Utilizer napisał(a):Jesteś pewny że to były BN-y Pewnie to były OW czyli belki z rastrami Bardzo podobne do BN
Mogły być to zarówno BNy jak i OW ponieważ jedna i druga oprawa występowała w wersji z identycznym plastikowym rastrem.
Utilizer napisał(a):Jesteś pewny że to były BN-y Pewnie to były OW czyli belki z rastrami Bardzo podobne do BN
Whites86 napisał(a):Beton napisał(a):Whites86 napisał(a):oprawa lepiej wyglądała bez tego
Whites, cokolwiek by o nich nie pisać, błagam, nie mów, że blacha z poplątanymi kablami, statecznikami na wierzchu i resztą bebechów lepiej wygląda od jakiekolwiek osłony... to tak, jakby pisać, że jakiś biurowiec lepiej wyglądałby bez elewacji i okien No, ale fakt, ta oprawa wygląda na okrutnie zniszczoną, powiązana drutem, musiała wiele przejść, nie grzeszyła na pewno jakością wykonania. Plastik przypomina ten, z którego odlewano kontenery do butelek. Przezroczysty by był znacznie lepszy.
wszystko fajnie tylko raster z oprawą jaką widzimy na Twoim zdjęciu nie jest od niej, ta oprawa to jakaś oprawa zamknięta z kloszem pryzmatycznym lub mlecznym, widać slady gąbki uszczelniającej klosz, zastosowany w niej raster to czyjaś radosna twórczość, ten raster pochodzi od opraw które swe bebechy miały pochowane pod osloną jak w belkach BN, i bez tego rastra o wiele lepiej to wyglądało niż z nim, niewspomne o tym jak to świeci..
robert03 napisał(a):W szkole do której chodziłem przed laty wisiały takie oprawy na zawieszakach pół metra od sufitu. Światło szło na sufit i w dół. Dzięki rastrom nie oślepiało. W sali było dużo jaśniej niż w przypadku oświetlenia przy pomocy obecnie modnych sufitów podwieszanych czy metalowych rastro-trumien popularnych dziś. Pomieszczenie było duże i wysokie a oświetlało je tylko 6 opraw.
Żadnego efektu celi.
Powrót do Klasyczne oprawy oświetleniowe wewnętrzne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości