Strona 44 z 48

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 00:51
przez toomm40
Beton napisał(a):
toomm40 napisał(a):no bez jaj .. LRF-y i Mix-y to przeżytek i archaizm. powinny zająć miejsce na półkach kolekcjonerów i w muzeach, a nie na ulicach w dobie MH i LED


A jak ktoś ma 60 lat, całe życie sobie oświetlał podwórko LRFem 125W i nie widzi potrzeby tego zmieniać, to trzeba mu koniecznie wciskać nową oprawę LED-ową? :P Nic na siłę, zakazami tylko wkurzają ludzi, którzy i tak chyba coraz liczniej obracają się przeciwko UE. Jeśli nie ma na coś popytu, to i tak producenci przestaną to produkować a ludzie kupować, po co to ograniczać na siłę i uszczęśliwiać ludzi mimo ich woli? Nikt w dzisiejszych czasach nie idzie do sklepu po lampę łukową, a chyba nikt nie nakładał kretyńskich zakazów ich produkcji.

toomm40 napisał(a):no bez jaj .. LRF-y i Mix-y to przeżytek i archaizm. powinny zająć miejsce na półkach kolekcjonerów i w muzeach, a nie na ulicach w dobie MH i LED


A jak ktoś ma 60 lat, całe życie sobie oświetlał podwórko LRFem 125W i nie widzi potrzeby tego zmieniać, to trzeba mu koniecznie wciskać nową oprawę LED-ową? :P Nic na siłę, zakazami tylko wkurzają ludzi, którzy i tak chyba coraz liczniej obracają się przeciwko UE. Jeśli nie ma na coś popytu, to i tak producenci przestaną to produkować a ludzie kupować, po co to ograniczać na siłę i uszczęśliwiać ludzi mimo ich woli? Nikt w dzisiejszych czasach nie idzie do sklepu po lampę łukową, a chyba nikt nie nakładał kretyńskich zakazów ich produkcji.


oj, no nie bierz tego tak literalnie. wiadomo,że można sobie poczynić zapasy kilku LRF-ów, one i tak z dnia na dzień przecież nie znikną ze sprzedaży ani nawet z ulic.ale wiadomo,że powoli odchodzi się od tych lamp, bo mamy już dużo lepsze rozwiązania. więc te rozwiązania można ludziom zaproponować -ty bardziej,że LRF-y nie należą do źródeł światła z górnej półki .
ja też poczyniłem sobie zapasy rur T12 , bo je lubię z przyczyn różnych , ale -w zasadzie-nie dziwię się że przestano je produkować i uważam to za normalny objaw rozwijającej się technologii. są jakie są i świecą jak świecą ...
no-wszystko wiemy w temacie ;)

:arrow: JeD, ależ oświetlaj się węglówkami , rtęciówkami.. przecież nikt Ci nie broni. podobnież ja oświetlam się T12 , choć niektórzy patrzą na to z przymrużeniem oka.
ale to nie jest problem kilkuset osób, które lubią LRFy, czy T12 czy coś tam innego, to problem rozwijającej się technologii i postępu techniki.przychodzi pewien czas,że trzeba powiedzieć stop pewnych sprawom.
na tej zasadzie za chwilę ktoś podniesie głos,że lubi OŻk i powinny wrócić one na ulice i żarówki 500W, bo to wtedy będzie 'pięknie, w stylu retro i z epoki" a przy okazji jak oczy będzie cieszyć , prawda ? :roll:

Polonezów , Fiatów 126p, Wartburgów czy Trabantów tez już się nie produkuje, mimo że są ich fani i miłośnicy - względnie wspomniani przez Betona"60-latkowie", którzy przyrośli już na stałe do popękanych ze starości foteli swoich przerdzewiałych aut. nikt nie zabrania nimi jeździć- ale też jakoś nikt nie podnosi larum,że je wycofano z produkcji.więc...?

