www.lighting-gallery.pl

Farel03 napisał(a):@Michał
Ktoś ją zdewastował , czy zrobiona na odp ?

Czemu ten bezpiecznik jest taki przypalony ?

Ta oprawka w OUR 125 i gniazdo pod nią to coś na kształt oświetlenia tej szafki miało być ?

Nikt jej nie zdewastował, tak podobno jest od lat. Co do wypalonej eski - to właśnie przyczyna całej ciemnej wsi - przyjechaliśmy do awarii , eska została wymieniona na nową. Dla wyjaśnienia ta eska pełni rolę zabezpieczenia głównego, przedlicznikowego, sterowania i dwóch obwodów oświetleniowych i podłączona jest bezpośrednio z głównej szyny, dalej jest już tylko transformator

Ło matko jeśli profesjonaliści (elektrycy) robią takie rzeczy to wychodzę z założenia że dobrze zrobiłem sam sobie układając instalację w domu mimo że elektrykiem nie jestem.

Farel03 napisał(a):@Michał
Ktoś ją zdewastował , czy zrobiona na odp ?

Czemu ten bezpiecznik jest taki przypalony ?

Ta oprawka w OUR 125 i gniazdo pod nią to coś na kształt oświetlenia tej szafki miało być ?

Powiedziałbym, że naprawiana na odp..., byle się świeciło.

Boże jaki burdel w tej szafce chyba od lat nie malowana, pomijając to i przewody na wierzchu najbardziej wkurzają mnie wiszące styczniki i zegarki które spotyka się na stacjach w moim PE Dawniej przyjeżdżało pogotowie na malowanie wszystkich konstrukcji na całej stacji a teraz nikt nie chce tego porządkować bo "szafka pójdzie do wymiany na RSA", tylko ciekawe kiedy, w tym roku poszło do przetargu na wymiane szafek na RSA tylko w nielicznych stacjach i to tam gdzie stan szafek nie jest najtragiczniejszy. Co do zabezpieczeń to w moim PE spotkałem się z BM-ami w części nn jako główne zabezpieczenie oświetlenia lub też częściej z brakiem jakichkolwiek zabezpieczeń odejściowych lub też jedno zabezpieczenie na kilka obwodów oświetleniowych. W wielu szafkach jest też brak możliwości zapalania ręcznego, wtedy podpina się zewnętrzny pulpit sterowniczy do zegarka i "oszukuje" się go wprowadzając mu godzinę kiedy się świeci

nic mnie tak nie denerwuje jak wymiana szafki na RSA ... nigdy nie widać czy BM spalony, do pomiarów trzeba sciagać drabine... w dodatku te RSA są z szajsmetalu bardzo często łamią się uchwyty że później nie ma jak zamocować szuflady do zamknięcia...

Whites86 napisał(a):nic mnie tak nie denerwuje jak wymiana szafki na RSA ... nigdy nie widać czy BM spalony, do pomiarów trzeba sciagać drabine... w dodatku te RSA są z szajsmetalu bardzo często łamią się uchwyty że później nie ma jak zamocować szuflady do zamknięcia...

No żeby sprawdzić które RSA "nie świeci" trzeba albo "kukułkę" na drążek albo wchodzić po słupołazie, konstrukcji lub drabinie i sprawdzać wskaźnikiem

elektryk napisał(a):

Whites86 napisał(a):nic mnie tak nie denerwuje jak wymiana szafki na RSA ... nigdy nie widać czy BM spalony, do pomiarów trzeba sciagać drabine... w dodatku te RSA są z szajsmetalu bardzo często łamią się uchwyty że później nie ma jak zamocować szuflady do zamknięcia...

No żeby sprawdzić które RSA "nie świeci" trzeba albo "kukułkę" na drążek albo wchodzić po słupołazie, konstrukcji lub drabinie i sprawdzać wskaźnikiem

kukuła na drążku nic nie da bo często napięcie cofa się przez urządzenia wiec i tak będzie wyć i tak że jest napiecie, poprawnie sprawdzić to można jedynie wskaźnikiem 2-biegunowym

Whites86 napisał(a):kukuła na drążku nic nie da bo często napięcie cofa się przez urządzenia wiec i tak będzie wyć i tak że jest napiecie, poprawnie sprawdzić to można jedynie wskaźnikiem 2-biegunowym

Bo porządny wskaźnik dwubiegunowy dla obwodu odbiorczego stanowi niewielkie obciążenie (tak są skonstruowane), co wyklucza błędy z racji jakiegoś przeindukowywania napięcia, co często ma miejsce, jak sprawdza się taki obwód próbnikiem jednobiegunowym, choćby takim jak Fazer czy nadal pospolitą "neonówką". W takich sytuacjach sprawdza się też stary sprawdzony próbnik (którego oficjalnie używać nie wolno) czyli "mydelniczka". Jest to własnoręcznie zrobiony próbnik z dwóch żarówek 15 W / 230 V połączonych szeregowo, a całość umieszczona w przejrzystej mydelniczce. Przewody probiercze muszą mieć oczywiście porządną izolację, najlepiej dodatkowo wzmocnioną, chociażby rurką termokurczliwą.

Rozdzielnica oświetleniowa produkcji Elbud Rawicz z 1990 roku, stycznik SC 102 100A

A licznik jak to bywa w szafkach oświetlenia nie oplombowany takie szafki miały klimat a nie to co dziś, u nas już mało gdzie można spotkać taka wolnostojąca wszystko wymienione na plastik