www.lighting-gallery.pl

Oj pamiętam ja taki Wrocław - miałem wtedy 10 lat, ale byłem tam częstym gościem z rodziną u rodziny.

Cały czas sobie obiecuję, że to zrobię, a czasu wciąż nie ma - otóż Tato mój porobił tam w tych latach masę zdjęć formatu 6x9, jest tego sporo, samo przeglądanie to męka

Muszę zrobić sobie jakiś układ "podglądu" tzn klisze będę zakładał do kasety ze starego powiększalnika, pod nią zapalę żarówkę fotograficzną, dam mleczny filtr żeby rozproszyć światło, a z góry postawię chyba kamerkę komputerową, i chyba uda mi się w jakimś programie (ktos wie, jakim?) uzyskać odwócenie barw on-line, czyli na ekranie ujrzałbym już pozytyw - taka nowoczesna ciemnia, gdzie pozytywy wychodzą bez chemii i naświetlania papieru foto - sorry za offtop

Cieszynie, niektóre aparaty cyfrowe a nawet komórki mają efekt negatywu, przyda Ci się;). Niekoniecznie musisz pakować coś takiego, wystarczy w jasny dzień przykleić taśmą cienką białą kartkę do szyby. Czarnym papierem zasłaniasz z boku by Ci nie świeciło i już. Wtedy znajdziesz własnie taki Wrocław na zdjęciach;)

amisiek napisał(a):Cieszynie, niektóre aparaty cyfrowe a nawet komórki mają efekt negatywu, przyda Ci się;). Niekoniecznie musisz pakować coś takiego, wystarczy w jasny dzień przykleić taśmą cienką białą kartkę do szyby. Czarnym papierem zasłaniasz z boku by Ci nie świeciło i już. Wtedy znajdziesz własnie taki Wrocław na zdjęciach;)

No tak, ale moje aparaty tego nie mają, może ma to lustro mojego syna
Inaczej musiałbym kupić nowy aparacik

Cieszyn cykaj foty negatywów, zrzucaj na kompa i wtedy za pomocą np Irfan View zmień negatyw na pozytyw

DocBrown napisał(a):Cieszyn cykaj foty negatywów, zrzucaj na kompa i wtedy za pomocą np Irfan View zmień negatyw na pozytyw

nawet paint ma taka opcje

Paint to poracha ...

DocBrown napisał(a):Paint to poracha ...

ale jesli chodzi jedynie o odwrócenie negatywu to w zupelnosci wystarczy

więc właśnie dlatego, że tych negatywów jest tak dużo, muszę się przez nie sprawnie przecisnąć - najlepiej właśnie tak, że każdy wzięty do ręki negatyw, widzę od razu jako pozytyw na ekranie kompa. Wtedy mogę szukać starych opraw - może ktoś by mi doradził, jak to on-line uzyskać ?

Tato miał taki zwyczaj, że rozcinał te negatywy na części tak po 4-5 zdjęć w jednym kawałku, potem wkładał każdy z nich między nowe dwie kartki zeszytu. Czasem opisał, jaka to okazja, jakie miasto itd. Część jednak jest w postraci rulonu-błony, zawiniętej w papier.

Nie mam pojęcia jak to rozwiązać
Ja mam kamere VHS JVC GR-FX12E z wbudowanymi efektami specjalnymi, można włączyć efekt negatywu, podłączyć ją pod wejście video w TV jak skierujemy na coś jej obiektyw, to widzimy to na ekranie TV w odwróconych kolorach, zatem nadałoby się to idealnie do tego celu który opisujesz, może byś wylookał taką kamerke na alle ?
Nie powinna być droga, bo to analogowy sprzęt, a jako że ma całkiem dobre parametry, to by był z niej pożytek

Wydzielam do osobnego wątku, bo warto to zostawić - pomysł z kamerą jest bdb, bo jest szybki w działaniu.
Cieszynie, może zrobisz tak, że:
1) weźmiesz sporą szybę i kawał białego papieru na nią, całość stawiasz na dwóch krzesłach
2) pod spodem dwie lampy
3) układasz tyle negatywów ile się zmieści i zapisujesz co ułożyłeś i gdzie (ponumeruj sobie, potem szybko znajdziesz)
4) robisz hurtowe zdjęcie w pełnej rozdzielczości aparatu a potem układasz ponownie
5) odwracasz za pomocą GIMPa czy czegokolwiek innego. Potem wybierasz sobie już konkretne negatywy z ciekawostkami i te reprodukujesz w pełnej rozdzielczości.
Może tak będzie szybciej? Błony zwojowe 6x6 były dawniej kopiowane stykowo do odbitek także z powodzeniem możesz przefotografować by zrobić wglądówki.