Od emerytowanego pracownika kolei, który wiele lat był dyżurnym na podstacji trakcyjnej, dowiedziałem się, że do czasu rozpowszechnienia urządzeń ochrony ziemnozwarciowej po stronie prądu stałego 3 kV, przepisy wymagały, aby rezystancja uziemienia podstacji powinna być nie większa niż 0,5 oma. Większym problemem było utrzymanie tak niskiej rezystancji uziemienia przez okres eksploatacji.
Widać że ta stacja jest zadbana i nie za stara. Na 4 foto widać na dwóch odłącznikach wymienione izolatory, wielokrotnie pytałem dlaczego je się wymienia. Możliwe że jedna WN jest wyłączona, a włączona jest na wypadek awarii innych linii zasilających GPZ.
To urządzenie na 9-tej fotce to dławik w.cz. Służy do odcięcia sygnału telefonii nośnej, który przesyłany jest po jednym z przewodów linii. Sygnał "wpuszczany" jest poprzez wysokonapięciowy kondensator sprzęgający widoczny na 11-tej fotce (to ten z czerwonym kołpakiem).
Ok czyli zwielokrotniona telefonia nosna w.cz. energetyki idzie po jednym z przewodów W.N. Zaraz poszukam trochę informacji na ten temat, bo ciekawe to jest. Edit: Ciekawe podsumowanie jest tutaj (PDF). Tutaj za to jest ogólne opracowanie na temat komunikacji po liniach zasilających.
Ostatnio edytowano 16 sierpnia 2010, 09:12 przez amisiek, łącznie edytowano 1 raz
Powód:Dodanie linków