Strona 6 z 11

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 4 lipca 2016, 14:44
przez amisiek
Pozwolę się nie zgodzić z tymi przewodami koncentrycznymi - używam do celów hobbystycznych różnych koncentryków i pominąwszy najtańszą chińszczyznę, wszystkie pozostałe trzymają normy, mają dobry oplot i zachowują parametry. Mówię tu o RG-6, RG-58, RG-213, RG-8 CNT400, RG-11 itp..
Fakt, żaden z nich nie jest tańszy niż 2zł za metr (lepsze są po 6-10zł za metr), ale to już drobiazg, szczegół.

Drzwi w liroju to tragedia, to samo wkładki. Mojemu koledze weszli do mieszkania za pomocą młotka. Przywalili we wkładkę, a potem w szyld, otworzyli drzwi wkrętakiem. Jak takie drzwi przeszły atest?

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 6 lipca 2016, 00:10
przez OUKS340
Drzwi w liroju to tragedia, to samo wkładki. Mojemu koledze weszli do mieszkania za pomocą młotka. Przywalili we wkładkę, a potem w szyld, otworzyli drzwi wkrętakiem. Jak takie drzwi przeszły atest?

Pieniądz czyni cuda :roll:

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 6 lipca 2016, 07:52
przez KaszeL
No niestety, a potem zdziwienie, że się sypie ;)

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 03:37
przez 750kV
Wczoraj otrzymałem przedłużacz do naprawy. Na końcu pięć gniazd z wyłącznikiem. Okazało się, że jedna żyła uległa przerwaniu. Trudno się dziwić, skoro ,,na oko" przekrój owej, to 0,5 mm².
● Żyły przedłużacza. ●Obrazek
● Żyły przedłużacza przygotowane do lutowania. ● Obrazek
● Wtyczka. Oczywiście 16A. ●Obrazek

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 09:24
przez galad
Żyły na tych zdjęciach wyglądają na stalowe, lub co gorsza "amelinium -tego nie pomalujesz" przekrój też marny :( A ludzie potrafią do tego zimą Farelkę podłączyć, o dziwo w większości przypadków to działa i nic się z tym nie dzieje :D

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 10:15
przez KaszeL
Tutaj ujawnia się pewna wada naszego systemu. Producent może sobie zrobić przedłużacz na mniejszą moc np. max 1000W oznaczając to na opakowaniu. Niemniej takie opakowanie szybko znika a nieświadomy użytkownik podłącza co się da, w tym te nieszczęsne farelki. Potem awaria murowana. Nie ma żadnego zabezpieczenia. Brytyjczycy mają to nieco lepiej rozwiązane ;)

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 10:45
przez Whites86
KaszeL napisał(a):Tutaj ujawnia się pewna wada naszego systemu. Producent może sobie zrobić przedłużacz na mniejszą moc np. max 1000W oznaczając to na opakowaniu. Niemniej takie opakowanie szybko znika a nieświadomy użytkownik podłącza co się da, w tym te nieszczęsne farelki. Potem awaria murowana. Nie ma żadnego zabezpieczenia. Brytyjczycy mają to nieco lepiej rozwiązane ;)

bo mają bezpiecznik we wtyczce ?

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 13:36
przez Utilizer
Chyba tak. I śmieszne krany z ciepłą i zimną wodą i system imperialny :roll: :lol:

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 13:42
przez 750kV
galad napisał(a):Żyły na tych zdjęciach wyglądają na stalowe, .....

Na szczęście miedziane i dały się polutować. :-)

Re: Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

PostNapisane: 1 sierpnia 2016, 17:30
przez famabud
Utilizer napisał(a): śmieszne krany z ciepłą i zimną wodą :roll: :lol:

Weź nic nie mów nawet :P