Strona 81 z 88

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 8 lutego 2020, 13:06
przez latarnik
Czy te oprawy mają jeszcze oryginalne lampy 700 W? Wtedy rzeczywiście taki duecik to już trochę mocy pobiera 8-)

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 8 lutego 2020, 13:07
przez AsXSn
latarnik napisał(a):Czy te oprawy mają jeszcze oryginalne lampy 700 W? Wtedy rzeczywiście taki duecik to już trochę mocy pobiera 8-)

Tak, mają oryginalne lampy, ale ta w tej, którą odpaliłem była już trochę zużyta.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 8 lutego 2020, 21:56
przez MRP200
Brawo chłopacy. Widzę, że w akcje odpalania opuszczonych opraw wciąga się coraz więcej osób. Ja to pod koniec ub. roku miałem lepszą akcję na linii kolejowej 216 Działdowo - Olsztyn), która wtedy była w modernizacji. Żeby pomierzyć natężenie oświetlenia na peronie p.o. Zakrzów Sarnowo jedynym wyjściem zasilenia był agregat. Ten mój mały pyrtak jakoś ogarnął 8 opraw LED.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 8 września 2020, 23:36
przez Beton
Właśnie jesteśmy po kolejnej wyprawie na odpalanie opraw :)

Obrazek

Dwujajówka niestety odpalała tylko na chwilę, 2x250W + możliwość, że wpięte w obwód są inne latarnie (była podłączona, niestety na przewodach nie było napięcia, a mieliśmy nadzieję, że wystarczy wkręcić korek) było zbyt dużym obciążeniem dla UPS-a. Udało się jedynie zrobić kilka zdjęć z rozżarzania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Była też próba uruchomienia papieżaka - niestety przeciążał UPS-a

Obrazek

Drugi cel był za to znacznie ciekawszy - łyżka chodziła dobre kilkanaście minut, i świeciła mocno zdrowym LRF-em, będąc jedyną sprawną latarnią na ul. Żeliwnej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

UPS zaprzężony do favoritki kolegi dawał radę - radiator się zagrzał, ale mógł jeszcze spokojnie pracować.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I na kilka celów tylko tą jedną udało się odpalić - pozostałe były wyeksploatowane/miały zwarcia. Ale z prób odpalenia innych opraw oraz z udanego uruchomienia łyżki mamy film, który trzeba jeszcze zmontować i pewnie tu wrzucę.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 9 września 2020, 12:52
przez galad
I ja na tej "wyprawie" byłem i przewody do lamp łączyłem :D Akcja się udała, mimo iż tak naprawdę tylko ta jedna łycha odpaliła i działała bez zakłóceń, pozostałe podczas rozżarzania, gasły, dziwne jest to że podczas startu pobierają ok 100W, i gasną nagle, albo przez to że są zużyte, albo ups nie wydala, ale na tej sprawnej po rozgrzaniu LRF brał 250W, czyli nominał i ups dziarsko ja zasilał, nie robiąc problemów. Ciekawe, czy inne oprawy które zasilaliśmy odpaliły by na agregacie?

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 9 września 2020, 22:23
przez JeD
Jak zawsze świetna akcja! :)

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 9 września 2020, 23:55
przez OUKS340
Panowie, w pozostałych oprawach kondensatory mogły utracić pojemność. Niski współczynnik mocy i natężenie prądu idzie znacząco w górę. A z agregatu powinno dać radę je odpalić.

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 25 października 2020, 23:04
przez Beton
Zajawka z dzisiaj :)

Obrazek

Obrazek

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 26 października 2020, 00:12
przez toomm40
no ładnie. to pewnie zwykła żarówka się świeci w tej kuli ?

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

PostNapisane: 26 października 2020, 01:18
przez Beton
Na obu zdjęciach są pozałączane same żarówki ;) Ledówek użyliśmy tylko w jednym miejscu.