oświetlenie z początku lat 90.

[qba]

Tak, chodzi o Reflexy. Ja mam jedną, kremową. Potem były też podróby reflexów, znaczy się producent pokłócił się z projektantem i sam zaczął te oprawy produkować w nieco zmienionej formie. Tą oprawę materiałową z drewnianymi klockami kojarzę. Projektował je Włodzimierz Ehrenhardt, sam gdzieś mam lampkę nocną z tej serii. To jeszcze lata 80.


Oprawa z wachlarzem to podobny okres. Były scenografią wielu filmów czy programów TV, ale była to masowa rzemieślnicza produkcja. Sam chyba dawno temu taką widziałem na żywo. Była w wersji podłogowej i stołowej, na białym statywie ze stali choć mam jedno zdjęcie gdzie statyw jest czarny.

[Lampka]

Spotkałem gdzieś ten design opraw z wachlarzem, ale nie mogę teraz przypomnieć gdzie.
A ta oprawa to dokładnie ten model o którym pisałem, ta materiałowa Dokładnie ta sama co na trzecim zdjęciu z lewej strony. Natomiast pozostałe modele opraw od tego gościa też są mi znane - kojarzę je z wielu lokalizacji i instalacji zwłaszcza w prywatnych domach, a tą w kształcie wpisującym się w formę zbliżoną do kuli (np. pierwsze zdjęcie z prawej strony) mieli moi dziadkowie - najpierw w mieszkaniu, a potem na działce. Ona była na pewno z lat 80, jeżeli nie 70-tych nawet. Nie wiem też czy aby te oprawy nie występowały w dwóch wersjach rozmiarowych. Wersje ścienne i w formie lampek nocnych stojących też kojarzę.

Mógłbyś wstawić więcej skanów tego artykułu i w wyraźniejszej i lepszej rozdzielczości obrazu? Chętnie bym sobie poczytał więcej artykułów i informacji o tego typu oprawach i produkcji, a na tych obrazkach część tekstu jest słabo widoczna.

[qba]

Oprawy z wachlarzem pojawiły się na rynku już w połowie 1985 roku, ale ich prawdziwa popularność to koniec lat 80 i wczesne 90, a jako że były oryginalne, to chętnie wykorzystywane przez scenografów w filmach, teledyskach i programach TV. Nie mam pojęcia kto je produkował. Trop prowadzi też do firmy Reflex Adama Kowalczyka, ale Tomasz Rudkiewicz na pewno nie miał nic wspólnego z ich powstaniem, bo pisałem kiedyś w tej sprawie do jego córki. Oprawy są obecnie praktycznie nie do zdobycia. Przez ponad 10 lat ani jedna nie wypłynęła na OLX ani allegro. Szukałem nawet w archiwum allegro.
Podobnie było z wysokimi oprawami podlogowymi, ale te w końcu zdobyłem i mam obecnie cztery.
Oprawy materiałowe zdobyły medal na Targach Poznańskich w 1986. Były bardzo popularne. Pamiętam z wczesnego dzieciństwa kilka miejsc gdzie takie były. Raz widziałem ją z czarnym płótnem, ale może ktoś na nowo obszył. Chyba rzeczywiście były w dwóch rozmiarach, a widziałem też na sprężynowym przewodzie.
Od jakiegoś czasu zabieram się za poskanowanie tych artykułów, kupiłem już drukarkę ze skanerem, a sporo tego mam. Nie wiem czy dużo lepiej to wyjdzie, magazyny "Dom" i "Mój dom" z lat 80 drukowane były na słabej jakości papierze i niektóre zdjęcia są w kiepskiej rozdzielczości.

[Lampka]

Ciekawe, ale wygląda na to, że różnych wersji było bardzo wiele, być może były też stopniowe modyfikacje.
Włodzimierz Ehrenhardt był rzemieślnikiem, który je produkował (prywaciarz, składający oprawy), czy była to firma działająca na zasadzie spółdzielni, albo większy producent, wytwarzający też inne wyroby?

Zatem będę czekał na skany tych rzeczy, chętnie o tym poczytam.

