www.lighting-gallery.pl

przez **Michal** » 19 kwietnia 2008, 22:12

Ekstra fotki,Częstochowa i okolice to pewnie zagłębie korytek,do Kłobucka kilkanaście kilometrów

przez **mateusz** » 20 kwietnia 2008, 12:53

No ,swietne zdjecia . Wydawało mi się ,że Częstochowa przeprowadziła już modernizację oświetlenia nawet gdzieś o tym chyba czytałem

przez **mirror** » 20 kwietnia 2008, 20:31

Rewelka.

przez **neon44** » 23 kwietnia 2008, 00:16

Malagi w Częstochowie mają dziwne czarne okrągłe naklejki

Obrazek

przez **Luk** » 23 kwietnia 2008, 08:08

Może to czujniki przeciw złodziejom

przez **cieszyn** » 23 kwietnia 2008, 11:56

Otóż nie!

Mogę się wypowiadać tylko za Kraków, gdzie takie znaki widziałem - i oczywiście , co? SFOCIŁEM!
Są na drodze krajowej nr 7 do Warszawy

Wykonałem tysiąc telefonów i w końcu doszedłem do tego w Zarządzie Dróg i Transportu w Krakowie, Wydział Modernizacji i Utrzymania Infrastruktury

Te znaczki okreslają - ROK remontu, wymiany oprawy
kółko - znaczy rok 2006
kwadrat - znaczy rok 2007
trójkąt - nie wiem
Nie udało mi się połączyć z elektrykami, może by powiedzieli, co oznacza różny kolor tych znaków (czarny, czerwony itp.) i co znaczy trójkąt (obstawiam, ze albo 2005 albo 2008 rok)
może uda mi się to też dowiedzieć!

A więc wiemy, o co chodzi w Krakowie, a jak to jest w Częstochowie? Nie wiem, chyba też chodzi o rok remontu czy wymiany oprawy ?

przez **Paweł** » 23 kwietnia 2008, 17:18

Neon - Rewelacyjne fotki ulic z trumienkami

No ale to ich ostatnie miesiące świecenia w Częstochowie...

Cieszyn, świetne zdjęcia ale coś Ciebie wprowadzili w błąd bo np. te SL100 wiszą kilka lat. Był już o tym wątek np. kolory symbolizują moc lampy...

przez **cieszyn** » 23 kwietnia 2008, 23:10

Paweł napisał(a):Neon - Rewelacyjne fotki ulic z trumienkami No ale to ich ostatnie miesiące świecenia w Częstochowie...

Cieszyn, świetne zdjęcia ale coś Ciebie wprowadzili w błąd bo np. te SL100 wiszą kilka lat. Był już o tym wątek np. kolory symbolizują moc lampy...

Ale spokojnie, tu chodzi o oprawy w Krakowie, nie w Częstochowie.
Poza tym dlaczego gość w Zarządzie Dróg i Transportu w Krakowie miałby mi tak kłamać! Mówił bez zastanowienia, wyczułem to.
Jeszcze postaram się złapać ich elektryków, ale póki co, nie mam podstaw, by wątpić w sens tych oznaczeń