Ach... też bym chciał pojeździć sobie, wiem że los klasyków w tysiącach miejscowości jest przesądzony, tak jak w tych na trasie kolejowej z Warszawy do Gdyni, jechałem w 2008 r. i tyle było rtęci, rok później było o połowę mniej
Został już Gąsocin, Mława, Ciechanów, Działdowo, reszta to pojedyncze OURW przy przejazdach, albo ledy, gdzie przez brak sodówki chwilowo wkręcono rtęciówkę. Tak bym chciał to wszystko jakoś ocalić od zapomnienia, ale ze sprzętem krucho, a nawet jakbym go miał, to nie mam czym i za co jeździć
Strasznie mnie to dobija
Wiem że jak teraz sie nie napatrze, to prawdopodobnie za rok już nawet, nie zobacze wielu wsi tonących w rtęci, co jeszcze teraz od biedy dało by sie gdzieniegdzie zobaczyć