Strona 1 z 3

Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 11 stycznia 2008, 17:50
przez elektryk
Są stare gniazda i nowe w których jest wkładka topikowa. Czy w starych, białych żeby wyłączyć obwód trzeba go nacisnąć :?: :?

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 11 stycznia 2008, 19:51
przez FOX
tam jest taka wsuwka z bezpiecznikiem która razem z nim wychodzi i razłącza obwód-chyba ale może ktoś lepiej to pamięta :D

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 25 maja 2008, 12:57
przez CDM
To przykład starego typu zabezpieczeń napowietrznych. te już są nieczynne. Od dołu wkręcało się do nich główkę k2 z wkładką BI.
Obrazek

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 13 października 2009, 19:20
przez moog
A czy były kiedyś gniazda i główki bezpiecznikowe z gwintem E14 :?: Wydawało mi się, że gdzieś takie widziałem.

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 14 października 2009, 13:16
przez MRP200
Porcelanowe gniazda bezpiecznikowe do opraw montowane na liniach napowietrznych to gniazda typu BNu. Do niedawna były jeszcze produkowane (a może są i nadal).
Te obecnie stosowane mają trochę inną konstrukcję, a bezpiecznik jest już wkręcany za pomocą typowej główki. Obudowę mają z czarnego PCW.

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 20 września 2010, 22:23
przez Jorgus
moog napisał(a):A czy były kiedyś gniazda i główki bezpiecznikowe z gwintem E14 :?: Wydawało mi się, że gdzieś takie widziałem.

Elpor(nie wiem jak to się teraz nazywa)produkował bezpieczniki E14,więc gniazda na pewno też ;)

MRP200,te nowe plastikowe gniazda bezpiecznikowe dość często "znikają"ze słupów,oczywiście ZN.Z tego co wiem,to takie gniazdo starczy odpowiednio szarpnąć i uciąć przewody :mrgreen: Oczywiście ja tego nie zalecam, lepiej kupić w hurtowni za to coś koło 30PLN ;)

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 21 września 2010, 07:15
przez MRP200
Czyli ktoś zadaje sobie tyle trudu, wchodząc na słup, tylko po to, żeby zdemontować gniazdo bezpiecznikowe. A co z odbiorem (np. oprawą uliczną). Zostaje podpięty na krótko??.

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 21 września 2010, 09:10
przez Jorgus
MRP200 napisał(a):Czyli ktoś zadaje sobie tyle trudu, wchodząc na słup, tylko po to, żeby zdemontować gniazdo bezpiecznikowe. A co z odbiorem (np. oprawą uliczną). Zostaje podpięty na krótko??.

no dobra,powiem szczerze,nie daleko mnie jest kilka ulic-prawie w lesie.W pierwszej kolejności "znikają"gniazda ,a następnej nocy warkocz.Jak zadzwoni ktoś na UM,to ZE natychmiast przyjedzie zobaczyć że niema linii.Na następny dzień zawsze przyjeżdżają z nowym warkoczem i biją rekordy--->oczywiście leżąc pod płotem.Ostatnio założenie warkocza na siedem słupów +podłączenie zajęło im...Uwaga...4godziny :!: czyt.przyjechali o ósmej odjechali o dwunastej.Oni chyba mają płacone od browara a nie od godzin/akcji/dnia,czy jak tam mają ;)

MRP200,ostatnio ci elektrycy zrobili (na jednym słupie )dość ciekawy pomysł,ciekawe czy zgadniesz co.Podpowiem-chodzi o pewne "zabezpieczenie"-o ile mogę tak to nazwać ;)

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 21 września 2010, 09:17
przez amisiek
Czyżby 230V na obudowie? Czy może kolce, takie same, jak chronią niektóre kamery czy baterie ogniw słonecznych?

Re: Gniazda bezpiecznikowe do opraw

PostNapisane: 21 września 2010, 16:48
przez Whites86
Jorgus napisał(a):no dobra,powiem szczerze,nie daleko mnie jest kilka ulic-prawie w lesie.W pierwszej kolejności "znikają"gniazda ,a następnej nocy warkocz.Jak zadzwoni ktoś na UM,to ZE natychmiast przyjedzie zobaczyć że niema linii.Na następny dzień zawsze przyjeżdżają z nowym warkoczem i biją rekordy--->oczywiście leżąc pod płotem.Ostatnio założenie warkocza na siedem słupów +podłączenie zajęło im...Uwaga...4godziny :!: czyt.przyjechali o ósmej odjechali o dwunastej.Oni chyba mają płacone od browara a nie od godzin/akcji/dnia,czy jak tam mają ;)


Jorgus nie za duzo szczegółow ? ;) pozatym Piwa w pracy sie nie pije :P