Strona 12 z 15

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 8 października 2013, 21:23
przez qba
Skany kart paru popularnych żyrandoli z PRL:
jeden z najpopularniejszych - Polam - Piła 12.z.701,
Obrazek
co ciekawe spotkałem się z późniejszą wersją tego zwisu z końca lat 80, o oznaczeniu 726, a w zasadzie niczym sie nie różnił.
Rzadsza wersja 703 z dwoma kloszami:
Obrazek
12.Z.707
Obrazek
POLAM MEOS 09.z.041, jedna z najpopularniejszych opraw z rastrem u dołu, zazwyczaj o kloszu we wściekłych jaskrawych kolorach
Obrazek
równie popularna wersja, ale bez regulacji wysokości, szczaególnie pospolita w stołówkach i świetlicach ośrodków wczasowych, choc dawno temu na forum pojawiło się zdjęcie w sali lekcyjnej: Obrazek
Kolejny typ, jak się okazuje blaszany, a ja długi czas sądziłem, że też są z tworzywa ( może była tez wersja z tworzywa, ale w katalogu jej nie ma): Obrazek
Okazuje się, że i Polam Pabianice miał w swej skromnej ofercie zwisy z regulowaną wysokością. Jeszcze czegoś takiego na żywo nie widziałem.: Obrazek
Kolejny regulowany zwis produkcji Polam Wieliczka 15.Z.090: Obrazek Wisiał taki w domowym gabinecie lekarza do którego chodziłem. W sumie zaskoczyła mnie jego waga, bo zawsze wydawały mi sie takie ciężkie. Niestety z powodu kształtu klosza oświetla niewielką powierzchnie i nie rozprasza światła. taki wewnętrzny odpowiednik oprawy - grzyba.
Równiez Polam - Wieliczka, z powszechnie znanymi kloszami: Obrazek
I na koniec 15.Z.093. Te żyrandole ( lub bardzo podobne wykonane w spółdzielni rzemieślniczej z Nowej Huty) miały niebywałą tendencję do spadania samoczynnie z sufitu. Spotkałem się co najmniej 4 razy ze spadnięciem tego typu żyrandola.
Obrazek

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 21 stycznia 2015, 00:30
przez qba
Dość popularny typ żyrandola z lat 70. Polam Wieliczka Częściej jednak występował z mlecznymi kloszami w kształcie kielichów:
Obrazek
1 z 12 żyrandoli oświetlających stołówkę wydziału historycznego UAM. To chyba jakaś produkcja na zamówienie była, chociaż kształty szklanych elementów wskazują, że to Polam Poznań ( wcześniej Lumet) i tam zapewne były wykonane. Żyrandole są na 4 żarówki, obecnie świecą kompaktami.
Obrazek

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 21 stycznia 2015, 01:27
przez Beton
Rewelacyjne! Szczególnie 9.z.003. Widać design, zamysł projektanta. Nic dziwnego, że na takie żyrandole znajdują się kupcy za trzycyfrowe sumy. Właściwie, już kilka lat temu się zastanawiałem, jak takie fajne i pomysłowe żyrandole mogą być wyrzucane na śmietnik/sprzedawane za 10zł, skoro w sklepie sprzedają takie ohydne badziewia lub oczka halogenowe. Ludzie po kilku latach "nowoczesnego minimalizmu" i przesyceniem wszystkiego niklem/aluminium zapragnęli zwykłych, ładnych lampek/żyrandoli? Czy może dali się znowu przekupić, że w tej chwili modne jest umeblowanie w stylu LOFT :lol: ?

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 21 stycznia 2015, 09:54
przez robert03
qba napisał(a):1 z 12 żyrandoli oświetlających stołówkę wydziału historycznego UAM. To chyba jakaś produkcja na zamówienie była, chociaż kształty szklanych elementów wskazują, że to Polam Poznań ( wcześniej Lumet) i tam zapewne były wykonane. Żyrandole są na 4 żarówki, obecnie świecą kompaktami.

To raczej szersza produkcja. W Gmachu Głównym Politechniki Gdańskiej wszystkie korytarze oświetlone są kinkietami lub żyrandolami z takimi szklanymi motywami. Średnio na kinkiet przypada z tego co pamiętam 6 żarówek :-).

