Strona 33 z 37

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 7 września 2014, 10:24
przez slaweklampy
Takie łączniki obrotowe od niedawna mam w kolekcji.

Łącznik na ścianie garażu.

Obrazek

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 7 września 2014, 20:35
przez paweo
Wadą tych łączników są wypadające lub niszczące się gumki :roll:

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 7 września 2014, 20:39
przez slaweklampy
Z tego powodu od lat 90 produkuje się łączniki kołyskowe IP44 z zdejmowalnymi klawiszami, ale ten stary typ jak ze zdjęcia jest nadal produkowany.

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 7 września 2014, 20:50
przez qba
U mnie w szkole w toaletach takie były.

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 8 września 2014, 17:23
przez mateusz
Te łączniki zdaje się miały IP40 czyli nie były wcale odporne na wodę... Jest to trochę dziwne patrząc na ich konstrukcje...

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 29 maja 2015, 06:53
przez MRP200
Takie łączniki do niedawna można było spotkać w pokojach w jednym z hoteli na Warszawskim Mokotowie.
Obrazek
Obrazek

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 29 maja 2015, 11:46
przez FOX
Jest to starsza wersja systemu wtynkowego Ospela który był powszechnie stosowany w budynkach z wielkiej płyty. Łącznik składał się z dwóch części - podstawy montowanej na lub w tynku do której się podłączało przewody oraz łącznika łączonego z podstawą za pomocą styków. Podobnej budowy były gniazda.

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 30 maja 2015, 08:55
przez Whites86
to były najgorsze badziewia, często odbijały i ciągnęły taki łuk że pod klawiszem biało się robiło

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 15 czerwca 2015, 11:52
przez slaweklampy
Kolejny łącznik Ospel.

Obrazek

Re: Stare łączniki kołyskowe

PostNapisane: 15 czerwca 2015, 21:31
przez jacekk
Straszne badziewie te łączniki. Nowe ok, ale po jakimś czasie ta "guma" zaczyna się lepić, potem robią się jakieś bąble a na koniec pęka. Kiedy już jej nie ma to szlag trafia wnętrze, u mnie dwie sztuki po kolei się stopiły aż wylazła przez klawisz sprężyna.... Unikam jak ognia tego wynalazku.