[Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Dyskusje na temat opraw oświetleniowych używanych do oświetlenia wnętrz, których produkcji zaprzestano

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez maciejowski » 4 lutego 2013, 23:25

Witam
Ostatnio zabrałem się za uruchomienie długo nieużywanej OPO240 i mam pewien problem.
Mianowicie, po wymyciu, przeglądzie połączeń elektrycznych, wymianie starterów i świetlówki podpiąłem lampę do prądu i przez ok 30min wszystko było ok. Po tym czasie zostawiłem lampę bez opieki na kilka minut, a po powrocie, jedna świetlówka nie świeciła, druga świeciła bardzo słabo i 'falowała'. Do tego statecznik był tak gorący, że nie dało się go dotknąć na dłużej jak sekundę.
Po wystudzeniu żadna świetlówka nie startuje, z czego jedna się spaliła. Następnego dnia, załadowałem 2 nowe świetlówki i jedna zadziałała, druga natomiast zaświeciła dopiero po odpięciu kondensatora 0,01µF podłączonego jak na zdjęciu.
2013-02-01-260.jpg
2013-02-01-260.jpg (135.43 KiB) Przeglądane 2256 razy
Wykonanie jest na 99% fabryczne, ale do czego to służy?

Btw1. Dlaczego starter drugiej świetlówki nie jest podpięty bezpośrednio, tylko przez statecznik?

Btw2. Na tym forum nie ma tematu do powitań, czy ja go przeoczyłem?
maciejowski
 
Posty: 10
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 31 stycznia 2013, 03:55
Lokalizacja: Kraków

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez matit1 » 4 lutego 2013, 23:42

Jeśli masz jakiekolwiek kondensatory w tej oprawie to je wywal( odłącz) bo mogą byś wyschnięte albo mieć już zwarcie i dlatego takie rzeczy dzieją się z świetlówkami.
Avatar użytkownika
matit1
 
Posty: 3128
Zdjęcia: 1394
Dołączył(a): 13 października 2008, 16:08
Lokalizacja: Białystok

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez FOX » 5 lutego 2013, 00:18

Witaj
0,01µF jest to kondensator przeciwzakłóceniowy i po wielu latach zazwyczaj one wysychały- nowy dostępny jest w każdym sklepie z częściami AGD lub allegro. Jedno mnie tylko zastanawia- on jest podłączony tak jak zaznaczyłeś to na zdjęciu tzn na schemacie między wyprowadzeniem 3 od góry statecznia a jednym z przewodów zasilających czy pomiędzy pierwszym zaciskiem od góry a przewodem zasilającym czyli równolegle do obu przewodów zasilających ?
Jest to kondensator z którego wychodzą dwa przewody czy 4 ?
Czy podczas konserwacji odłączałeś jakieś przewody przy stateczniku lub oprawie?

Natomiast kondensator 3,7uF pełni funkcję przesunięcia fazy w układzie antystroboskopowym. Jeżeli masz multimetr z funkcją mierzenia pojemności warto go sprawdzić. W tych starych oprawach akurat te kondensatory były lepszej jakości ( stary telpod) i często można spotkać je nadal sprawne.

coś mi tutaj nie pasuje kwestia połączenia przewodów, jeżeli masz możliwość wykonania zdjęć to zrób kilka pokazujących jak wyglądają połączenia
Avatar użytkownika
FOX
 
Posty: 1357
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 15 lipca 2007, 12:07

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez maciejowski » 5 lutego 2013, 02:02

FOX napisał(a):Witaj
0,01µF jest to kondensator przeciwzakłóceniowy i po wielu latach zazwyczaj one wysychały- nowy dostępny jest w każdym sklepie z częściami AGD lub allegro.
No tak, ale współczesnej produkcji.
on jest podłączony tak jak zaznaczyłeś to na zdjęciu tzn na schemacie między wyprowadzeniem 3 od góry statecznia a jednym z przewodów zasilających
Tak, jedna noga jest przylutowana do zasilania na kondensatorze 3,7µF, a druga przedłużona przewodem do środkowego złącza w stateczniku.
Jest to kondensator z którego wychodzą dwa przewody czy 4 ?
dwa
Czy podczas konserwacji odłączałeś jakieś przewody przy stateczniku lub oprawie?
Odłączałem przy oprawach świetlówek, ale na 99% podłączyłem jak było, zresztą po awarii jeszcze raz wszystko sprawdziłem, ze schematem i jest ok.
coś mi tutaj nie pasuje kwestia połączenia przewodów, jeżeli masz możliwość wykonania zdjęć to zrób kilka pokazujących jak wyglądają połączenia
jak napisałem wyżej, wszystko podpięte jak na schemacie, za wyjątkiem tego nieszczęsnego kondensatora, ale jego wcześniej nie ruszałem.

Przed chwilą zrobiłem jeszcze jedną próbę. Podpiąłem 0,1µ (mniejszego nie miałem) w miejsce tego uszkodzonego i świetlówka odpala, ale minimalnie miga, a statecznik buczy głośniej niż bez kondka.
Chyba zostawię to odłączone i tyle.
maciejowski
 
Posty: 10
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 31 stycznia 2013, 03:55
Lokalizacja: Kraków

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez Elektroservice » 5 lutego 2013, 02:23

Czy ten kondensator jest w szeregu z świetlówką wstawiony ?
Jeśli tak to go wywal i zmostkuj przewody po nim.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6333
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez maciejowski » 5 lutego 2013, 02:45

Nie, przecież po rozłączeniu obwodu by nie świeciła.
maciejowski
 
Posty: 10
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 31 stycznia 2013, 03:55
Lokalizacja: Kraków

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez Elektroservice » 5 lutego 2013, 03:01

To go po prostu wywal i przewody które po nim zostaną zaizoluj a najlepiej usuń.
Powinno teraz być wszystko OK.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6333
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez maciejowski » 5 lutego 2013, 03:11

Tak zrobię, aczkolwiek strasznie mnie drażni odbieganie od specyfikacji fabrycznej. :mrgreen:
maciejowski
 
Posty: 10
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 31 stycznia 2013, 03:55
Lokalizacja: Kraków

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez FOX » 5 lutego 2013, 11:12

Po zmostkowaniu przewodów w miejscu gdzie jest 0,01uf możesz spalić statecznik, ponieważ podasz zasilanie bezpośrednio na jedno z uzwojeń.
Moim zdaniem 0,01uf w tym miejscu nie powinien być wpięty, ja spotkałem się z kond. przeciwzakłóceniowymi podłączonymi równolegle do zasilania. Oczywiście mogę się mylić tylko jaki jest sens umieszczenia kondensatora w tym miejscu?
Jeżeli masz miernik sprawdź rezystancję tego 0,01uf. Moja teoria jest następująca- w momencie gdy nastąpiło w nim zwarcie ( ze starości to się zdarza )napięcie zostało podane właśnie bezpośrednio na jedno z uzwojeń statecznika, dlatego jedna ze świetlówek nie chciała świecić a statecznik zaczął się nagrzewać.
Najlepiej sprawdź jeszcze raz cały układ czy wszytkie przewody są połączone kolejno tak jak jest na schemacie oraz czy drugi kondensator ma identyczną lub zbliżoną pojemność do pojemności jaka jest pokazana na stateczniku, natomiast kondensator przeciwzakłóceniowy odłącz całkowicie nie mostkując w tym miejscu przewodów.

Dzisiaj zobaczę jak są podłączone kondensatory w innej oprawie ale z identycznym statecznikiem.
Avatar użytkownika
FOX
 
Posty: 1357
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 15 lipca 2007, 12:07

Re: [Mesko] Oprawa swietlowkowa OPO240

Postprzez Elektroservice » 5 lutego 2013, 12:50

Póki co odłącz ten kondensator i przewody po nim zaizoluj lub usuń tak jak pisałem wcześniej.
Jeśli oprawa zaświeci to znaczy że jest wszystko OK.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6333
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Klasyczne oprawy oświetleniowe wewnętrzne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości