Strona 2 z 2

Re: Śnieg przyczyną zanieczyszczenia światłem

PostNapisane: 9 stycznia 2008, 15:37
przez rtęciówka
Paweł napisał(a):No właśnie. Niebo jest wyjątkowo pomarańczowe gdy jest widno i leży śnieg a dotyczy to największych miast. Ma to swoje pludy - w miejscach nieoświetlonych wszystko widać :)

PLUSY :!: :shock: Wszędzie dominuje sodowa jasność, a LRF-y nie mają szans, bo praktycznie wcale ich nie widać. Gdyby każdą sodówę wymienić na LRF-a, to wtedy bym się z Tobą zgodził ;)

Re: Śnieg przyczyną zanieczyszczenia światłem

PostNapisane: 9 stycznia 2008, 18:00
przez andrzejlisek
A jeszcze lepiej, jak metalohalogenki

Re: Śnieg przyczyną zanieczyszczenia światłem

PostNapisane: 9 stycznia 2008, 18:26
przez rtęciówka
andrzejlisek napisał(a):A jeszcze lepiej, jak metalohalogenki

Tak, tylko, że musiałyby być wszechobecne w promieniu 1km od badanego miejsca. Nie wiem, czy gdzieś jest taki punkt :roll:

Re: Śnieg przyczyną zanieczyszczenia światłem

PostNapisane: 10 stycznia 2008, 13:38
przez qba
nawet jak nie ma prądu, to śnieg i niebo jest pomarańczowe. Jak nie było tylu sodówek, to krajobraz zima tak nie wyglądał.

Re: Śnieg przyczyną zanieczyszczenia światłem

PostNapisane: 23 kwietnia 2008, 08:34
przez Luk
To zdjęcie zrobiłem 24 grudnia. Było wtedy jednak niewiele śniegu, ale prawie całkowite zachmurzenie też pomagało, bo światło nie uciekało w kosmos (rankiem i wczesnym popołudniem było jeszcze jednak dośc pogodnie).
Obrazek

A te zrobiłem 31 grudnia. W ten dzień padał śnieg (czyli całkowite zachmurzenie) i już niezła jego ilośc była na ziemi
Obrazek

Obrazek

Oba zdjęcia z Gliwic

Efekt? Pomarańczowe i brązowe niebo

Re: Śnieg przyczyną zanieczyszczenia światłem

PostNapisane: 23 kwietnia 2008, 16:53
przez Paweł
No niestety... ale plus toi taki że wtedy widno jest tam gdzie zazwyczaj jest ciemno ;)