-gallery.pl

Ta lampa gaśnie regularnie czy chaotycznie

Regularnie.

To wygląda na to, że jest po prostu przeciążona. Może wkręcili 150W zamiast 250W. Albo faktycznie w jakiś dziwny sposób jest uszkodzony dławik. Zrób fotkę lampy na zbliżeniu w dzień, jestem ciekaw jak wygląda jarznik.

Panowie, mam duży problem z NOWĄ maszyną do cięcia kamienia. Otóż po włączeniu zasilania natychmiast wywala różnicówkę. I tutaj zaczyna się (nie)ciekawa historia... Maszyna jest wyposażona w dwa falowniki trójfazowe firmy DELTA, które to są sprawcami całej sytuacji. Do rzeczy: Jeżeli podłączony jest tylko jeden DOWOLNY falownik, RCD nie reaguje. Podłączam oba i do widzenia. Sprawdziłem miernikiem, który wykazał, że podczas włączenia zasilania falownika do przewodu PE płynie przez chwilę aż 20mA w jednym i 25mA z drugiego falownika. Później natężenie prądu maleje do 8mA w jednym i 10mA w drugim. Podkreślam, takie wartość prądu płyną do przewodów PE z zacisków ochronnych falownika. Podejrzewam, że stan taki jest spowodowany ładowaniem kondensatorów w filtrach przeciwzakłóceniowych obu falowników (wpiętych między fazy a PE).
Moje pytanie brzmi: czy falowniki wszystkich producentów tak mają czy tylko mi się zdarzyły takie "okazy"
Najlepsze było stwierdzenie producenta maszyny: tam gdzie instalowaliśmy maszyny nie było RCD i nie było problemu No tak, maszyna to jedna wielka metalowa masa, dookoła wilgoć, ludzie cały czas jej dotykają, co złego może się stać
Oczywiście NIE MA opcji żebym pominął lub usunął RCD jak sugerował producent. W poprzedniej maszynie też były falowniki i takich cyrków nie było.

Masz DTR do tych falowników? Trzeba by zajrzeć co tam jest napisane. Wiem, że nieraz falowniki z RCD się „gryzą” i na pewno jest ten temat w DTR falownika opisany.

P.S. Niektóre falowniki (na pewno Danfossy) same w sobie działają jak RCD - po wykryciu upływu prądu po stronie silnika wyłączają się wyrzucając błąd krytyczny

KaszeL napisał(a):To wygląda na to, że jest po prostu przeciążona. Może wkręcili 150W zamiast 250W. Albo faktycznie w jakiś dziwny sposób jest uszkodzony dławik. Zrób fotkę lampy na zbliżeniu w dzień, jestem ciekaw jak wygląda jarznik.

Zdjęcie mogę zrobić ale nic to nie wniesie do rozwiązania zagadki ponieważ pofatygowałem się do tych latarni na moment włączenia i mam 100% pewność że panowie monterzy wkręcili tam lampy rtęciowe 250W i teraz pytanie o zachowanie w/w lampy na stateczniku sodowym 150W albo 250W?

Rtęć 250W świeci stabilnie na wymienionych dławikach, przy sodowym 250W jest troche przeciążona ale nie aż tak aby gasnąć, dało się spotkać nie jedną oprawe sodową z rtęcią niegdyś, obecnie też się to gdzieniegdzie zdarza

OUKS340 napisał(a):Panowie, mam duży problem z NOWĄ maszyną do cięcia kamienia. Otóż po włączeniu zasilania natychmiast wywala różnicówkę. I tutaj zaczyna się (nie)ciekawa historia... Maszyna jest wyposażona w dwa falowniki trójfazowe firmy DELTA, które to są sprawcami całej sytuacji. Do rzeczy: Jeżeli podłączony jest tylko jeden DOWOLNY falownik, RCD nie reaguje. Podłączam oba i do widzenia. Sprawdziłem miernikiem, który wykazał, że podczas włączenia zasilania falownika do przewodu PE płynie przez chwilę aż 20mA w jednym i 25mA z drugiego falownika. Później natężenie prądu maleje do 8mA w jednym i 10mA w drugim. Podkreślam, takie wartość prądu płyną do przewodów PE z zacisków ochronnych falownika. Podejrzewam, że stan taki jest spowodowany ładowaniem kondensatorów w filtrach przeciwzakłóceniowych obu falowników (wpiętych między fazy a PE).
Moje pytanie brzmi: czy falowniki wszystkich producentów tak mają czy tylko mi się zdarzyły takie "okazy"
Najlepsze było stwierdzenie producenta maszyny: tam gdzie instalowaliśmy maszyny nie było RCD i nie było problemu No tak, maszyna to jedna wielka metalowa masa, dookoła wilgoć, ludzie cały czas jej dotykają, co złego może się stać
Oczywiście NIE MA opcji żebym pominął lub usunął RCD jak sugerował producent. W poprzedniej maszynie też były falowniki i takich cyrków nie było.

W tym roku naprawiałem Deltę (uszkodzenie po zalaniu), która już po naprawie sama w pojedynkę wywalała RCD na moim stole warsztatowym - tak co drugi start. Inne falowniki (np. LSIS) nie miały takiej patologii. Tak, jak piszesz - powodem są kondensatory w filtrze przeciwzakłóceniowym.
W ubiegłym roku dostałem do naprawy Deltę typowo pod wentylatory do szaf automatyki - wejście 1 faza 230V, wyjście 3 fazy 230V. Falownik miał bardzo ciekawe uszkodzenie - jeden z kondensatorów elektrolitycznych w filtrze prostownika sieciowego robił zwarcie po jakiś 5 -10 minutach pracy. Po podniesieniu wyłącznika przez kilka minut znowu był spokój, a potem kolejny "strzał". Zewnętrznie nie było widać na nim żadnego śladu szkodzenia.

Elektroservice napisał(a):Masz DTR do tych falowników? Trzeba by zajrzeć co tam jest napisane. Wiem, że nieraz falowniki z RCD się „gryzą” i na pewno jest ten temat w DTR falownika opisany.

P.S. Niektóre falowniki (na pewno Danfossy) same w sobie działają jak RCD - po wykryciu upływu prądu po stronie silnika wyłączają się wyrzucając błąd krytyczny

O, dzięki. Nie ma DTRu ale od czego są internety. A i pozwolę sobie jutro na telefon do działu technicznego dystrybutora tego falownika.

Pytanie czy falownik jako taki powinno się zabezpieczać różnicówką, szczególnie taką 30mA. Bo przy 300mA pewnie problemu by nie było. Wątpliwości wyjaśni dział techniczny.