Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
9 lutego 2011, 18:26
przez Whites86
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
9 lutego 2011, 18:27
przez elektryk
Aż tyle
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Powiesicie te samą Lede czy nową oprawe
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
9 lutego 2011, 18:41
przez Whites86
elektryk napisał(a):Aż tyle
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Powiesicie te samą Lede czy nową oprawe
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
nic niepowiesilismy, narazie slup jest bez oprawy
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
9 lutego 2011, 18:53
przez elektryk
Whites86 napisał(a):elektryk napisał(a):Aż tyle
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Powiesicie te samą Lede czy nową oprawe
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
nic niepowiesilismy, narazie slup jest bez oprawy
To tak jak u nas, oprawe wieszają dużo później
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
3 marca 2011, 20:58
przez Whites86
mała awaria napedu odlacznika 15kV
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
troche za duzo sily do otwarcia i oto efekty...
![Obrazek](http://www.lighting-gallery.pl/gallery/image.php?album_id=168&image_id=24696)
![Obrazek](http://www.lighting-gallery.pl/gallery/image.php?album_id=168&image_id=24691)
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
4 marca 2011, 07:39
przez MRP200
Samą dźwignią napędową raczej by tego nie rozwalił. Zakładam, że dźwignia została "przedłużona" jakąś rurą. Czy to nie przypadkiem Adamie twoja robota
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
4 marca 2011, 18:16
przez Whites86
MRP200 napisał(a):Samą dźwignią napędową raczej by tego nie rozwalił. Zakładam, że dźwignia została "przedłużona" jakąś rurą. Czy to nie przypadkiem Adamie twoja robota
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
nie wozimy zadnych rur ze sobą
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
, mogę cie zapewnic ze to byla czysto ręczna robota
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
bez zadnych narzędzi
Re: Awarie
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
4 marca 2011, 22:40
przez MRP200
Tak, ale w tym przypadku dźwignię należało ruchem obrotowym przestawić w dolne położenie. Co najwyżej Adam uwiesiłby się na niej Swoim własnym ciężarem, ale nie sądzę, żeby to spowodowało takie uszkodzenie.