Strona 9 z 141

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 1 lipca 2010, 07:06
przez slaweklampy
Przedstawiam tutaj mój najnowszy wynalazek związany z techniką świetlną, jest nim uniwersalny ściemniacz do źródeł światła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 1 lipca 2010, 10:14
przez mosfetkiler
Witam wszystkich serdecznie!
Zaglądam na to forum od dość dawna i postanowiłem wreszcie też się odezwać.
Zaczynam nietypowo, od energoelektroniki i nagrzewnicy indukcyjnej bo to też moje hobby (oprócz źródeł światła oczywiście).
Konstruuję małą nagrzewnicę na tranzystorach MOSFET (kolejną, urzędowałem też trochę na Elektrodzie 8-) ).
Jest to adaptacja takiego układu:
http://uzzors2k.4hv.org/index.php?page=ihpll1
Chciałem pokazać kilka zdjęć, na razie bez obudowy (sorry za jakość ale robione komórką):

13674
13670
13672

A żeby nie było, że nie ma nic na temat światła to muszę się przyznać, że kiedyś, jeszcze za poprzedniego ustroju skonstruowałem generator-piec indukcyjny na lampie T02 i oprocz eksperymentów z nagrzewaniem podpiąłem do niego lampę WLS400 Polamp (taką z balonem w kształcie ogórka) i świeciła zasilana prądem o częstotliwości ok. 4MHz.
P.S. Miałem trochę problemów z dodaniem zdjęc - musze to lepij opanować.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 1 lipca 2010, 10:52
przez elek
Ładne :) jaką to wyciąga moc, na jakiej f śmiga i jakie tranzystory używasz ? widzę że masz trafo separujące w układzie LC, jak to wygląda w praktyce bo sam się zastanawiam nad wstawieniem takiego trafa. Sterowanie mosfetów masz przez GDT ?

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 1 lipca 2010, 11:15
przez mosfetkiler
Witam!
Sterowanie jest na układzie IR2184 wzmocnione na wyjściu dwoma driverami TC4420, tranzystory to IRFP31N50L,
drogawe ale mają przyspieszoną diodę.
Układ działa na częstotliwości między ok 300kHz do prawie 400KHz; GDT przy tej częstotliwości niespecjalnie się sprawdza.
Pobór prądu mierzony za prostownikiem dochodzi do 4A, zależnie od wsadu i nastawy na ograniczniku prądu.
W tym układzie nie jest potrzebny autotransformator regulowany, wręcz przeszkadza ze względu na uzależnienia nie tylko prądowe i fazowe ale i napięciowe.
Transformator jest wręcz niezbędny dla odizolowania się od sieci.
Układ w stanie jałowym pobiera ok. 1 - 1,2 A a po włożeniu wsadu do wzbudnika prąd samoczynnie rośnie do wartości
zależnej od stanu nagrzania, szczeliny powietrznej i częściowo od liczby zwojów.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 15 września 2010, 07:26
przez MRP200
Równoległy układ zapłonowy wykonany na bazie Philipsowskiego SN58. Można oczywiście bez trudu kupić gotowca, ale jeżeli ktoś posiada parę sztuk SN58, to może spróbować poeksperymentować.
17439 17440 17441 17442 17443
Kolorem czerwonym na schemacie zaznaczono wprowadzone zmiany. Układ ten wymaga wbudowania małego transformatorka impulsowego. Ten został wykonany na bazie trafka sterującego wyciągniętego ze złomowanego telewizora lub monitora. Podana liczba zwojów nie jest krytyczna. Ważna jest dobra izolacja uzwojenia Z2.
Chociaż nie jest to za bardzo istotne, jednak prawidłowo, układ powinien być podłączony zaciskiem WN do statecznika.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 15 września 2010, 19:06
przez KaszeL
Ja akurat uważam Philips-owskie SNy za jedne z najlepszych zapłonników. Nigdy mnie nie zawiodły. Chociaż oczywiście doświadczeń w warunkach ich faktycznej pracy nie mam żadnych.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 24 września 2010, 21:22
przez Jorgus
skoro to temat "zrób to sam", to mam pytanie...
posiadam układ solarny,działa ok.niestety to tylko 12V.
Teoretycznie jak chciał bym wyciągnąć z tego 230V,to mógł bym dać przetwornicę.Problem w tym,że ja jakoś niebardzo ufam elektronice...,inni elektrycy(podobnie jak ja)mają obawy co do tego urządzenia.Mianowicie słyszałem,że na te przetwornice niemożna załączać byle co.Coś mi się słyszało,że głupie podłączenie kondensatora potrafi uszkodzić tranzystory :? .Sąsiad ma przetwornicę,ale jak podłączy się np.OUR125 to działa,ale dławik straszenie głośno buczy :evil:,oczywiście na sieciowym 230 jest ok.

Co Wy byście poradzili :?: może warto by kupić agregat z uszkodzonym silnikiem spalinowym,dorobić odpowiednie przełożenie i dać silniczek 12V :?: .Wydawało by mi się,że to powinno by mi działać,problem w tym,że ten śliniczek kręcił by się ze stałą prędkością,więc niebardzo wiem,jakie napięcie by mi z tego wyszło :x

Może ktoś podsunął by jakiś pomysł :?:
Był bym naprawdę wdzięczny ;)
Bateria ładuje aku.a ten prąd się...no można by powiedzieć "marnuje" :(

chyba to nietrafi od razu do kosza?

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 24 września 2010, 21:44
przez amisiek
Otóż sprawa wygląda tak. Zwykłe przetwornice mają na wyjściu przebieg mocno odkształcony od sinusoidy. ZAtem jeśli dasz tam statecznik elektromagnetyczny, to nie będzie się on zachowywał tak, jak byś tego od niego oczekiwał.
Wyjściem jest wykorzystanie przetwornicy od zasilacza UPS, który daje przebieg możliwie zbliżony do sinusoidy. Sprzęt taki ma w swojej ofercie Ever, APC. Trzeba poszukać i taki zasilacz znaleźć. Do niego dołączasz akumulatory i ładujesz z zewnętrznego źródła.
Jestem zdania, że przetwornica elektromaszynowa (czyli silnik+alternator) jest za mało sprawna by to miało sens.
Aby dostarczała stałego napięcia, wystarczy wyposażyć ją w regulator napięcia, który odpowiednio reguluje obwodem wzbudzenia alternatora, by utrzymywać napięcie w sensownych granicach.

Mimo wszystko proponuję przetwornicę elektroniczną, najlepiej gotowy układ od jakiegoś UPS o odpowiednich parametrach. Są takie zasilacze, które się nie boją stateczników i innych takich. Na 100% potrafi to UPS APC 1kVA - kolega instalował oświetlenie i zamiast kombinować czy co, podłączył wszystkie trzy Malagi pod takiego UPSa który został zezłomowany z jakiejś serwerowni. Wystarczyło podłączyć nowe akumulatory. Wtedy kilkusekundowy zanik nie powoduje gaśnięcia lamp, ponadto automat (czytaj - oprogamowanie) włącza i wyłącza światło sterując tym UPSem.

Pomysł jest jak najbardziej sensowny. Mało tego - można całość wyposażyć nie tylko w baterię słoneczną, ale także turbinę wiatrową. Z pozwoleniem też nei ma zbyt wielu problemów.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 27 września 2010, 21:08
przez Michal
KaszeL napisał(a):Ja akurat uważam Philips-owskie SNy za jedne z najlepszych zapłonników. Nigdy mnie nie zawiodły. Chociaż oczywiście doświadczeń w warunkach ich faktycznej pracy nie mam żadnych.

Zgadzam się .Jedynymi przyczynami uszkodzeń tych układów były spalone stateczniki,zalania wodą,itp.choć i tak często układy philipsowskie SN 58 wychodzą i z takich opresji bez szwanku.Nieco gorzej jest z układami Thorna tutaj awarie zapłonników zdarzają się częściej. ;)

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 29 września 2010, 12:20
przez slaweklampy
Oto moja kolejna konstrukcja. Jest nim wzmacniacz na tranzystorach bipolarnych z recyklingu.

Obrazek

Obrazek

Zasilacz i płytka wzmacniacza mocy

Obrazek

Obrazek

Widok na tranzystory mocy

Obrazek

Napięcie zasilania prądu stałego z zasilacza

Obrazek