Plastikowe żyrandole z regulowana wysokością.

[Beton]

Jeszcze więcej ohydy

Ohydna to jest chromoniklowana tandeta z przewodami w przezroczystym oplocie, jakiej pełno w marketach budowlanych.

Zgodzę się w całej rozciągłości

[Whites86]

owszem to co dzisiaj jest w marketach to też szajs, ale ten plastikowy kicz to naprawdę ciężko przebić czyms jeszcze gorszym ja was normalnie podziwiam

[Beton]

owszem to co dzisiaj jest w marketach to też szajs, ale ten plastikowy kicz to naprawdę ciężko przebić czyms jeszcze gorszym ja was normalnie podziwiam

Nie widzę w nich żadnej kiczowatości, określenie zupełnie z kosmosu.

Tutaj masz kicz:

[JeD]

Ten ostatni jest nawet ładny. Obiektywnie, plastikowe żyrandole z regulacją wyglądają jak dziadowski plastik za 5zł, w dodatku z odbłyśnikiem a'la folia aluminiowa

[Beton]

Ten ostatni jest nawet ładny. Obiektywnie, plastikowe żyrandole z regulacją wyglądają jak dziadowski plastik za 5zł, w dodatku z odbłyśnikiem a'la folia aluminiowa

To już akurat rzecz gustu . Jak dla mnie, wszystkie z powyższej listy są paskudne, a ostatnie pasują akurat do mieszkania nowobogackiego ruskiego . A żeby w odbłyśniku się dopatrzyć folii aluminiowej, to ja już nie wiem, jak nazwałbyś odbłyśnik w jakiejkolwiek innej oprawie, już w ogóle pomijając to, że większość współczesnych wnętrzowych opraw nie ma odbłyśnika i czasem świeci gdziekolwiek, byle nie tam gdzie trzeba.

A na pewno są dużo lepsze i ciekawsze od stale najmodniejszych żyrandoli, wiszących w większości mieszkań w Polsce:

[qba]

No ciekawe ile z tej współczesnej chińszczyzny przetrwa za 30 lat. Obawiam się, że niewiele, a tych żyrandoli do dziś przetrwało pełno i często można spotkać niemal w fabrycznym stanie. Jeśli nie wkręcało się za mocnej żarówki to się rastry nie wyłamywały i nie żółkły, a jak już nie było rastrów, a stalowe odbłyśniki i porcelanowa oprawka ( co też się sporadycznie zdarzało) to bez problemu mógł świecić z 75tką i 100tką. Zresztą i ten plastik był o wiele lepszej jakości od tego stosowanego we współczesnych oprawach, które potrafią się łamać nawet podczas montażu. Choć niektórzy ludzie narzekali w przeszłości na te żyrandole, to jednak nie przeszkadzało to zakładom w Pile produkować ich przez dobrych kilkanaście lat. ( produkcja zaczęła się ok 1979/80 i trwała do połowy lat 90), a była to jedna z najpopularniejszych polskich opraw. Nie było chyba mieszkania, w którym nie byłoby przynajmniej pojedynczego klipsu z tej serii.

[Whites86]

dla mnie ten plastikowy żyrandol to jest kicz, tandetny szajs który potrafiłsię deformować i wypalać przy mocniejszych żarówkach, owszem można stosować te zalecane 40-tki... ale wtedy to było ciemno jak w dupie nawet gdy palily się wszystkie naraz ja naszczescie tego badziewia w domu nie miałem nigdy ale kumpel miał wersje na 3 reflektory w pokoju, szkoda ze nie mam fotek jak to wygladalo po paru latach używania z 75-tkami

[toomm40]

to , czy te lampy się podobają , to rzecz indywidualnych upodobań. natomiast prawdą jest ,że ten "raster" się wypalał i topił. ja kiedyś miałem taką oprawę w domu, więc wiem co i jak . kolejna sprawa to to ,że niestety żarówki są obudowane -plus ten raster, a więc świeci to rzeczywiście średnio.odbłyśnik nie spełnia tu wielkiej funkcji niestety. Przy 40-stkach było ciemno ale i 60-siątki szału nie robiły , a mocniejszych się nie dało , bo plastiki zaczynały pływać , oprawki się wypalały ,żarówki gasły jak się nagrzało , potem ,jak ostygło , to się zapałały znów, ... tak więc o ile design jest całkiem całkiem, o tyle z właściwości świetlnych nie byłem zadowolony .miałem wersję trój-żarówkową.
w końcu kierowałem te podtopione reflektorki na sufit, wkręciłem tam 25-tki i używałem czasami jako oświetlenie"nastrojowe", zwłaszcza że w pewnym momencie głównym źródłem światła w moim pokoju stały się świetlówki.

[Beton]

Mnie się te oprawki nie kruszą ani nie żółkną, a żyrandol chodzi cały czas i przeżył już wiele żarówek - są tam zamontowane halogeny 42W Poza tym w dobie LED-ów można tam zamontować dużo mocniejsze źródła, i problem przegrzewania zniknie.

[Utilizer]

Tutaj masz kicz:

Te pseudo chromowane zgoda, ale te oprawy dla dzieci niby czemu kicz Na pewno dzieci wolałyby takie coś niż ten horror polski
W ogóle czy one nie były przeznaczone do żarówek reflektorowych Tylko z takimi jako tako by to świeciło...