www.lighting-gallery.pl

Luk napisał(a):A ta wypiłowana dziura zostanie tak?

niestety... sam kombinuje jak ja zalepic

mam pytanie czy jak wypiłuje otwór w bańce to jest jakieś syknięcie czy coś podobnego

lampawls napisał(a):mam pytanie czy jak wypiłuje otwór w bańce to jest jakieś syknięcie czy coś podobnego

tak bo w bance jest mala próznia

Czy jak miejsce piłowania (lampa lub pilnik) pomoczy sie terpentyną, to będzie lepiej i bez pęknięć? Słyszałem, ale nie wiem, czy to prawda, że do obróbki mechanicznej szkła wykorzystuje sie terpentynę.

Tak, z tą terpentyną to prawda, podobno gdy jej użyjemy, to jest lepszy poślizg pilnika, szkło mniej się kruszy i nie pęka

Witam, przedstawiam wam mój sposób na wykonanie LRa z LRFa
Do tego celu potrzebujemy LRFa o takiej mocy jakiej chcielibyśmy mieć LRa i żarówkę (najlepiej spaloną)



Najpierw poznęcamy się trochę nad żarówką, dewastujemy ją w wybrany przez siebie sposób, można użyć gwintówki, spudguna, cegły czy czegokolwiek innego, co tylko wyobraźnia nam podpowie
Ja jednak nie wydziwiałem i użyłem do tego celu młotka



Nasza ofiara po dokonanej na niej zbrodni



Zostało z niej to



Jednak to nie koniec znęcania się nad żarówką





Po zakończonych torturach zostaje nam po niej tylko to i o to zresztą chodziło, żarówka miała być po prostu dawcą trzonka



W następnej części mojego poradnika pokaże dalsze kroki transformowania LRF w LR
Jest ktoś zainteresowany ?

Dawaj ty żarówkowy sadysto

zniszczyc taką żarówke...
ni i troche bez sensu ze zdublowales wątek mogles dalej kontynuować ten: viewtopic.php?f=27&t=1237&hilit=ze+sposob%C3%B3w#p28261


pokaz wiecej fotek

Doc prosimy o dalszą część fotoporadnika

Jak chodzi o sceny drastyczne z udziałem żarówek, to narazie koniec z tym
Teraz pokaże wam jak przerobić LRFa na LRa
Najpierw ostrożnie obszlifowujemy gwint szlifierką stołową przy jego końcu, potem usuwamy jego końcówkę i następnie delikatnie zdzieramy go, zostawimy fragment przy szyjce rtęciówki, by mieć do czego przylutować nowy trzonek





Następnie ucinamy obcinaczkami do przewodów rurkę która służyła do odpompowania powietrza (UWAGA, NIE WYSTRASZYĆ SIĘ SYKNIĘCIA )
Gdy rurka zostanie ucięta, musimy poszukać wężyk o odpowiedniej średnicy i strzykawkę, za pomocą tych przyrządów wpuszczamy do rtęciówki spirytus, który wymyje luminofor





Po dokładnym wymyciu luminoforu lampa wygląda tak



Aktualnie rtęciówka leży na kaloryferze i suszy się, jutro pokaże dalszą część fotoporadnika