Dawid, bez emocji. W mojej firmie pracownicy na moich oczach rozbijali takie izolatory, tylko po to, aby ostało się żeliwo z podstaw. Przy okazji dostało się też młotkiem STRADZIE. I co miałem zrobić. Raczej nic. Prędzej nabawiłbym się kolejnej ksywy "złomiarz".
dawidizolator napisał(a):Adam proszę uspokuj sie i nie denerwuj mnie taką fotą
Jak by co to wiem gdzie "leżą" przekładniki prądowe na napięcie 400kV Sami je demontowaliśmy. Wysokość przekładnika to jakieś 5 metrów ale sam izolator ma z 3,5m. Masz taki w kolekcji
Zakład Energetyczny Poznań Rejon Najwyższych Napięć
kurde, znowu chcesz mnie załamać weź chociaż oszczędź prosze ze 2 LWP stojące i tego n-80 na pierwszej fotce w lewej stronie obrazu co jest przezroczysto-żółty, aa i skąd na drógiej fotce po prawej stronie izolator ITP-3 telefoniczny w energetyce?!
Kolekcjoner izolatorów i lamp :) GG: 227575 Pozdrawiam, Dawid.
Oj zbieralo sie zbieralo. Zwykle to wiedzialem gdzie byly remontowane linie nn , szedlem tam i szukalem izolatorow itp. Czasem niestety nie udalo sie odkrecic izolatora bo byl mocno sklejony przez pakuły z łojem a nie mogłem liczyc na pomoc kogos innego. Marzeniem bylo znalezc slup z oprawa i ja zabrac. Pewnego razu na odludziu znalazlem pogruchotana OURW 2250 z kawalkiem odcietego slupa drewnianego i izolatorow. Nie zabralem jej bo grozilo to narazeniem sie na nieprzyjemnosci. Kurde moglem chociaz dlawik zabrac bo lampy juz chyba nie bylo. Pozniej kolo samego mojego domu lezala LYzka 400W ale za porozumieniem z energetykami odkrecilem tylko sprawna lampe. Jest to LRF z 1988 a jarznik nie jest bardzo okopcony. MYSLALEM NA POCZATKU ZE pracowala na dlawiku 250W ale to jednak byl 400W. Lampa nadal dobrze swieci.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)