przez qba » 2 grudnia 2012, 20:49
A ja mam jeszcze na strychu lampki choinkowe w opakowaniu produkcji Polamp Pabianice, które mój ojciec zmostkował jeszcze w latach 80, bo fabrycznie nie były i po przepaleniu się jednej żarówki gasł cały komplet. Nie wiem, czy świecą. Musiałbym je sprawdzić. Miałem jeszcze potem kupione w 1988r takie na już mniejsze żaróweczki, z dłuższą plastikową biała rurką, od których moja siostra przecięła kabel nożyczkami. Chyba i je gdzieś jeszcze mam, sklejone taśmą izolacyjna w miejscu przecięcia kabla. Miałem też takie, co mój ojciec zrobił z żaróweczek telefonicznych, połączone kępki kilku małych żaróweczek barwionych lakierem. pamiętam jak się suszyły po pomalowaniu u dziadków w kuchni i dotknąłem jednej różowej, brudząc sobie palec. Mi pod koniec lat 80 podobały się najbardziej lampki choinkowe na duże żarówki, podobne do tych moich pabianickich, ale o znacznie dłuższej plastikowej rurce i z plastikową aureolą wokół żaróweczki. Też było ich zdaje się 16 w komplecie. Na początku lat 90 pojawiły się małe, podobne do dzisiejszych lampki choinkowe, ale polskiej produkcji, żaróweczkę osłoniętą miały imitującą kryształ plastikową osłonką w kształcie gwiazdki. Po zapaleniu się świeciły ciągle, a gdy już się trochę nagrzały zaczynały migać, ale bardzo powoli.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku