www.lighting-gallery.pl

Whites86 napisał(a):

neon44 napisał(a):

Luk napisał(a):ale wiecie, wrzucenie i pokazanie na raz kilkadziesiąt lub kilkaset zdjęć jest trochę męczące

ale dla kogo męczące Dla Ciebie czy dla oglądających

dla mnie meczace sa tylko fotki jednego typu z jednej perspektywy w dodatku tych samych opraw z 1 ujęcia w duźej ilości (tyczy się to w sumie nowych opraw) bo klasykow to mogę ogladac nawet po 100 zdjęc w 1 poscie

XXXJeDXXXX napisał(a):
OUR-125 też

oskard napisał(a):Co do słupów kratowych, to ja też mile bym je widział w Stolicy. Nie rozumiem dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby na starych ulicach posiadających trakcję tramwajową, przy wymianie współczesnych latarń na pastorały, zrobić takie dawne połączenie - słup kratowy + głowica pastorału. To by ekstra wyglądało, i tak przedwojennie Cała Kawęczyńska i Stalowa, podczas "przywracania dawnego wyglądu" zyskały pastorały, ale pierwsza z nich ma oddzielnie oświetlenie i oddzielnie słupy trakcyjne (po co tak mnożyć słupy?), a druga otrzymała pastorały na trakcyjnych słupach, ale walcowatych i czarnych. Pewnie wg laickiego gustu projektantów, to bardziej wygląda "a'la retro"

famabud napisał(a):

oskard napisał(a):Co do słupów kratowych, to ja też mile bym je widział w Stolicy. Nie rozumiem dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby na starych ulicach posiadających trakcję tramwajową, przy wymianie współczesnych latarń na pastorały, zrobić takie dawne połączenie - słup kratowy + głowica pastorału. To by ekstra wyglądało, i tak przedwojennie Cała Kawęczyńska i Stalowa, podczas "przywracania dawnego wyglądu" zyskały pastorały, ale pierwsza z nich ma oddzielnie oświetlenie i oddzielnie słupy trakcyjne (po co tak mnożyć słupy?), a druga otrzymała pastorały na trakcyjnych słupach, ale walcowatych i czarnych. Pewnie wg laickiego gustu projektantów, to bardziej wygląda "a'la retro"

Taki sam pogląd mam na temat alei Racławiciej w Lublinie. Dać nowe kratowce z oprawami stylizowanymi (ale tylko od Długosza do Ronda Krwiodawców), bo na pozostałej części rzeczywiście były pastorały. Jedyną poważną wadą słupów kratowych jest to, że zasilanie opraw idzie na wierzchu, co może być łakomym kąskiem dla złomiarzy.

I szpecą

zasilanie jest pod ziemią i idzie po słupie jak w WZ

oskard napisał(a):To dziwne, bo z tego co wiem, wszystkie (albo 95%) opraw na warszawskich kratowcach nie ma żadnych kabli poza trakcyjnymi - zasilanie jest pod ziemią i idzie po słupie jak w WZ. A słupy nie mające już trakcji (pamiątki po dawnych liniach tramw.) w ogóle nie mają żadnej napowietrznej instalacji.