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 21 stycznia 2015, 12:09
przez jacekk
Ciekawe ile waży ten szklany żyrandol, wygląda na naprawdę masywny, a jeśli jest tam 4-6 źródeł więc mały nie jest. Ogólnie te "nasze" żyrandole były jakoś lepiej wykonane niż te które widywałem w skandynawii a pochodzące z podobnych czasów. Tam dominuje blacha i różne dziwaczne plastikowe kształty, zwłaszcza w domach architektów można spotkać istne dziwolągi.

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 21 stycznia 2015, 20:04
przez qba
jacekk napisał(a):Ciekawe ile waży ten szklany żyrandol, wygląda na naprawdę masywny, a jeśli jest tam 4-6 źródeł więc mały nie jest. Ogólnie te "nasze" żyrandole były jakoś lepiej wykonane niż te które widywałem w skandynawii a pochodzące z podobnych czasów. Tam dominuje blacha i różne dziwaczne plastikowe kształty, zwłaszcza w domach architektów można spotkać istne dziwolągi.
Masz rację, wiele wzorów Polamu było wręcz kopią ówczesnej Ikei, tylko dużo solidniej wykonane. Żyrandole ze stołówki UAM są rzeczywiście spore - raczej do wysokich pomieszczeń. Kinkiety z tej serii także są w tym budynku. Te akurat mają po 4 źródła w oprawkach skierowanych w dół, ale widziałem także w innym budynku 6 żarówkowe - 3 w dół i 3 w górę.
Beton napisał(a):Rewelacyjne! Szczególnie 9.z.003. Widać design, zamysł projektanta. Nic dziwnego, że na takie żyrandole znajdują się kupcy za trzycyfrowe sumy. Właściwie, już kilka lat temu się zastanawiałem, jak takie fajne i pomysłowe żyrandole mogą być wyrzucane na śmietnik/sprzedawane za 10zł, skoro w sklepie sprzedają takie ohydne badziewia lub oczka halogenowe. Ludzie po kilku latach "nowoczesnego minimalizmu" i przesyceniem wszystkiego niklem/aluminium zapragnęli zwykłych, ładnych lampek/żyrandoli? Czy może dali się znowu przekupić, że w tej chwili modne jest umeblowanie w stylu LOFT :lol: ?
Tak, a te blaszaki Polam Wieliczka to na allegro stoją po 200 - 300 zł. 9.z.003 też mi się podobają. Kiedyś oświetlały jedną z aptek w Kołobrzegu i w 1992r zastosowano w nich już kompakty Osram. Ostatni zwis 04.z005 ze szklanym kloszem pojawił się ostatnio na OLX. Zastanawiam się, czy go nie kupić, choć ten styl średnio mi odpowiada.

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 14 października 2016, 20:12
przez toomm40
dawno tu nic nie było, więc zapodam taki oto ciekawy żyrandol . tego typu lampy podobały mi się najbardziej ,jeśli chodzi o dawne oprawy wewnętrzne . wykonawcą jest chyba jakaś spółdzielnia Metaloplastyka (?)
3 żarówki świeca na sufit, a czwarta od dołu, trochę to dziwne w sumie, mogły by być wszystkie u góry .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

wkręciłem do niego SL, może sobie go powieszę w pokoju ...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

albo z fasonami

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 15 października 2016, 01:57
przez qba
Wielu artystów zajmujących się metaloplastyką i kowalstwem artystycznym wytwarzało w tym stylu żyrandole w latach 70 i 80 PRL. Mój wujek - pracujący w zakładzie ślusarskim zrobił swego czasu podwójny kinkiet z kwietnikiem, który wisiał u dziadków na ścianie nad pianinem. Trzy żarówki w górę i jedna w dół to celowy zabieg. Ta dolna miała oświetlać np stół, zaś górne świecić w sufit. Zazwyczaj dolna i górne podłączone były na osobnych obwodach. Żyrandole w tym wykonaniu częste były w rożnych obiektach publicznych, muzeach, kościołach. W L.O im Kopernika w Kołobrzegu był (i chyba dalej jest) wielki żyrandol i boczne kinkiety z blachy miedzianej wykonane przez lokalnego plastyka S. Piętkę.

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 27 stycznia 2018, 23:04
przez Gismot
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 28 stycznia 2018, 07:26
przez qba
Ciekawy. Bakelitowo - porcelanowe oprawki stare, ale chyba po dziś dzień produkowane - ze dwa lata temu kupiłem taką w Praktikerze. Sama oprawa wygląda mi na wyrób rzemieślniczy niż Polam, ale mogę się mylić.