www.lighting-gallery.pl

Farel03 napisał(a): Mojego BMKsa wyciągnąłem z kontenera z gruzem. Obok niego leżały świetlówki. Gdyby nie fakt , że reszta BMKsów była przywalona , wziąłbym sobie jeszcze wersje 1x40. Wszystko pi... do jednego kontenera z gruzem i wywiozą.
Dodam jeszcze , że w oprawy NIE były odkręcane od sufitu , tylko siłą wyrwane z mocowań.

jak by wszystko mieli odkręcać po śrubce to by remontu nie zrobili przez najbliższe kilka lat...

No właśnie u mnie jak np. wyburzali biurowiec to nikt się nie czaił nawet w wykręcanie rur

oto fotki z wieczornej wycieczki do Uniwersamu.
Rzeźba oświetlona z pobliskich Strad

odpowiadam na pytanie - nie, neon nie świeci


oświetlenie dyżurne



salon optyczny już wywieziony



pozostałe sklepy także. Dziś jeszcze była czynna apteka oraz kawiarnia Astoria. Bar szybkiej obsługi już rozbierany na kawałki, w dolnej części trwa wywożenie towaru.

Pal licho te rozwalone oprawy i świetlówki, to się już do niczego nie nadaje. Mi szkoda samego budynku i tych kamer unitrowskich, pewnie polegną razem z uniwersamem, nikomu się nie zechce ich demontować.

http://warszawawpigulce.pl/demontuja-sl ... de-koniec/

Właśnie demontują neon Uniwersam Grochów - wiadomość od osoby, która tamtędy przejeżdża...

I to by było na tyle. Zdjęcia ze skyscrapercity. Niedługo mieszkańcy zyskają widok na piękny korpokloc, do którego nie będą mieli wstępu.

Wydaje mi się, że resztki neonowych białych rurek biegnących wzdłuż elewacji są miażdżone przez koparkę, ale w sumie nic dziwnego - muzeum przecież nie byłoby w stanie pomieścić wszystkiego, te neony musiały być ogromne.

Szlag mnie trafia jak widzę taki widok...

Niestety proces demontażu Uniwersamu trwa:



Im więcej widać zdemontowanej konstrukcji, tym bardziej staje się oczywiste dlaczego remont byłby nieopłacalny. Do wymiany były wszystkie okna (10% wartości budynku), należało praktycznie zdemontować całe wykończenie w środku, rozwiązać problem dostępności dla osób niepełnosprawnych (duża przebudowa), zainstalować porządną klimatyzację we wszystkich pomieszczeniach (15% wartości budynku), istnienie takiego sklepu bez parkingu podziemnego jest dziś bez sensu, bo mało kto tam przyjedzie na większe zakupy. To wszystko to jest jednak pikuś.


Mianowicie spora część konstrukcji stalowych była zardzewiała i to bardzo konkretnie. Podejrzewam, że była to jedna z najważniejszych przyczyn, dla której zdecydowali się na wyburzenie Uniwersamu i postawienie nowego czegoś. Remont związany z wymianą elementów konstrukcyjnych jest naprawdę bardzo kosztowny i efekt również byłby taki sobie.

Niestety to były wieloletnie zaniedbania, zatem budynek nadawał się do remontu generalnego, który byłby jeszcze trudniejszy.











Razem z Uniwersamem polegnie część bazarku

tu mi nie żal, bo w tej części zawsze najgorzej śmierdziało.


Jedyne czego żal (oprócz wyposażenia elektronicznego, którego nie udało się zdobyć z racji na opór idiotów), to oprawy.



Ale niestety one też były w fatalnym stanie technicznym i w zasadzie wymagały remontu. Także cóż.. pozostanie we wspomnieniach

z jednej strony "szkoda" pewnych rzeczy , opraw, sprzętów , budynków-wiadomo. ale świat i jego wytwory przemijają . nie da się zachować i uratować wszystkich opraw czy innych zaprzeszłych rzeczy . bo nie ma jak, nie ma po co , i nie było by tego gdzie trzymać , po prostu.
i nie wszystko też jest tego warte.

Witam

Tych opraw świetlówkowych by wystarczyło po kilka sztuk dla całego grona forumowego.

W moim mieście też zburzono sklep z tej samej epoki i postawiono w tym miejscu nowy.