www.lighting-gallery.pl

Nie znam tych ludzi, ale jeśli elektrycy nie wiedzą co jest to być może jest to zawiść sąsiedzka. Zwłaszcza, że ludzie nie wyglądali na biednych.

W tym przypadku potrzeba egzorcysty a nie elektryka

Mówisz serio? Nie wyobrażam sobie też jak np sąsiedzi mieliby doprowadzać do zwarć w cudzej instalacji.

W piątek byłem na awarii może nie do końca elektrycznej a typowo hydraulicznej. Padła pompa głębinowa w przydomowej instalacji. Mój znajomy, bo to u niego była ta awaria, kupił nową pompę. Wyciągamy starą pompę (wytrzymała 5 lat) z odwiertu, nie był łatwo, bo rura niby 1 cal, ale pełna wody i do tego długa na 35 m plus waga samej pompy, do tego wszystko mokre więc ślizga się w rękach. Wydostaliśmy w końcu pompę na powierzchnię, od razu jakoś dziwnie wyglądała, ale coś mi się tu jeszcze ciągnie na przewodzie. To silnik od pompy. Pompa dosłownie rozpadła się w odwiercie i to było przyczyną jej niedziałania. Przy instalacji nowej pompy pojawił się jednak problem elektryczny. Stara pompa do zasilania potrzebowała dwóch żył przewodu, nie licząc żyły PE, nowa pompa wymaga zasilania trójżyłowego, bo w skrzynce "nadziemnej" jest kondensator pracy. Jedynym wyjściem była rezygnacja z przewodu PE do pompy i wykorzystanie żółto-zielonego jako przewodu roboczego. Tym bardziej, że pompa jest 35 m p.p.t, rury są z tworzywa PP, a linka nośna jest stylonowa, czyli cała instalacja nieprzewodząca.

Poniższe zdjęcia dostałem od kolegi, który pojechał na awarię do nowo zakupionego wyremontowanego mieszkania. Właściciel został zapewniony, że cała instalacja elektryczna została wymieniona na miedzianą , a przy okazji awarii okazało się,ze w gniazdach oraz łącznikach były tylko końcówki przewodów z miedzi...

Spotkałem się z czymś takim wiele razy i uważam takie kombinacje za straszne chamstwo i oszustwo

Instalacja niby nowa a nawet gniazda bez bolca PE...

Że komuś się chciało... Osprzęt też jedzie tandetą

To jest zrobione wyjątkowo chamsko i niechlujnie, spotkałem takie kwiatki, że ktoś wymienił po 40cm przewodu od gniazdek i włączników na nowiutki YDYp 3x1.5mm2 na oświetleniu i 3x2.5mm2 na gniazdkach Zostało to niestety połączone na raupy owinięte kilometrami taśmy izolacyjnej i jedno z takich połączeń się upaliło. Przy diagnozowaniu problemu znalazłem Fazerem miejsce w którym nagle zanikał sygnał i po rozkuciu ukazała się prawda o "wymianie" instalacji