www.lighting-gallery.pl

Witam. W moim Radmorze pojawiła się jakiś czas temu dziwna usterka która polega na tym, że lewy kanał gra ciszej od prawego bez względu na wybrane źródło. Usterka na 99% siedzi na płytce z potencjometrem głośności oraz przełącznikami "kontur" i "-20dB", płytkę potencjometrów balansu i regulacji tonów wykluczyłem na 100% bo po jej zmostkowaniu cały czas jest tak samo. Usterka zanika jedynie w momencie włączenia przycisku "-20dB" - wtedy oba kanały grają równo, natomiast po wyłączeniu tej funkcji znów lewy gra ciszej Póki co ustaliłem, że nie jest to wina samego przełącznika bo zwieranie jego pinów odpowiedzialnych za włączanie/wyłączanie tej funkcji daje taki sam efekt jak przełączanie tym przełącznikiem, w dodatku test omomierzem potwierdza 100% sprawność wspomnianego przełącznika. Potencjometr głośności również nie jest winien zaistniałej sytuacji bo gdyby to była jego wina to usterka występowała by bez względu na położenie przełącznika "-20dB" Co mogło się spasztecić ? Możliwe, żeby usterka występowała gdzieś dalej ?

Pozdrawiam i proszę o pomoc.

Witam

Najlepiej by było zaopatrzyć się w generator sinus 1kHz i sprawdzając od końca można by było wykryć miejsce usterki.

Na początek zmierz napięcia w przedwzmacniaczu.

To już sprawdziłem tyle, że za pomocą sygnału 50Hz
Usterka siedzi na płytce z potencjometrem siły głosu tylko to nie jest wina tego potencjometru

Na sam początek sprawdź jakość styków, ciągłość ścieżek na PCB a potem zmostkuj potencjometr, tak jakby go nie było. W ten sposób możesz wykluczyć podstawowe wady wiekowego sprzętu Unitry.
Edit: Często też tranzystory w przedwzmacniaczu, lub w torze sygnału z łatwością się uszkadzały, sprawdź je koniecznie.

Chodzi zapewne o Radmora 5102?

Czy on tak działa od kiedy go masz, czy to świeża dolegliwość? Bo mój ('81 ale jeszcze z japońskimi wskaźnikami) tak po prostu ma, w niewielkim stopniu. A jest to spowodowane złym spasowaniem ch-k połówek podwójnego potencjometru wzmocnienia. Zwykle używam go z włączonym tłumikiem, gałką odkręconą na godz. 10-11 i wtedy jest ok. Na niskim poziomie wzmocnienia balans płynie wraz z regulacją. Taki urok.

Wg schematu tłumik działa na zasadzie przełączania rezystora w dolnej części dzielnika utworzonego na wejściu modułu stopnia mocy PWM, natomiast w moim egzemplarzu tłumienie działa na zasadzie zmiany (na większy) rezystora w obwodzie ujemnego sprzężenia zwrotnego (R1005 na obydwu płytkach PWM). Jest to rozwiązanie lepsze, umożliwiające - gdy potrzebna jest niewielka moc wyjściowa - ograniczenie zniekształceń i szumów powstających w stopniu mocy.

Dobrym pomysłem będzie pomiar rezystorów tłumika R821 i R822 na płytce PPN (czy mają takie same wartości) i sprawdzenie czy w ogóle płytki PWM mają takie same wzmocnienie np zwierając wejścia (kontakty W7) razem. Pozwoli to na rozeznanie, czy usterka tkwi w stopniu mocy czy przedwzmacniacza.

To wdzięczny i trwały sprzęt. Jeśli coś się już uszkodzi to wymieniam za cenę paru zł i jadę dalej. Histeria z wymianą tranzystorów i elektrolitów na hurra - powoli. Elektrolity Elwy przeganiają trwałością wszystkich rówieśników produkcji krajów ościennych. A tranzystory - zwykle wystarczy pomiar napięć żeby się przekonać o ich winie.

Kanał gra tylko ciszej, czy także jest jakby pozbawiony basu/tonów wysokich?

Co do elektrolitów, to akurat w radmorach lubiały wysiadać te małe 1uf, i one też powodowały ten efekt - te o małych pojemnościach bezwzględnie bym wymieniał na wimy MKS lub MKT.

I na pewno 5101, czy 5102?

Rzeczywiście chodzi tu o 5102 To się stało jakiś czas temu, przedtem było wszystko w porządku a potencjometr siły głosu wymieniłem kilka lat temu bo też miałem problem z balansem kanałów, po jego wymianie problem znikł i niedawno powrócił
Potencjometry wykluczyłem w pierwszej kolejności tak samo jak wykluczyłem winę przełącznika "-20dB". Sprawdzę rezystory na płytce PPN, sprawdzę też płytki PWM przez zwarcie kontaktów W7 i zobaczymy co to dalej będzie
Mam wrażenie, że ten cichszy kanał tylko ciszej gra bez zmian w jakości odtwarzanego dźwięku

Zrobiłeś już tego Radmora? Zauważyłem ostatnio u siebie, że taki efekt daje słabo kontaktujący przełącznik (na zmianę) wyboru źródła i wyjść głośników.

Chwilowo nie mam czasu z powodu remontu mieszkania, jak już ogarnę się z remontami to wtedy się za niego wezmę Póki co po włączeniu przycisku -20dB gra równo

Elektroservice napisał(a):Chwilowo nie mam czasu z powodu remontu mieszkania, jak już ogarnę się z remontami to wtedy się za niego wezmę Póki co po włączeniu przycisku -20dB gra równo

a co z moim radmorem ? :>