Nie wolno przekręcac początkowego członu w wyrazach tektura i plomba, tzn. mówić i pisać dektura, blomba.
Obydwa przywołane słowa są pochodzenia obcego, łacińskiego, tylko że pierwsze zapożyczyliśmy wprost z tego języka (tectura dosłownie oznacza ‘przykrycie’), drugi zaś za pośrednictwem francuszczyzny (plomb ‘ołów’, plomber ‘uszczelniać ołowiem’, opieczętowywać’, łac. plumbum ‘ołów’).
A skąd się bierze niepoprawne dźwięczne b w rzeczowniku plomba, a także w czasowniku plombować (często słyszy się blomba, blombować)?
Niewykluczone, że komuś, kto tak mówi, formy plomba i plombować mylą się z bomba, bombowo albo bąbel, bąblować, które wymawia się jako [bombel], [bomblować].
Dodam na koniec, że zamiana bezdźwięcznego p na dźwięczne b dotyczy nie tylko wyrazu plomba. Dosyć często usłyszeć można o blandece zamiast plandece (‘kawał nieprzemakalnego płótna lub brezentu do przykrywania wozów, towarów’, z niem. Plandecke) lub !blatfusie zamiast platfusie (inaczej ‘płaskostopie’, niem. Plattfuss).
https://obcyjezykpolski.pl/plomba-nie-blomba/