[qba]

Z czego wiem Włodzimierz Ehrenhardt był architektem i wykładowcą na uczelni i postanowił porzucić dotychczasowe zajęcia, aby zająć się prywatnie projektowaniem i produkcją opraw. I wyszedł na tym o wiele lepiej. Takich rzemieślników było ogólnie tysiące w Polsce. Mój wujek na przykład zrobił żyrandole z giętych mosiężnych i miedzianych rurek, chyba tylko kilka sztuk, jeden wisiał u babci w pokoju dziennym, a wyglądały niemal jak żyrandole firmy Elmed.
Skonfigurowałem już skaner, próbnie zeskanowałem kilka artykułów, ale i tak jakość ich jest nie najlepsza. Coś tam popróbuję z ustawieniami, ale nie wiem czy to wiele da. O ile te magazyny z końca lat 80 i początku 90 są na śliskim papierze, tak te wczesne to gazetowy, więc jest strasznie duża ziarnistość obrazu. W dodatku są większe niż A4 i nie da się skanować całości za jednym razem. A materiału mam dużo. Stare wydania "Domu" (Warszawa) "Mojego domu"(Wrocław), Muratora, Czterech kątów. Jest tam sporo artykułów o oświetleniu.

[Lampka]

Ciekawe, czekam zatem na skany / fotki. Ja gdzieś mam schowaną broszurę chyba z Muratora lub podobnej gazety, ale już z późniejszego czasu, bo z jesieni 2000r, gdzie są ładnie opisane kompakty Philipsa, w tym nowe na tamten czas elektroniczne SLki i Ambiance w "pomniejszonej formie". W takich gazetach podobnych artykułów było z pewnością wiele, te sprzed 1990r są szczególnie ciekawe, stąd czekam na skany i fotki.
Co do rzemieślniczej produkcji i z innych lokalnych zakładów, to jest to ciekawy temat, tego typu realizacje kojarzyłem zwykle m.in ze wspominanymi już latarenkami adresowymi lub ogrodowymi, a okazuje się, że produkcja rzemieślnicza dotyczyła w takim samym stopniu również innych modeli opraw oświetleniowych, praktycznie dla każdego zastosowania i na wszystkie dostępne źródła światła. Tak samo interesującą zagadką są nieznane stare oprawy uliczne, których wiele fotek pojawiało się w odpowiednim wątku. W tym przypadku rzemieślnicze konstrukcje też spotykałem, np. keksówki na mixa, oświetlające bramy, czy podwórko Przykładem jest ta oprawa w Katowicach: https://goo.gl/maps/zTvi5U7Hbjk91h9n9 (tu w środku na zdjęciu widać zwykłą żarówkę akurat)

[qba]

Podobne keksówki oświetlały hale dworca głównego we Wrocławiu. Widziałem je tylko tam i były w nich penningi. Znaczy się krótko były w nich początkowo rtęciówki, zaraz po zamontowaniu.
W gazetach sprzed 1990 nie ma specjalnie reklam oświetlenia. Jakieś są wzmianki o oświetleniu halogenowym, wchodzącym wtedy na polski rynek. W tych z lat 90 już jest sporo.

[Lampka]

W sumie to nie zastanawiałem się do tej pory, na ile oświetlenie halogenowe wchodziło do naszego rynku przed 1990r, raczej halogeny kojarzę z latami 90-tymi i później. Jakie kojarzysz przykłady halogenów sprzed 1990r i ich zastosowań w oświetleniu? Zdaje się, że w Polsce takich źródełek nie konstruowano w czasach PRLu, albo jak już to jakieś specjalistyczne wersje.
Te keksówki o których pisałeś, to były jakieś samoróbne oprawy stworzone na potrzeby tego konkretnego zastosowania, czy była to jakaś szersza produkcja z użyciem tych elementów?

[qba]

Choćby Polam Bielsko i Polam Meos eksperymentowały z oprawami domowymi do halogenów ( w programie Sonda o żarówkach widać takie). Także firma Inco Veritas z Wrocławia, a Zbigniew Eysmont w 1990 opatentował niskonapięciowe oprawy do halogenów, gdzie elementy konstrukcyjne są jednocześnie przewodami. W Pile z kolei próbowano zrobić jakieś żarówki halogenowe, ale w latach 80 były one raczej w fazie eksperymentu.
Keksówki z Wrocławia musiały być zrobione na potrzeby dworca. Nigdzie indziej takich nie widziałem.

[Lampka]

Pilska fabryka już u schyłku PRLu zacieśniała współpracę z Philipsem, stąd byli dość dobrze rozwijającą się fabryką.
Stosowanie keksówek jako bazy do opraw, było powtarzalnym pomysłem, z resztą kiedyś odkupiłem jako ciekawostkę oprawę 1x6W zrobioną z keksówki przez jakiegoś rzemieślnika (oprawę kupiłem akurat głównie ze względu na ciekawy statecznik)