:arrow: qba, nie wiem kto czym świeci . ja mam stosowne zapasy i świecę tym, czym JA chcę , a nie ktoś ;)

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 00:58
przez Beton
Ale my nie robimy szumu, że się wstrzymuje produkcję czegoś bo jest przestarzałe i nie ma na to zbytu, tylko o to, że UE sztucznie i niepotrzebnie tą produkcję blokuje, w konsekwencji prowadząc do kupowania szajsu przez osoby, które nie stać na dobre oprawy bądź różne kombinacje osób, które sobie dorobią pokątnie sprowadzając LRFy zza granicy, bądź dojdzie właśnie do kretynizmów, że do sprawnych opraw będą wkręcane mixy jako jedyne, co będzie dostępne w sklepie, żeby cokolwiek świeciło, bądź chińskie "rtęciówki specjalistyczne", jeśli ktoś wpadnie na pomysł produkcji takich. Nie jestem fanem JKM i niewidzialnej ręki wolnego rynku, ale uważam, że jak na coś nie ma popytu i ludzie przestaną to kupować, to wtedy producenci się wycofają i ludzie zaczną kupować bardziej wydajne źródła. Rozwalanie tego naturalnego mechanizmu jest głupie i bezsensowne - wystarczy, że dzięki tęgim głowom teraz mamy na rynku gorsze jakościowo i dużo droższe żarówki, nadal bardzo chętnie kupowane. Według mnie to nie jest normalne, jak cały twór UE.

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 01:02
przez qba
Ja akurat miałem na myśli pewnego byłego polityka i biznesmena z Lublina, który może akurat nie jest w żadnym stopniu odpowiedzialny za ową dyrektywę, ale w domu ma same zwykłe żarówki, co widziałem zarówno w internecie, jak i osobiście, bo podczas mojego pobytu w Lublinie niemal codziennie w drodze do i z pracy mijałem dom tego pana, a taki mam od dzieciństwa odruch, że spoglądam po oknach i patrzę, gdzie co świeci.

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 01:10
przez toomm40
Beton napisał(a):Ale my nie robimy szumu, że się wstrzymuje produkcję czegoś bo jest przestarzałe i nie ma na to zbytu, tylko o to, że UE sztucznie i niepotrzebnie tą produkcję blokuje, w konsekwencji prowadząc do kupowania szajsu przez osoby, które nie stać na dobre oprawy bądź różne kombinacje osób, które sobie dorobią pokątnie sprowadzając LRFy zza granicy, bądź dojdzie właśnie do kretynizmów, że do sprawnych opraw będą wkręcane mixy jako jedyne, co będzie dostępne w sklepie, żeby cokolwiek świeciło, bądź chińskie "rtęciówki specjalistyczne", jeśli ktoś wpadnie na pomysł produkcji takich. Nie jestem fanem JKM i niewidzialnej ręki wolnego rynku, ale uważam, że jak na coś nie ma popytu i ludzie przestaną to kupować, to wtedy producenci się wycofają i ludzie zaczną kupować bardziej wydajne źródła. Rozwalanie tego naturalnego mechanizmu jest głupie i bezsensowne - wystarczy, że dzięki tęgim głowom teraz mamy na rynku gorsze jakościowo i dużo droższe żarówki, nadal bardzo chętnie kupowane. Według mnie to nie jest normalne, jak cały twór UE.


wiem, o co Ci chodzi, tu dotykamy dwóch różnych problemów. ja się kupiłem bardziej na jednym - a Ty bardziej na drugim-choć jeden wynika z drugiego i są ze sobą ściśle związane

qba napisał(a):Ja akurat miałem na myśli pewnego byłego polityka i biznesmena z Lublina, który może akurat nie jest w żadnym stopniu odpowiedzialny za ową dyrektywę, ale w domu ma same zwykłe żarówki, co widziałem zarówno w internecie, jak i osobiście, bo podczas mojego pobytu w Lublinie niemal codziennie w drodze do i z pracy mijałem dom tego pana, a taki mam od dzieciństwa odruch, że spoglądam po oknach i patrzę, gdzie co świeci.


też lubię zerkać , co świeci u ludzi, zwłaszcza jak się przechodzi przez blokowiska.
co do żarówek, to tez je lubię , uważam nawet że są miejsca, gdzie sprawdzają się nieźle. zwłaszcza gdy potrzeba silnego światła na chwilę , np. gdy idziemy do piwnicy po ziemniaki albo słoik z ogórami :)

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 01:22
przez Elektroservice
A ja pozbyłem się żarówek w moim mieszkaniu w 100% :mrgreen:
Jednak zgadzam się z stwierdzeniem, że dyrektywy które czegoś zabraniają to bzdura i takie coś nie powinno mieć miejsca :evil:

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 01:31
przez jacekk
Zgadza się, co to za demokracja jak z góry jest coś narzucone.

A najzabawniejsze jest to że te dyrektywy dotyczące jednego przedmiotu, w tym przypadku żarówek były czasem różne dla różnych krajów. Np. u nas nie było matowych (mleczne znikły jeszcze wcześniej) tylko same przeźroczyste, bo coś tam było że te matowane sa be i nie należy ich produkować, a tym czasem w Skandynawii nie dało sie kupić przeźroczystych bo wszędzie leżały tylko matowane ;)

I tam było nieco inaczej, żarówki można było kupić o dowolnej mocy ( u nas już nie było 100W i 75W z ZTCP) tylko miały kosmiczne ceny, dwupak "setek" Philipka kosztował coś koło 50zł w przeliczeniu na złotówki, zaś kompakty można było kupić w dużych sklepach za dosłownie grosze. Bo co to jest zapłacić za nowego kompakta w przeliczeniu na złotówki 1,25 zł?

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 01:36
przez qba
A w Szwajcarii z kolei dyrektywa nie objęła wszelkich żarówek dekoracyjnych ( świeczek, kulek, globów, kolorowych itp.), a jedynie głównego szeregu i to głównie te mniejszych mocy, które są jednak najmniej wydajne, a ciepło z mocniejszych żarówek wszak można zawsze spożytkować.

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 16:04
przez oskard
Ale zaraaa... Jakto w Szwajcarii? Ona też jest w eurasajuzie? :o Z tego co pamiętam, pozostała niewchłoniętą wyspą otoczoną państwami stowarzyszonymi. Czyżby więc nie będąc krajem członkowskim, dobrowolnie stosowała się do przepisów krajów ościennych? Na czym polega ten precedens?

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 18:43
przez OUKS340
Niemcy przecież są bogatszym krajem od nas a i tak domy oświetlają żarówkami (kulami grzewczymi :mrgreen: ). Również uważam,że nie powinno się wycofywać na siłę źródeł światła i urządzeń głupimi dyrektywami. Kupujesz, użytkujesz i płacisz za prąd. Twoja sprawa :|
Swoją drogą słyszałem pogłoski (choć myślę, że jest to dosyć idiotyczna plotka) iż za jakiś czas ma chodzić komisja po domach i sprawdzać czym je oświetlamy i jaki sprzęt eksploatujemy. Na szczęście próbowali z abonamentem RTV i się nie udało :lol:

Re: Konsekwencje wejścia w życie dyrektywy Unii Europejskiej

PostNapisane: 19 lutego 2016, 18:51
przez oskard
Zakładając, że tym razem im się powiedzie - co zrobią, jeśli zobaczą, że eksploatujemy sprzęt wycofany ze sprzedaży (nie niebezpieczny, tylko energochłonny) - konfiskata niedozwolonego mienia i więzienie? :D Poza tym jak sprawdzić, czy coś się eksploatuje, czy zbiera tylko kolekcjonersko, jako nieużywane eksponaty? :)