Odpalanie opuszczonych opraw

O fotografowaniu i filmowaniu lamp i wszystkiego co ma związek z oswietleniem

Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez paweo » 31 marca 2014, 20:00

Witajcie :)

Założyłem ten wątek, ponieważ chyba takowego na forum nie było. ;)
Tutaj będziemy rozmawiać o odpalaniu starych/opuszczonych opraw i kwestii z tym związanych.
Niestety ja nie mam odpowiedniego sprzętu, aby odpalać oprawy w terenie (brak źródła prądu) :x , tak więc nic na ten temat nie mogę powiedzieć (a nawet nic nie umiem,uczę się powoli :D ).


Pozdrowić,
paweo


Ps. Ten wątek założyłem tutaj, aby "wścibskie oczęta niezalogowanych" tu nie zaglądały :)
Rtęci na świecie nigdy za wiele.
Nieprzemyślane inwestycje w LED nigdy się nie zwrócą.
Avatar użytkownika
paweo
 
Posty: 462
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 2 lutego 2014, 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez KaszeL » 31 marca 2014, 20:07

Już tu dwóch takich było, co tak odpalało - a jaką mieli z tego radochę :D
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez amisiek » 1 kwietnia 2014, 16:42

W wątku o OUR1000 było odpalanie opuszczonych tysiączkowych opraw z agregatu.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez MercuryFenix » 2 kwietnia 2014, 13:53

A może spróbujemy znaleźć alternatywne źródła ? :)
może coś tańszego ? :)
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez KaszeL » 2 kwietnia 2014, 14:20

Alternatywne tańsze źródła prądu przemiennego, przenośne, o wydajności pojedynczych kilowatów. Chętnie posłucham.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Kwazor » 2 kwietnia 2014, 15:44

Taa 1kW z panelu to było by tylko ustrostwo o wymiarach :
Pi razy drzwi czyli 11.7 metra na 7.60 .
Do tego Aku od jelcza i inwerter ..

Baaardzo kompaktowe nie ma co :/
Dbajmy o świetlówki kompaktowe - Tylko zapłon na gorąco !
Avatar użytkownika
Kwazor
 
Posty: 514
Zdjęcia: 343
Dołączył(a): 12 kwietnia 2010, 14:42
Lokalizacja: REDA

Odp: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez MercuryFenix » 2 kwietnia 2014, 16:06

Spokojnie... Zapytałem tylko czy jest jakaś alternatywa. Do odpalenia łyżki nie trzeba przecież 5kW, ale dobra już nie ważne.
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez zawistak » 24 kwietnia 2014, 22:33

Witam,
Ja mam zamiar odpalić łyżkę przed swoim blokiem z falownika( przetwornicy) 12V-->230V problem jest taki, że w oprawie nie ma lampy :(
Muszę ją jakoś wkręcić.
Jest jeszcze stary plac przed moim domem...tam jest masa łyżek z lampami....może poczekam i na zlocie tam jakoś wpadniemy i którąś odpalimy.
Nie znam innych miejsc z opuszczonymi oprawami, ale w każdej chwili można poszukać. Może OURW 250-1 na AON? ;)
Jak nie macie źródła prądu polecam falownik(przetwornica w handlu) 12-->230V. Takie urządzenie mają powiedzmy 500-1000W(tzn mogą zasilać urządzenia o takiej mocy), podłącza się je pod samochodowy aku i gitara.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
zawistak
 
Posty: 516
Zdjęcia: 797
Dołączył(a): 25 grudnia 2010, 13:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez lukaszlbn » 25 kwietnia 2014, 00:14

O ile z elektronicznym balastem niema problemu i lekkie źródło w postaci akumulatora 7Ah i małej przetworniczki da radę, to w przypadku układu indukcyjnego, taka przetworniczka nie wydoli. Sam sobie skonstruowałem na własne potrzeby przetwornicę 12V/160V własnie do tego celu. Przy lampie WLS70W pobiera ustrojstwo z akumulatora ~7A...co prostym wyliczeniem mówi nam, że akumulator wydoimy w godzinkę :). Przetwornica to trafo z ATX w układzie przeciwsobnym + 2x IRFZ44N + SG3525. Wielkość paczki papierosów :). Potem dioda i kondensator. Balast zasilam z napięcia stałego. Ale nie o to chyba chodziło autorowi?
Avatar użytkownika
lukaszlbn
 
Posty: 111
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2013, 22:56
Lokalizacja: Lublin

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez zawistak » 25 kwietnia 2014, 00:31

Witam,
Chodziło mnie o to, tylko z większym aku i z mocniejszym falownikiem (przetwornicą).
Do sodówek nie polecam, zapłonnik od sodówek błyskawicznie u mnie uwala tranzystorki mocy...niestety. Ale rtęciowe spoko. A godzina to sporo, mnie by wystarczyło 15 min max.
Pozdrawiam
Zawistak
Avatar użytkownika
zawistak
 
Posty: 516
Zdjęcia: 797
Dołączył(a): 25 grudnia 2010, 13:29
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Foto i video

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości