www.lighting-gallery.pl

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Wieczorową dzisiejszą porą chciałbym zabrać Was dzisiaj w sferę opraw nieznanych. Ostatnimi czasy przypadkowo natrafiłem na ekipę remontującą jeden lokal w pewnym pasażu handlowym. Od razu przypomniałem sobie, że były tam pewne niezwykłe oprawy, których nigdy nie potrafiłem określić. Parę minut rozmowy, urok osobisty i pewne prezenty dla panów majstrów poskutkowały tym, że najładniejsze oprawy trafiły w moje ręce, zamiast na złom gdzie miały tego samego dnia odjechać. Co to za oprawy? No właśnie to jest szukana odpowiedź, którą razem z Wami chętnie ustalę. Historia tych opraw sięga wnioskując po statecznikach, a również opowieści osoby, która pracowała w tym pasażu na początek lat 90tych. Razem z nimi montowane były równolegle oprawy OPKW-m, w zależności od lokalu, czasem również na zmianę. Oprawy które zdobyłem, były praktycznie nigdy nie używane z powodów oszczędnościowych, mają oryginalnie stosowane świetlówki, zapłonniki oraz posiadają nieskazitelne klosze

Dobra koniec gadania pokazujemy znaleziska





Oprawy te mają dwie wersję stateczników, oryginalne z napisem Elgo, jak również z napisem Polamp i naklejoną na nie nalepką Elgo

Elgo:


Polamp z naklejką Elgo:





Oprawki tej oprawy są firmy Polamp:



Oprawy razem z kloszami, które z czasem pękały, bielały... bardzo mało opraw nadal miało te klosze. Materiał jak i sam sposób tworzenia klosza jest bardzo mocno zbliżony do opraw OWF:







Oprawy w akcji wraz z oryginalnymi świetlówkami Tungsram











W tytule wątku zawarłem nazwę prototyp OWF'a, moim zdaniem jest to całkiem możliwa wersja wydarzeń - podobna struktura jak i wykonanie klosza, stateczniki elgo jak i podobne oprawki. Co do jakości wykonania, osoby pracujące w tym pasażu, mówiły, że buczały, migotały i spadały im klosze, zatem można stwierdzić, że ma coś w sobie z OWF Zapraszam Was do dyskusji, co to Waszym zdaniem są za oprawy? Samoróbki, następczynie OM'a, czy może faktycznie prototyp oprawy Elgo.

Zastanawiało mnie czy to Polska produkcja czy jakiś zagraniczny produkt, prawdopodobne jest to że musiała być seria krótka OWFa robiona jeszcze pod marką Polam Gostynin przed zmianą loga na Elgo w okresie 1990/91, co prawda OWFy pod marką Elgo zaczęto produkować od jesieni 1990r. charakterystyczne plastikowe boczki, korpus dosyć szerszy, a w tych przedstawionych na zdjęciu są dosyć wąskie, korpus w zupełnie podobnym kształcie, oprawki typu 503 i 504 które występowały w OKPWm a w OWFach były typu 511 i 512, brak kondensatorów co w OWFach też się zdarzały, klosz który ma podobną przejrzystość co w OWFach a kształt tzw. rowkowany miały klosze w OM, boczki metalowe przykręcane na śrubki co w Oprawach typu OM takie rozwiązanie było stosowane. Mam taką oprawę i siedział jeden statecznik typu FL który był przeznaczony na eksport do Niemiec. Widzę również że jeden statecznik ma naklejkę Elgo, czyżby te zakłady miały jeszcze zapasy stateczników jeszcze z logiem Polamp i dostosowywali się do nowszych wyrobów naklejając naklejką na obudowę? Co prawda w Polskich fabrykach zdarzały się różne niespodzianki np. błędy w oznaczeniach itp. Ale oczywiście gratuluję zdobycia tych ciekawostek

Ta oprawa ma faktycznie sporo z OWF ale i pewne rozwiązania z meskowej OM. Szkoda że boczki nie są mocowane na śrubki umożliwiające wkręcanie ich bez użycia narzędzi jak choćby w starszych wersjach OKPWm czy Famorach.

Coś mi się wydaje, że to jednak może być jakiś krótkoseryjny produkt MESKO Stateczniki MESKO zawsze brało od ELGO a oprawki to też przecież żaden problem zastosować ELGOwskie.
Ewentualnie są to oprawy wyprodukowane przez jakąś prywatną firmę.

OUKS340 napisał(a):Coś mi się wydaje, że to jednak może być jakiś krótkoseryjny produkt MESKO Stateczniki MESKO zawsze brało od ELGO a oprawki to też przecież żaden problem zastosować ELGOwskie.
Ewentualnie są to oprawy jakiejś prywatnej firmy.

Przez krótki okres zakłady MESKO instalowało stateczniki opatrzone własnym logotypem - zapewne do połowy lat 60-tych, gdy wyparły je stateczniki A-24 (ELGO).

Te oprawy już gdzieś kiedyś widziałem zatem to na pewno produkcja seryjna, ale wydaje mi się, że to ani Elgo ani Mesko - obydwie te firmy zawsze dawały tabliczki znamionowe a tutaj ich wcale nie ma, ja bym strzelał, że to może być produkcja przez jakąś małą lokalną firmę, a tych w czasach PRL trochę jednak było Ciekawy jest ten dławik przemianowany z Polamp na Elgo, oprócz faktu z naklejką to jest kolejny przykład zwykłego FL-4000 bez C który dostosowany wg schematu do kondensatora, ale jednak w oprawie go nie ma - to także kolejny trop bo zarówno od Mesko jak i Elgo oprawy były wyposażane w kondensatory, warto także zwrócić uwagę na te dławiki, są zamocowane zwykłymi śrubami, a Elgo raczej słynęło z stosowania nitów.

Niestety w PRLu jak i jeszcze w latach 90-tych wielu małych producentów opraw, spółdzielni oraz zakładów, które produkcję oświetlenia traktowali jako uboczną, pomijało stosowanie tabliczek znamionowych, ewentualnie były one umieszczane na opakowaniach zbiorczych lub kartonikach (o ile były w nie pakowane). W każdym razie oprawy ciekawe, mogła być to po prostu kopia stylistyki zarówno Mesko, jak i innych wytwórców z tamtego okresu.