Linie kablowe

Dyskusje na temat linii przesyłowych i dystrybucyjnych oraz stacji transformatorowych

Re: Linie kablowe

Postprzez Whites86 » 18 sierpnia 2015, 17:20

Utilizer napisał(a):Jeśli dobrze to zabezpieczyć przed wodą to podziała. Nie ma co hejtować kolegi, bo widać że było to robione po kosztach z materiałów byle jakich dostępnych :P Ale Whites ma rację faktycznie dobra mała rodzielniczka na zewnątrz budynku zdała by sprawę, że Ci się chciało składać tą skrzynkę :roll:

żeby wszystko było jasne nie chciałem żeby to wyglądało jako hejt, bardziej jak konstruktywna krytyka, bo z punktu widzenia elektryka niestety wykonanie instalacji mi się nie podoba i nie mogę tego wykonania pochwalić zarówno jeśli chodzi o ułożenie kabla, podlączenie go w skrzynce, jak i sposób ułożenia rurek wewnątrz budynku, (pomijam spawanie skrzynki, bo ja spawać nie potrafie i z pewnością takiej bym nie wykonał i podziwiam kolege że mu się chciało :) ) chodziło mi jedynie o sens jej wykonania, ilośc materiałow i pracy jaką trzeba było w nią włożyc stanowczo przekracza koszty porządnej plastikowej natynkowej rozdzielnicy
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Linie kablowe

Postprzez lampawls » 18 sierpnia 2015, 18:26

Heh widzę niezłą burzę wywołałem :) nie ukrywam,że to pierwsza tego typu robota w moim życiu,praktyki w tej dziedzinie {poza własną i w szkole na pracowniach,gdzie robię pomiary i montuję styczniki w różnych kombinacjach,tj gwiazda-trójkąt,prawo-lewo układy z przekaźnikami termicznymi/czasowymi itp.} nie mam praktycznie żadnej,Wy jesteście energetykami wykonującymi tego typu roboty na codzień :) a jeśli chodzi o materiały,to nie licząc kosztu zakupu 3 żarówek,energii przeznaczonej na spawanie i własnej pracy nie włożyłem w to praktycznie żadnych pieniędzy ;) Kolego MRP200 oczywiście jest tam układ TT ale uziom posiada tak naprawdę tylko jedno gniazdo,które było użyte maks.2-3 razy,bo opraw po prostu nie dało sięuziemić-porcelanowe typu ZOP ;) Gdybym miał więcej kasy na luzie,to pewnie bym zrobił tak jak radziliście :) Ale czy tak czy tak dzięki za porady :) niedługo jeszcze pokażę inne rzeczy,ale tym razem zrobione poprawnie :) jeszcze apropos głębokości zakopania kabla-niestety wspomnienie 50 cm było praktycznie nieosiągalne,gdyż ziemia w miejscu przeprowadzenia kabla jest cholernie twarda to po pierwsze,po drugie miejsce jest utwardzone gruzem,więc ciężko było osiągnąć taką głębokość.
PS.jeszcze podsumowując-jak oceniacie wykonanie tej instalacji,którą wykonywał uczeń 2kl technikum bez większej praktyki w zawodzie [bo mam specjalność elektroenergetyk transportu szynowego] :?: ;)
Powróciłem na lighting-gallery.pl
Avatar użytkownika
lampawls
 
Posty: 1172
Zdjęcia: 591
Dołączył(a): 5 czerwca 2007, 16:20
Lokalizacja: Lublin

Re: Linie kablowe

Postprzez MRP200 » 18 sierpnia 2015, 21:02

Uziom to jest z definicji przewodnik umieszczony w ziemi, który ma zapewnić połączenie przewodzące z ziemią.
A prawidłowo należało napisać, że do uziomu podłączone jest, a nie że uziom ma. Pytanie moje, ile ten uziom ma omów, bo podejrzewam że sporo. Ale tego oczywiście nikt nie sprawdził.
A jako pomiarowiec to nie uznaję takich określeń, że podpięte jest niby jedno gniazdko, użyte ileś tam razy. Albo ochrona jest skuteczna albo nie. A to stwierdza się poprzez wykonanie odpowiednich pomiarów. Nie raz bywało na pomiarach, że jakieś tam urządzenie stoi, a tu mi mówią: "Panie, po co to mierzyć, to i tak nie używane". Ale gotowe do włączenia do prądu jest.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4279
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Linie kablowe

Postprzez KaszeL » 18 sierpnia 2015, 22:40

lampawls napisał(a):PS.jeszcze podsumowując-jak oceniacie wykonanie tej instalacji,którą wykonywał uczeń 2kl technikum bez większej praktyki w zawodzie [bo mam specjalność elektroenergetyk transportu szynowego] :?: ;)


Lampa, trochę nie bardzo rozumiem, czego od nas oczekujesz? Mamy pogłaskać po główce i powiedzieć no dobra - fajnie zrobiłeś - baw się dalej? Czy rzeczowej oceny w twardych słowach? Jeśli chcesz rzeczowej oceny, to ta instalacją jest niestety na niedostateczny. Nie korzystasz z wiedzy ze szkoły ani wiedzy z książek. Wybacz, ale tłumaczenie, że nie dało się zakopać głębiej bo było twardo jest na poziomie podstawówki a nie ucznia 2 kl technikum z aspiracjami. Marek ma niestety rację z tym uziomem. Albo jest skuteczny albo nie jest, a ten nie wiadomo jaki jest - bo nikt tego nie sprawdził. Wiesz w czym leży problem? Jak malarz spierniczy robotę, to jest najwyżej krzywo pomalowane. Jak elektryk spierniczy robotę, to są ofiary w ludziach i prokuratura. Nie zależnie od tego, czy ktoś to gniazdo używa na co dzień czy użył tylko raz i go strzeliło na amen. Tylko proszę nie obraź się zaraz. Zawód elektryka jest dość specyficzny, wymaga pewnej odpowiedzialności. Tą odpowiedzialność trzeba wyrobić - do tego stopnia, że czasami należy klientowi powiedzieć: Proszę wybaczyć, ale tego nie mogę zrobić.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Linie kablowe

Postprzez Michal » 18 sierpnia 2015, 23:00

Obrazek


To są zaciski wymontowane z tabliczki słupowej TB-1 ROSA. Oryginalnie są na klucz imbusowy, nie wiem w jakim celu zostały przerobione te śruby, przez to są na wierzchu. Jestem ciekaw jakimi bezpiecznikami jest zabezpieczony ten kabel, pamiętaj, że im większy przekrój kabla tym większy łuk elektryczny w przypadku zwarcia. Mnie osobiście ciarki przechodzą po plecach jak na to patrzę. ;)
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 4402
Zdjęcia: 323
Dołączył(a): 24 stycznia 2008, 23:44

Postprzez Farel03 » 18 sierpnia 2015, 23:32

No nie dołujcie go tak strasznie. Sam kolega @lampawls powiedział , że jego doświadczenie prakryczne jest zerowe. Ale pierwsze koty za płoty. Jak to mówią. Kolega już wie , co zrobił źle i mamy nadzieję , że drugi raz tych błędów nie popełni. Ale wg mnie należy się pochwała za to , że się o podjąłeś.

#KeepItSlim
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Avatar użytkownika
Farel03
 
Posty: 2297
Dołączył(a): 10 sierpnia 2015, 21:19
Lokalizacja: Kraków

Re:

Postprzez Gismot » 19 sierpnia 2015, 16:11

Farel03 napisał(a):No nie dołujcie go tak strasznie. Sam kolega @lampawls powiedział , że jego doświadczenie prakryczne jest zerowe. Ale pierwsze koty za płoty. Jak to mówią. Kolega już wie , co zrobił źle i mamy nadzieję , że drugi raz tych błędów nie popełni.

A tą fuszerkę według ciebie może pozostawić ?!? Brawo! najlepiej kolegę pochwalić, ale nie wiem za co - bo tak wynika z twojej wypowiedzi :o
Avatar użytkownika
Gismot
 
Posty: 876
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 26 maja 2014, 20:10
Lokalizacja: Głogów\Zielona Góra

Postprzez Farel03 » 19 sierpnia 2015, 16:44

@Gismot
Nie , nie można. Liczę , że kolega ją poprawi.

#KeepItSlim
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Avatar użytkownika
Farel03
 
Posty: 2297
Dołączył(a): 10 sierpnia 2015, 21:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Linie kablowe

Postprzez lampawls » 19 sierpnia 2015, 21:24

:arrow: Michal kabel jest zabezpieczony bezpiecznikiem B10.Śrub orginalnych nie było,poniewaz tabliczkę znalazłem przy drodze[pewnie elektrycy wyrzucili] bez śrub ;)
Co do samej fuszerki,jak zdobędę materiały to poprawię,a i dzięki koledzy,że rzuciliście na tę sprawę okiem fachowca,ja niestety jestem jeszcze "żółtodziobem",mam nadzieję,że w niedalekiej przyszłości nabędę wiecej doświadczenia :)
Powróciłem na lighting-gallery.pl
Avatar użytkownika
lampawls
 
Posty: 1172
Zdjęcia: 591
Dołączył(a): 5 czerwca 2007, 16:20
Lokalizacja: Lublin

Re: Linie kablowe

Postprzez zawistak » 19 sierpnia 2015, 22:32

Witam,
Gismot napisał(a):A tą fuszerkę według ciebie może pozostawić ?!? Brawo! najlepiej kolegę pochwalić, ale nie wiem za co - bo tak wynika z twojej wypowiedzi

