Strona 120 z 141

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 27 maja 2017, 21:54
przez jacekk
A i tak większość kolanek, korków wewnętrznych i zewnętrznych, mufek i innych klamotów jest odlewana z żeliwa. Wystarczy spróbować to pospawać. O ile staliwo całkiem dobrze się spawa to żeliwo pod elektrodą daje bardo charakterystyczne efekty specjalne.

Owszem są i staliwne, je odróżnić można po cieńszych ściankach i ogólnie schludniejszym wyglądzie. Zresztą, żeliwo żeliwu nie równe.

IndustrialStalker napisał(a):W sumie nie jest to takie istotne. Ważna jest cena i to, że do przewidywanych prze ze mnie zastosowań, nie jest zbyt kruche.


Zakorkuj trójnik od strony "trzonka" a do wnętrza "młotka" nasyp w 1/3 objętości śrut stalowy np. BB Uzyskasz wtedy coś nad czym dawno temu pracowały zespoły inżynierów w NASA. Obawiali się mianowicie że po uderzeniu zwykłym młotkiem w coś w kosmosie może on ulec odbiciu a tym samym stwarzać jakieś tam niebezpieczeństwo. Stworzyli więc młotek wydrążony wewnątrz częściowo zapełniony luźnym śrutem stalowym który niwelował właśnie odbicie.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 28 maja 2017, 08:01
przez IndustrialStalker
jacekk napisał(a):Zakorkuj trójnik od strony "trzonka" a do wnętrza "młotka" nasyp w 1/3 objętości śrut stalowy np. BB Uzyskasz wtedy coś nad czym dawno temu pracowały zespoły inżynierów w NASA. Obawiali się mianowicie że po uderzeniu zwykłym młotkiem w coś w kosmosie może on ulec odbiciu a tym samym stwarzać jakieś tam niebezpieczeństwo. Stworzyli więc młotek wydrążony wewnątrz częściowo zapełniony luźnym śrutem stalowym który niwelował właśnie odbicie.


Nigdy nie było planu żeby zrobić inaczej :D Na ziemi też się młotki bezodrzutowe przydają ;)

https://www.facebook.com/object77b/phot ... =3&theater

Kliknij linka :)

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 8 lipca 2017, 18:57
przez elek
Nudziło mi się to se wykułem nożyk, stal 100Cr6 (ŁH15/NC4) ze starego łożyska, rękojeść dębowa, pozostało go tylko naostrzyć ale nie mam na razie dobrych kamieni do ostrzałki.
Obrazek

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 8 lipca 2017, 19:20
przez Whites86
jak go zrobiles ?

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 8 lipca 2017, 19:49
przez elek
Materiał ze złomu, kulki poszły do młyna kulowego a bieżnie do przekucia, trzeba mieć kowadło, piec gazowy lub kotlinę kowalską i młotek, grzejemy do 1100*C ( jasno-żółty) i napierdzielamy na kowadle aż zrobi się czerwone, trochę wprawy i po 20-30 minutach mamy z grubsza wykutą głownie. Następny krok to wyżarzenie i wolne chłodzenie aby miękkie było, "miękkie" w sensie że chwyta to pilnik i można wiercić otwory :) bo i tak sporo twardsze jest od zwykłej stali konstrukcyjnej, potem szlifujemy na szlifierce taśmowej ostateczny kształt ostrza zostawiając 0,5 mm naddatku z każdej strony. Po wyszlifowaniu i wywierceniu otworów na piny mocujące rękojeść wsadzamy do drugiego pieca grzejemy do około 830*C trzymamy w tej temp. ~20 min i do wody, jak się uda to będzie proste jak nie to się wygnie jak banan :) potem na 2 godziny do piekarnika przy ~180*C i mamy zahartowaną i odpuszczoną głownie gotową do finalnego szlifu i polerki, potem jedynie zamocować drewnianą rękojeść na pinach i żywicy epoksydowej, wyszlifować, pomalować i naostrzyć i mamy nożyk :)

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 8 lipca 2017, 23:19
przez jacekk
Jakoś odizolowałeś stal od dębu? Dąb ma tą przykra właściwość że działa korozyjnie na stal a przy tym sam czernieje.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 9 lipca 2017, 09:37
przez elek
Specjalnie to nie izolowałem, żywica epoksydowa robi za izolacje między drewnem a stalą.

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 9 lipca 2017, 10:15
przez JeD
Robi wrażenie, świetna sprawa. Dałbyś radę maczetę zrobić? :P

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 9 lipca 2017, 11:48
przez elek
Nie mam na tą chwile odpowiednio dużego pieca hartowniczego, musiałbym w palenisku "na oko" hartować ale dało by się zrobić :)

Re: DIY [czyli zrób to sam]

PostNapisane: 14 lipca 2017, 17:47
przez elek
Pierwszy dziwer z 2 gatunków stali, stary pilnik i piła tarczowa do drewna ( prawdopodobnie stal N12 i NCV1), 3 razy zgrzewane, wyszło 16 warstw, trochę mało ale na pierwszy raz mi się nie chciało więcej zgrzewać, trawione na szybko w kwasie solnym.
Obrazek