Brak PE-Co robić

Dyskusje na temat gniazd, łączników, urządzeń zabezpieczających itp

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez Watt » 23 kwietnia 2014, 21:42

Przewód miedziany w oplocie z jakiejś tkaniny :roll: Ten przewód ma 50 lat, nie ma kasy na wymianę całej instalacji, choć za kilka lat będzie trzeba to zrobić :mrgreen:
Watt
 

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez MercuryFenix » 23 kwietnia 2014, 21:44

O ile Cię instalacja nie uprzedzi :mrgreen: te przewody są fajne, ale w kolekcji, nie w ścianie :>
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez KaszeL » 23 kwietnia 2014, 21:45

Watt napisał(a):Przewód miedziany w oplocie z jakiejś tkaniny :roll: Ten przewód ma 50 lat, nie ma kasy na wymianę całej instalacji, choć za kilka lat będzie trzeba to zrobić :mrgreen:


Tak, tak. Nie ma kasy do czasu aż się chata sfajczy ;)
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez Watt » 23 kwietnia 2014, 21:50

Wiesz co, póki co działa, więc trzeba się cieszyć :mrgreen: Oczywiście nie można puścić naraz jakiegoś dużego obciążenia, ale na tej instalacji działa (i musi działać) bojler elektryczny 2kW i czajnik elektryczny również tej mocy, a gniazdka do tych urządzeń są na... jednym obwodzie :roll: Chociaż, to te przewody najbardziej dostają w kość w wakacje, jak przyjeżdża tam cała rodzina i urządzenia typu bojler pracują po parę godzin dziennie :roll:
KaszeL napisał(a):
Watt napisał(a):Przewód miedziany w oplocie z jakiejś tkaniny :roll: Ten przewód ma 50 lat, nie ma kasy na wymianę całej instalacji, choć za kilka lat będzie trzeba to zrobić :mrgreen:


Tak, tak. Nie ma kasy do czasu aż się chata sfajczy ;)

No nie ma, chociażby z powodu ogrzewania na olej :evil:
Watt
 

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez MercuryFenix » 23 kwietnia 2014, 21:57

To nie jest kupno czegoś na czym możesz oszczędzić, słuchaj w nocy gdy wszyscy tam dajmy na to śpią... A nawet za dnia może się wydarzyć naprawdę śmiertelny wypadek.
4kW na takie przewody plus jakieś drobne obciążenie, i to na jednym obwodzie !!
Lepiej zainwestować te drobne 150-200 zł, niż 20 000 zł za akcje straży i usuwanie zgliszcz po domku.
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez Watt » 23 kwietnia 2014, 22:01

Ja rozumiem jakie zagrożenia wynikają z używania 50 letniej instalacji elektrycznej, gdybym mógł to wymiana odbyła by się już dawno.
Na tym nieszczęsnym obwodzie są kretyńsko podłączone gniazdka do czajnika i bojlera, na szczęście tych obwodów w całym domu jest kilka. W nocy najczęściej włącza się bojler, ponieważ jest wtedy tańsza taryfa. A za to 150-200zł to instalacji się raczej nie wymieni, bo jak już wymieniać to wszystko.
Watt
 

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez FOX » 23 kwietnia 2014, 22:15

Watt napisał(a):Wiem co się stanie :P Tak w ogóle to cała instalacja tam to jest miedź w oplocie bawełnianym (?), aluminium jest tylko w jednym pomieszczeniu. Teraz jest tam założony licznik elektroniczny, i są plany na wymianę całej rozdzielnicy, tzn. topików na moduły ;)
A w tych gniazdkach podmienię przewody jak tylko pojadę na działkę :P

Nie wystarczy tak sobie tych przewodów zamieniać w jedną i drugą. Przy wykonaniu zerowania ochronnego przede wszystkim trzeba znać stan instalacji, typ sieci oraz mieć wiedzę jak to prawidłowo wykonać, jeden mały błąd i wykonane połączenie zamiast chronić może stanowić duże zagrożenie.
Tym bardziej jeżeli instalacja ma ponad pół wieku jest w bawełnie i pewnie nigdy nie przechodziła przeglądów. Moja rada wezwij elektryka.

Wiesz co, póki co działa, więc trzeba się cieszyć :mrgreen: Oczywiście nie można puścić naraz jakiegoś dużego obciążenia, ale na tej instalacji działa (i musi działać) bojler elektryczny 2kW i czajnik elektryczny również tej mocy, a gniazdka do tych urządzeń są na... jednym obwodzie :roll: Chociaż, to te przewody najbardziej dostają w kość w wakacje, jak przyjeżdża tam cała rodzina i urządzenia typu bojler pracują po parę godzin dziennie :roll:


i właśnie przez podejście typu "póki działa nie warto nic ruszać " dochodzi najczęściej do wypadków. Ciekaw jestem jaki przekrój przewodów ma ta instalacja oraz czy posiada odpowiednio dobrane zabezpieczenie.
Avatar użytkownika
FOX
 
Posty: 1357
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 15 lipca 2007, 12:07

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez Watt » 23 kwietnia 2014, 22:29

Elektryk był w czwartek przed Wielkanocą, wymieniał licznik, nie sprawdzał ani zabezpieczeń ani stanu instalacji, nic nie mierzył, tylko machnął plomby na liczniku i niby wszystko OK. Co do przeglądu to takowy chyba nigdy się nie odbył (przynajmniej za mojego życia)
Watt
 

Odp: Brak PE-Co robić

Postprzez MercuryFenix » 23 kwietnia 2014, 22:33

Fajny ten elektryk.
Czy jego obowiązkiem nie jest ówczesne sprawdzenie stanu instalacji ? Jakby nie było podpisal Sie pod tym.
Chyba że to taki endżiner działkowy. Kto wie...
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Re: Brak PE-Co robić

Postprzez amisiek » 23 kwietnia 2014, 22:37

Moja propozycja - podsumowanie postu i zamknięcie go.

1) WEZWIJ ELEKTRYKA, fachowca.

2) kazdy obwód instalacji musi być porządnie wykonany pod kątem obciążenia (przekroje, zabezpieczenia) i zgodności z normami. Stara instalacja mogła być projektowana pod obciążenie oświetleniowe - czytaj trzy-cztery żarówki po 100W każda. Czyli ma przekrój maksymalnie 2,5 mmkw. A Ty zapodajesz obciażenie 4kW. Tak.. jakby...ciut... za... dużo. Obwód do bojlera wymaga NATYCHMIASTOWEJ kontroli i ewentualnej (według mnie bardzo prawdopodobnej) modernizacji. Pożar kosztuje o wiele więcej niż kilkadziesiąt metrów dobrego przewodu, kilka puszek i gniazdek oraz parę godzin pracy wprawnego elektryka.

W pierwszej kolejności zajmij się obwodem, w którym jest największe obciążenie. Mówiąc prostym językiem - zrobić ten obwód "trzyprzewodowo" czyli L(przewód fazowy, czyli liniowy), N (przewód neutralny) i PE (ten od bolców ochronnych). Tę część instalacji można od razu dodatkowo zabezpieczyć wyłącznikiem różnicowoprądowym. RCD uratowały niejedno życie na budowach. KAŻDY porządny elektryk wie jak to połączyć i KAŻDY porządny elektryk to w ciemno zaleci i zrobi to DOBRZE.

3) Z bardzo nielicznymi wyjątkami (moduły zasilaczy w szafach, niektóre układy dystrybucji mocy w serwerowniach) zasady połączeń są proste i każdy podręcznik elektryka zawiera stosowne porady. Dlatego - jeśli nie masz wiedzy, patrz punkt pierwszy.

4) NIE WOLNO w ciemno stosować mostka bolec-N jeśli nie wiesz jaki jest układ sieci. A co będzie jeśli tam jest TT? A co, jeśli upali się przewód zerowy? Myślałeś o tym?

5) To jest stara instalacja i prawdopodobnie ma łączenia, a co jeśli były one zrobione na raupę z aluminium i miedzi (bo to mało takiego partactwa?). Prawdopodobnie miałeś zabezpieczenie 6 lub 10A i zastosowałeś 20A. Od wymiany bezpiecznika nie zmieni się przekroju obwodu... Myśleć!

6) patrz punkt pierwszy.

edit - popularny przewód YDY 3x4 mmkw kosztuje poniżej 8zł za metr.... Czy to tak wiele?
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Domowe instalacje elektroenergetyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości