Strona 7 z 88

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 19 lutego 2016, 00:37
przez Elektroservice
Wygląda dobrze, po podłączeniu porządnymi przewodami pod akumulator w samochodzie powinna dać radę zasilić nawet OUR700 :) Alternator mam 90A więc zapas mocy jest spory :D

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 19 lutego 2016, 01:04
przez Beton
Elektroservice napisał(a):Wygląda dobrze, po podłączeniu porządnymi przewodami pod akumulator w samochodzie powinna dać radę zasilić nawet OUR700 :) Alternator mam 90A więc zapas mocy jest spory :D


Jakbyś kupił, daj znać, jak takie coś się sprawuje :) . Ja na razie poprzestanę na próbach z przerobionym UPSem, powinien fajnie dawać radę.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 19 lutego 2016, 04:25
przez matit1
W ogłoszeniu napisane jest " zmodyfikowany sinus" a to może oznaczać niestety przebieg prostokątny

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 19 lutego 2016, 08:51
przez KaszeL
To raczej na pewno jest jakaś forma prostokąta. Przetwornice z czystym sinusem bez stresu przekraczają 1000 zł i to przy mocach o połowę mniejszych niż ta tutaj prezentowana :)

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 19 lutego 2016, 09:31
przez MercuryFenix
Większość takich przetwornic niestety daje kwadrat, sprawdzaliśmy takie sprzęty w pracowni w szkole. A cena jest wyższa pewnie z racji większej mocy poprostu :/ Ja bym dalej przy UPS został :)

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 19 lutego 2016, 15:22
przez MRP200
A czy sprawdzał ktoś, jak zachowa się taka przetwornica z obciążeniem o charakterze czysto pojemnościowym :?: . A taka sytuacja typowo wystąpi podczas odpalania opuszczonej oprawy, jeżeli źródło nie zaświeci się (chociażby z powodu nadmiernego zużycia). Wtedy przetwornica będzie obciążona kondensatorem.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 20 lutego 2016, 22:31
przez Beton
No i niestety - zdążyłem przetestować 3 oprawy: jedna, tak jak na biedronkowej przetwornicy tak samo na UPS-ie, ledwo zamrugała na różowo, pewnie lampa już jest padnięta. Druga wcale nie dała znaku życia, a trzecia miała zwarcie i spaliła mi UPS-a :( Nie spodziewałem się, że taki zasilacz nie będzie miał żadnych zabezpieczeń przed zwarciem oprócz dwóch bezpieczników 30A. Oba poszły, ale elektronika także razem z nimi. Siedziałem nad nim 2 godziny, ale popaliło się chyba wszystko, co mogło, układy scalone i połowa tranzystorów. Sprzęt poszedł do śmieci, najwyżej jakiś inny sobie załatwię. Z ciekawostek. to podpięty pod tą łyżkę ze spalonym LRF-em pokazał na mierniku napięcie 230V.

Natomiast zaskoczyła mnie ta przetwornica, której zdjęcia dałem na poprzedniej stronie. Żarówkę 100W zasiliła podobnie jak UPS, na próbę też podłączyłem NRD-owską suszarkę o mocy 320W. O dziwo dała radę ją zasilić, wydaje mi się, że chodziła normalnie, tak jak pod napięciem sieciowym, a przetwornica nie pokazywała żadnych błędów. W dodatku okazała się lepsza od UPS-a - też dostała zwarcia, ale włączyło się zabezpieczenie, i działa dalej... Spróbuję za jej pomocą odpalić jakąś oprawę.

Muszę sprawdzić tą przetwornicę pod jakąś oprawą rtęciową. Skoro suszarka o takiej mocy działała prawidłowo, to oprawa także odpali.

Próbowałem uruchomić oprawy z tej opuszczonej drogi - myślałem, że były odłączone jako sprawne, ale skoro tak to wygląda, to pewnie świeciły do końca, a potem je odłączono od sieci.

https://www.google.pl/maps/@50.2235674, ... 312!8i6656

No cóż, poszukam następnych i znowu spróbuję.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 21 lutego 2016, 08:40
przez galad
Szkoda że tak wyszło kto mógł wiedzieć że narobią tylu szkód. Myślę tetaz gdzie jeszcze K-ce są takie opuszczone oprawy.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 21 lutego 2016, 11:48
przez Beton
Jasne, że tak. UPSa miałem za darmo, więc nic wielkiego się nie stało, będzie pewnie kolejny ;) Przynajmniej wiem, że trzeba uważać przy odpalaniu takich opraw. Będę prawdopodobnie robił tak, że na próbę będę podpinał biedronkową przetwornicę, jak nie wykaże błędu (nie powinna, w końcu tą oprawę z wyeksploatowanym LRFem obudziła i usiłowała ją zasilać) i oprawa zacznie się świecić, to podłączę UPSa. Przede wszystkim, muszę chyba odwiedzić mercurego i podpiąć jakąś oprawę 250W do testu.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 21 lutego 2016, 12:15
przez trojmiejski
Brak zabezpieczeń w UPSie jest zaskakujący, może inny model będzie je miał?