www.lighting-gallery.pl

A ja nienawidzę halogenów i z mojego pokoju eksmitowałem wszystkie. Co chwila się to przepala (te zasilane prosto z sieci), nierównomiernie oświetla i daje zamulające światło

Kup ściemniacz dużej mocy z miękkim startem i użyj żarówek halogenowych na 12V. Wtedy żarówki wymieniasz co kilka lat. Sprawdziłem empirycznie, żyrandol z halogenami 12V 20W (10 sztuk) świecił ponad 15 lat i nadal mam w nim 8 oryginalnych żarówek. Teraz jest załączany na chwilę, bo główne oświetlenie mam w MH. Jako szybkie światło, żarówki są nieocenione.

amisiek napisał(a):Kup ściemniacz dużej mocy z miękkim startem i użyj żarówek halogenowych na 12V. Wtedy żarówki wymieniasz co kilka lat. Sprawdziłem empirycznie, żyrandol z halogenami 12V 20W (10 sztuk) świecił ponad 15 lat i nadal mam w nim 8 oryginalnych żarówek. Teraz jest załączany na chwilę, bo główne oświetlenie mam w MH. Jako szybkie światło, żarówki są nieocenione.

Racja. Ja długi czas używałem podłogowej niemieckiej oprawy na halogen G9 12V 35 lub 50W i świeciła bardzo dobrze, a halogeny długo trzymały.

amisiek napisał(a):Kup ściemniacz dużej mocy z miękkim startem i użyj żarówek halogenowych na 12V. Wtedy żarówki wymieniasz co kilka lat. Sprawdziłem empirycznie, żyrandol z halogenami 12V 20W (10 sztuk) świecił ponad 15 lat i nadal mam w nim 8 oryginalnych żarówek. Teraz jest załączany na chwilę, bo główne oświetlenie mam w MH. Jako szybkie światło, żarówki są nieocenione.

W tej chwili mam w pokoju świetlówki, neony oraz diody LED (jako nocne) i nie zamierzam już wracać do halogenów
Twój pomysł jest dobry, tylko, że rozwiązuje jedynie problem częstego przepalania się żarówek, natomiast pozostałe problemy takie jak nierównomierne oświetlenie i zamulające światło pozostają, tak więc to nie jest rozwiązanie dla mnie, jako osoby która nie akceptuje światła poniżej 4000K (a najlepiej 6000-6500K).

Te mini halogenki to koszmar. Jedna rura 18W da więcej światła niż te wszystkie ogniki z tego żyrandola

Elektroservice napisał(a):

amisiek napisał(a):Kup ściemniacz dużej mocy z miękkim startem i użyj żarówek halogenowych na 12V. Wtedy żarówki wymieniasz co kilka lat. Sprawdziłem empirycznie, żyrandol z halogenami 12V 20W (10 sztuk) świecił ponad 15 lat i nadal mam w nim 8 oryginalnych żarówek. Teraz jest załączany na chwilę, bo główne oświetlenie mam w MH. Jako szybkie światło, żarówki są nieocenione.

W tej chwili mam w pokoju świetlówki, neony oraz diody LED (jako nocne) i nie zamierzam już wracać do halogenów
Twój pomysł jest dobry, tylko, że rozwiązuje jedynie problem częstego przepalania się żarówek, natomiast pozostałe problemy takie jak nierównomierne oświetlenie i zamulające światło pozostają, tak więc to nie jest rozwiązanie dla mnie, jako osoby która nie akceptuje światła poniżej 4000K (a najlepiej 6000-6500K).

Strzelam, wszystko zimna barwa Ja w oświetleniu pokoju mam tylko 3 żarówkową czarną podwieszaną oprawę polampu... nie pamiętam typu poprostu miałem do niej sentyment ona daje mi Ciepłe światło w zimne dni, a na szafkach miałem 2 belki z T12 6500k jako oświetlenie pośrednie, w ciepłe dni a teraz mam 2 belki OSOm 120 z rurkami T8 DAYLIGHT no name, ale nie często ich używam, jedynie jako nastrojowe nad drzwiami planuję założyć jeszcze oprawę ELGO AWF8 ze statecznikiem magn. nie tak jak w oryginale układ awaryjny. jedynie jako ozdoba :>

MercuryFenix napisał(a):

Elektroservice napisał(a):

amisiek napisał(a):Kup ściemniacz dużej mocy z miękkim startem i użyj żarówek halogenowych na 12V. Wtedy żarówki wymieniasz co kilka lat. Sprawdziłem empirycznie, żyrandol z halogenami 12V 20W (10 sztuk) świecił ponad 15 lat i nadal mam w nim 8 oryginalnych żarówek. Teraz jest załączany na chwilę, bo główne oświetlenie mam w MH. Jako szybkie światło, żarówki są nieocenione.

W tej chwili mam w pokoju świetlówki, neony oraz diody LED (jako nocne) i nie zamierzam już wracać do halogenów
Twój pomysł jest dobry, tylko, że rozwiązuje jedynie problem częstego przepalania się żarówek, natomiast pozostałe problemy takie jak nierównomierne oświetlenie i zamulające światło pozostają, tak więc to nie jest rozwiązanie dla mnie, jako osoby która nie akceptuje światła poniżej 4000K (a najlepiej 6000-6500K).

Strzelam, wszystko zimna barwa Ja w oświetleniu pokoju mam tylko 3 żarówkową czarną podwieszaną oprawę polampu... nie pamiętam typu poprostu miałem do niej sentyment ona daje mi Ciepłe światło w zimne dni, a na szafkach miałem 2 belki z T12 6500k jako oświetlenie pośrednie, w ciepłe dni a teraz mam 2 belki OSOm 120 z rurkami T8 DAYLIGHT no name, ale nie często ich używam, jedynie jako nastrojowe nad drzwiami planuję założyć jeszcze oprawę ELGO AWF8 ze statecznikiem magn. nie tak jak w oryginale układ awaryjny. jedynie jako ozdoba :>

Jak nie widać opraw, to ewentualnie możesz włożyć do BN T8 a do OSOm to zbrodnia

Ja nie wiem jak wy możecie siedzieć w tak fatalnej jakości świetle z T12 - 765? 640? To jest porażka na całej linii.

Ja od kiedy mam oprawę w której rur specjalnie nie widać używam kijów 865 - jest inne to światło niż 765 które używałem kiedyś, niemniej jednak 765 również mi wystarczało zupełnie.

Nie rozumiem zupełnie buntowania się przeciw wkręcaniu rur T8 w oprawy na T12. To ma świecić a nie wyglądać. Sam tak robię, więc wiem o czym mówię. Szkoda czasu na szukanie jakiś resztek T12 w sklepach.