przez qba » 21 lutego 2016, 17:38
Łazienka jest najlepiej oświetlonym pomieszczeniem w mieszkaniu. Klosz w sypialni rzeczywiście zabiera sporo światłą, na dodatek jest w nim jakaś ledowa lampa z niżej półki, bo ma lekko różowawy zafarb. Może dojdą tam jeszcze jakieś przenośne oprawy, ale wątpię, bo ojciec zdecydowanie woli górne światło. Nawet kiedyś oddał mi dwie lampki nocne, bo w ogóle ich nie używał. Ta z trzema globami mi się kojarzy z jakąś podziurawioną purchawką. Źle będzie świecić przezroczystym źródłem o dużej luminacji. Muszą być w niej lampy o nieprzezroczystej bańce dające miękkie światło. Zresztą nie wiem, czy ojciec jest świadomy tego, że są to zwykłe żarówki, a nie LED. Najlepiej wygląda ta w pokoju dziennym, taka w starym stylu, o układzie oprawek jak w oprawach gabinetowych sprzed wojny. U mojego ojca w ogóle nie było etapu świetlówek kompaktowych ( poza jedną w kuchni, kupioną zresztą przeze mnie). Po żarówkach przeszedł na halogeny, które ma zamontowane niemal wszędzie w swym obecnym mieszkaniu, a tu (pomijając trzy globy) wyłącznie ledowe.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku