[Kraśnik] Oświetlenie zewnętrzne

[Jarek]

Nie mają i pewnie nigdy nie miały. Podejrzewam że to wersja 400 W, na ul. Granicznej gdzie obecnie stoją Traffiki (widać je na zdjęciu), przed jej budową w 2009 r. stały też takie same betoniaki z łyżkami 400 W

To jest właśnie ciekawe, że w czasach PRL często budowano oświetlenie uliczne lub parkowe w różnych miejscach, czasem zupełnie kuriozalnych, które potem nigdy nie działało, lub tylko przy pierwszym uruchomieniu, a potem stało opuszczone i często zdewastowane. Praktycznie w każdym większym mieście można znaleźć takie przykłady. Jaki to miało sens?

[elektryk]

To jest właśnie ciekawe, że w czasach PRL często budowano oświetlenie uliczne lub parkowe w różnych miejscach, czasem zupełnie kuriozalnych, które potem nigdy nie działało, lub tylko przy pierwszym uruchomieniu, a potem stało opuszczone i często zdewastowane. Praktycznie w każdym większym mieście można znaleźć takie przykłady. Jaki to miało sens?

W PRL-u widać wszystko robili na przyszłość, z jednej strony to dobrze, nie trzeba było później rozkopywać znowu, a jeśli nie zostało wykorzystane to dziś możemy nacieszyć oko, bo nikt tego nie będzie wymieniał na sodę