Na pewno nie można go dobijać. Kolego lampawls. Napraw co zrobiłeś i będzie gitowo. Każdy jakoś zaczynał. Ja też kiedyś wykonałem instalację, w której źródło zasilania miało układ IT, a instalacja miała bolec i jeden "otwór" w gniazdku połączone z jednym przewodem. Miałem wtedy 15 lat. Ktoś powie, że to nie było groźne, bo instalacja pracowała z akumulatora i podłączonego do niego falownika( nazwa handlowa przetwornica) i mimo tego, iż gniazdka miały uziemienia to korzystaliśmy z urządzeń w 2 klasie ochrony. Ale też takiej instalacji nie można nazwać poprawną. Falownik 800W przy maksymalnym obciążeniu jest w stanie na wyjściu "dostarczyć" prąd ok. 3,47A. Do śmiertelnego porażenia wystarczy ok 50mA, czyli 0.05A....Tak więc taka instalacja również może być niebezpieczna. Jedynie prąd zwarcia jest dużo niższy niż w normalnej instalacji.Poza tym przewody w puszkach nie miały w ogóle zapasu. Kiedyś tą instalację pokażę. Ale wracając do sprawy:
- praca elektryka jest odpowiedzialna-fakt,
-w razie draki( nie daj Boże porażenia śmiertelnego albo pożaru) i stwierdzone zostanie istotne uchybienie w zrobieniu tej instalacji-odpowiada osoba która ją tworzyła-to też fakt
-mówienie iż z gniazdka korzysta się sporadycznie jest swoistą pułapką-mówisz " a tam, raz czy dwa się skorzysta, co tam nie ma sprawy", ale to tylko teoria. Doświadczenie uczy, że takie postępowanie prowadzi do zostawienia prowizorki i używania jej przez długie lata dopóki się nic nie stanie.
-z drugiej strony widzę, że to twoja pierwsza instalacja. Robiłeś to z rzeczy, które miałeś pod ręką. To też jest w praktyce kłopot- niby chcesz dobrze, oddzielne RCD, przewód z odpowiednim przekrojem...a w praktyce RCD-brak kasy, wystarczy jedno, przewód-tylko jakiś kabel alu. Skrzynka-brak, to można jakoś tam zrobić. No a instalacja ma być na jutro...
Tak więc wiesz, od dawna siedzę w elektrotechnice( praktycznie od zawsze) i widzę, że koledzy elektrycy i elektronicy jak nikt inny mają tendencję do opier...innych i kłótni. Mnie osobiście to mocno zniechęciło do tego zawodu, można wręcz powiedzieć, że nawet w teorii bałem się dotykać tematyki ochrony przeciwporażeniowej. Dopiero potem pewne rzeczy zrozumiałem i już inaczej do tego podchodzę. Także nie chciałbym żebyś się zniechęcił. Nie każdy ma możliwość dobrych praktyk, niektórzy chcą zaczynać sami, no i wychodzi różnie. Także nie myśl o sobie źle, popraw to, dodaj przewód ochronny( żeby było w całości TN-S) albo zmierz i opcjonalnie popraw uziemienie( wyspa TT) jak tam chcesz. Pamiętaj tylko, że uziemienie ma tendencję do pogarszania się tzn. rezystancja może się zwiększać z czasem. Także myślę, że prościej będzie zostawić istniejący uziom( opcjonalnie go poprawić) i dać żyłę PE. Wtedy będzie już super.
A i jeszcze jedno. Pewne rzeczy zależą od charakteru. Jako przykład miałem podłączenie oświetlenia w TVN. Elektryk tak podłączył oświetlenie, że jeden wyłącznik nie działa a oświetlenie awaryjne nie ma stałego zasilania. Skutek: oświetlenie awaryjne włącza się po zgaszeniu światła, rozładowały się wszystkie akumulatorki. Przyczyna: przeróbka instalacji. Nową zdjęli i potem podłączyli jak im pasowało. Nawet bez projektu. Teraz nawet stare projekty nie zgadzają się ze stanem obecnym. No ale wiesz, możecie ocenić źle tych wykonawców, ale robili na szybko. Zrobienie tego porządnie zajęłoby x czasu. Po takim czasie otrzymaliby wypłatę. Wypłata podzielona przez liczbę dni daje dniówkę. No i wychodzi mało. Więc trzeba zrobić tak żeby za bardzo tam nie naruszyć norm, ale niekoniecznie porządnie. Ale jak ktoś ma charakter perfekcjonisty-posiedzi nad tym trochę dłużej mimo niższej pensji.
Także nie zrażaj się, próbuj, może jak boisz sie skutków ewentualnych pomyłek możnaby zrobić sobie "poligon doświadczalny"? Na przykład stara ściana, w której można wiercić bez końca. Ułożyć sobie tam instalację, podłączyć ją do gniazdka za pomocą wtyczki, przetestować, pomierzyć zamieścić foty? Potem rozebrać i zrobić nową inną. Na przykład na początek wyłącznik + oprawa, potem 2 wyłączniki schodowe + oprawa itd?Nauczysz się prawidłowego montażu( np. żeby rurki były równo ułożone), będziesz robił to coraz szybciej, nabierzesz wprawy w prostych rzeczach, a instalacja nie będzie na stałe przyłączona-więc w razie czego nie stworzy zagrożenia. Można też ćwiczyć montaż gniazdek i instalacji pod tynkiem, ale jak masz jakąś betonową ścianę-głupia rada postaw sobie taką na dworze :lol: A co do instalacji to zobacz sobie poradnik montera elektryka. Można ściągnąć z chomikuj( nie żebym zachęcał do piractwa, ale... :roll: :mrgreen: ).
Pozdrawiam
Zawistak
P.S.
Zobaczcie ile kolega ma lat. To tutaj nie można od niego wymagać żeby odmówił. Cos mi się wydaje, że tutaj więcej mieli do powiedzenia rodzice. Nie było to w stylu "jedziemy do klienta i nie wypada odmówić" tylko raczej "robiłem coś w domu i poprosili mnie rodzice, ale i tak uważają mnie za kogoś młodszego, więc nie ze wszystkim się liczą". Nie wiem ile kolega ma lat, ja mam 21 lat, a i tak przy pracy z elektryką zdarza się, że rodzice mi mówią jak mam robić...Mimo, że czasem dają dobre rady to jednak.....katorga....
Ostatnio edytowano 19 sierpnia 2015, 23:49 przez zawistak, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
zawistak
 
Posty: 516
Zdjęcia: 797
Dołączył(a): 25 grudnia 2010, 13:29
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Linie napowietrzne i kablowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości