kurs PPN - Poligon

Dyskusje na temat linii przesyłowych i dystrybucyjnych oraz stacji transformatorowych

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez Whites86 » 9 marca 2012, 20:46

KaszeL napisał(a):Te klamerki są też specjalistyczne? :)

of course ;) wszystko przystosowane do pracy pod napięciem posiadajace specjalne oznaczenia i certyfikaty ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez amisiek » 9 marca 2012, 21:49

Rewelacja. Fajnie na ścianie rozpisane połączenia przewodów w tym kablu. W ogóle podoba mi się pomysł takiego izolowania wszystkiego, by się przez przypadek nie dotknąć.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez osirus » 10 marca 2012, 15:22

Teraz wiem jak to wygląda :)
Może w tym roku jeszcze też będę szkolony pod tym kątem ;)
Avatar użytkownika
osirus
 
Posty: 44
Zdjęcia: 3
Dołączył(a): 3 stycznia 2012, 21:23
Lokalizacja: wlkp

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez Whites86 » 12 marca 2012, 16:57

I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez elektryk » 12 marca 2012, 17:26

Ja nigdy nie spotkałem sie żeby w moim regionie były prace z zakładaniem takich "kożuszków" na linie. Zazwyczaj przy wymianie przyłącza monterowi pogotowia en. wystarcza kask, rękawice dielektryczne i izolowane kombinerki i tak zakłada zaciski odgałęźne na słupie
Elektromonter PE
Avatar użytkownika
elektryk
 
Posty: 3984
Zdjęcia: 1295
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 12:57
Lokalizacja: lubelskie

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez Whites86 » 12 marca 2012, 17:28

elektryk napisał(a):Ja nigdy nie spotkałem sie żeby w moim regionie były prace z zakładaniem takich "kożuszków" na linie. Zazwyczaj przy wymianie przyłącza monterowi pogotowia en. wystarcza kask, rękawice dielektryczne i izolowane kombinerki i tak zakłada zaciski odgałęźne na słupie

bo nikt tego tak naprawde zgodnie z instrukcją nie wykonuje ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez elektryk » 12 marca 2012, 17:30

Whites86 napisał(a):
elektryk napisał(a):Ja nigdy nie spotkałem sie żeby w moim regionie były prace z zakładaniem takich "kożuszków" na linie. Zazwyczaj przy wymianie przyłącza monterowi pogotowia en. wystarcza kask, rękawice dielektryczne i izolowane kombinerki i tak zakłada zaciski odgałęźne na słupie

bo nikt tego tak naprawde zgodnie z instrukcją nie wykonuje ;)


Tak dokładnie, wykonuje to monter pogotowia en. po pracy, gdy wykonuje instalacje w domach na własny interes
Elektromonter PE
Avatar użytkownika
elektryk
 
Posty: 3984
Zdjęcia: 1295
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 12:57
Lokalizacja: lubelskie

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez Whites86 » 12 marca 2012, 21:04

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez amisiek » 12 marca 2012, 21:06

A to Ty wlazłeś między druty, no tak, wszystko jasne dlaczego te czerwone izolacje. Wygląda to hmmm dość groźnie.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: kurs PPN - Poligon

Postprzez cieszyn » 12 marca 2012, 23:47

aMisiek napisał(a): ...W ogóle podoba mi się pomysł takiego izolowania wszystkiego, by się przez przypadek nie dotknąć.

Wiesz, ja mam mocno mieszane uczucia w tej kwestii

Kiedy widzę tą rozdzielnicę z umieszczonymi w niej czerwonymi osłonami izolacyjnymi to mam takie wrażenie, że to też jest trochę niebezpieczne. Jeśli bowiem się tych osłon nie pozakłada dokładnie jak należy, nie sprawdzi, czy dobrze pasują, czy nie zostaje gdzieś nie osłonięty jakiś kawałek siec , gdy się nie sprawdzi czy osłony dobrze się trzymają na swoich miejscach, i czy same nie spadną (albo się nie poluzują od uderzeń wiatru czy przypadkowe machnięcia i dotknięcia narzędziami), to potem monter może zbytnio im zaufać, byc bardziej wyluzowany - a pracuje, gdy wszystko jest pod napięciem, więc mimo wszystko wciąż ryzykuje. Takie osłony mogą nadmiernie uśpić czujność człowieka, który ich używa, po prostu może po ich założeniu przestać uważać na niebezpieczeństwo ze strony elementów, które są nimi zakryte

Jeszcze gorzej by było, gdyby ktoś komuś pozakładał te osłony, i tylko ten drugi by potem pracował w tym miejscu ... zaufanie to za mało, trzeba by sprawdzić, a sprawdzić po kimś, to lepiej samemu osłony założyć albo zaryzykować, że poprzednik zrobił to dobrze.
No chyba, że są jakieś procedury użycia tych osłon, które nakazują po ich założeniu dokonać konkretnego odbioru poprawności założenia przez innego pracownika lub osobę nadzorującą lub przełożonego ...

Nie wiem, może się mylę, ale chyba bardziej bym uważał na bezpieczeństwo własne, gdybym tych osłon nie miał, bo wtedy cały czas muszę być ostrożnym i muszę wciąż i bez przerwy zdawać sobie sprawę z grożącego niebezpieczeństwa, a tak, jak mam pozakładane te osłony, to człowiek może się zdekoncentrować, nadmiernie im zaufać, poczuć się zbyt bezpiecznie, a wtedy o jakiś wypadek nietrudno . . . . .

Oczywiście nic nie mam przeciwko stosowaniu takich osłon, wszystko w sumie zależy od człowieka, i od tego, jak i na ile świadomie podchodzi do swojej pracy, dość niebezpiecznej przecież.
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Linie napowietrzne i kablowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości