www.lighting-gallery.pl

Złom elektryczny:

Uratowałeś z tego coś?

ORKŁ bym ratował

Niestety nie mam miejsca żeby to ratować i gdzieś trzymać. Szkoda opraw. OKRŁ mnóstwo jeszcze świeci . Trzymają się dobrze pomimo 35 lat ciężkiej służby 24h/d. Te nówki obok nich mają zaledwie 5-7 lat i już się rozpadły.

robert03 napisał(a):Niestety nie mam miejsca żeby to ratować i gdzieś trzymać. Szkoda opraw.

Na jedną ORKŁ na pewno miejsce byś znalazł Aż takie duże, to one nie są.

Ja dziś wygrzebałem klosz z OURW-2250. Były też polampowskie strady z kompletnym osprzętem, dwie poobijane łyżki bez klap, OURW z urwanym mocowaniem. w tej 2250 brakowało właściwie tylko klapki. Oprawki przegnite, ale za to dławiki czytelne.

Dławiki można jeszcze wykorzystać, o ile nie są zalane i przerdzewiałe. Albo też zgarnąć do kolekcji, jeśli są to jakieś zabytkowe sztuki.

Te oprawy OKRŁ są sprawne a dławiki w nich zapewne wyglądają jak nówki. Wystarczy podłączyć i będą działać. Nie trzeba nic remontować a zostały zdemontowane... bo są stare i być może niepotrzebne tam gdzie wisiały.

U mnie w okolicy opraw na lampy wysokoprężne praktycznie nie ma, zdarzają się świetlówkowe i żarowe.





Czasami można znaleźć elektronikę lampową.

W tle polamp Gdansk ( pod kapslami oryginalne aluminiowe zapłonniki ):