Izolator -problem

Dyskusje na temat linii przesyłowych i dystrybucyjnych oraz stacji transformatorowych

Re: Izolator -problem

Postprzez Whites86 » 24 grudnia 2012, 14:57

MRP200 napisał(a):Latem b.r. demontowałem z haków kilka takich izolatorów. Przy porcelanowych to najpierw za pomocą dobranego wiertła częściowo rozwierciłem pakuły a potem w rękawicach spawalniczych na siłę je odkręciłem. Natomiast szklane, które były nakręcone na hak na pakuły nasączone farbą najlepszy okazał się klucz do rur. Izolator uchwycony przez kawałek gumy ze starej dętki samochodowej. Wszystkie dało się odkręcić, żaden nie pękł.
Tych izolatorów oczywiście nie mam, bo ich nie kolekcjonuję. Rozdałem kolegom z forum.

ja jak niemoge odkrecic izola biore młotek :mrgreen:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Izolator -problem

Postprzez ousd » 24 grudnia 2012, 15:27

Jak bierzesz do kolekcji też :?: :mrgreen:
ousd
 

Re: Izolator -problem

Postprzez lumix26 » 24 grudnia 2012, 21:08

ousd napisał(a):Jak bierzesz do kolekcji też :?: :mrgreen:

On nie zbiera bierze młotek i po sprawie :mrgreen:co innego gdyby była ... łyżka ;)
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9281
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Izolator -problem

Postprzez Whites86 » 25 grudnia 2012, 00:04

lumix26 napisał(a):
ousd napisał(a):Jak bierzesz do kolekcji też :?: :mrgreen:

On nie zbiera bierze młotek i po sprawie :mrgreen:co innego gdyby była ... łyżka ;)

to fakt :P lyzke bym zdejmowal przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności :mrgreen:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Izolator -problem

Postprzez bartek380V » 25 grudnia 2012, 22:04

MRP200 napisał(a):Latem b.r. demontowałem z haków kilka takich izolatorów. Przy porcelanowych to najpierw za pomocą dobranego wiertła częściowo rozwierciłem pakuły a potem w rękawicach spawalniczych na siłę je odkręciłem. Natomiast szklane, które były nakręcone na hak na pakuły nasączone farbą najlepszy okazał się klucz do rur. Izolator uchwycony przez kawałek gumy ze starej dętki samochodowej. Wszystkie dało się odkręcić, żaden nie pękł.
Tych izolatorów oczywiście nie mam, bo ich nie kolekcjonuję. Rozdałem kolegom z forum.

Kilka izolatorów zdjąłem w ten sposób . Najpierw nawierciłem wietłem 4 mm pozniej imadło i długi klucz z gumą . Raz sie zeslizgnęło ,pozniej znowu to samo i postanowiłem uzyc bezpieczniejszej metody tzn. rozmiękczenia pakułów kwasem i pomogło . Zrobiłem tak bo bardzo zalezało mi na tych izolatorach bo to był prezent od wujka. Niejednkokrotnie udało mi się jako jeszcze dziecku odkrecic w rekach izolator a tym razem musiałem uzyc innych metod. ;)
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Izolator -problem

Postprzez Whites86 » 26 grudnia 2012, 00:36

ousd napisał(a):Jak bierzesz do kolekcji też :?: :mrgreen:

dla mnie izolator to bezwartościowy kawalek porcelany poprostu śmieć, jeśli cos demontuje to niebawie się z nimi jeśli nie idzie ich kulturalnie zdjąc to mlotek 2 strzaly i pozamiatane ;]
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Izolator -problem

Postprzez litak1 » 26 grudnia 2012, 11:49

Whites86 napisał(a):
ousd napisał(a):Jak bierzesz do kolekcji też :?: :mrgreen:

dla mnie izolator to bezwartościowy kawalek porcelany poprostu śmieć, jeśli cos demontuje to niebawie się z nimi jeśli nie idzie ich kulturalnie zdjąc to mlotek 2 strzaly i pozamiatane ;]

To jest zrozumiałe jeśli ktoś nie pasjonuje się izolatorami to nie jest dla tej osoby nic wart. Niektórzy to samo robią ze starymi oprawami lub co gorsza (dla mnie )lampami
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Izolator -problem

Postprzez bartek380V » 26 grudnia 2012, 12:06

Ja ostatnio zająłem sie moja łyżką która tez mi sie znudziła .
33213
Teraz jest lżejsza ,bardziej funkcjonalna bo do tej pory była dla mnie zlepkiem blach . Dzieki modernizacji używam jej czesciej i z większą checia bo jest poręczna.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Izolator -problem

Postprzez Whites86 » 26 grudnia 2012, 12:26

to już jest karygodne :evil: :P
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Izolator -problem

Postprzez Lianata » 26 grudnia 2012, 17:41

Wygląda jakby ktoś nadepnął OZSa.
Lianata
 
Posty: 232
Zdjęcia: 6
Dołączył(a): 28 grudnia 2011, 19:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Linie napowietrzne i kablowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości