www.lighting-gallery.pl

Polam Wilkasy. Ewentualnie te na 5 kloszy mogą być Polam Bielsko, bo mają nieco inną podsufitkę. Często jeden typ żyrandola powstawał w kilku zakładach. Ale ten potrójny z fasonami jest z Wilkas. Identyczna podsufitka była w żyrandolu u mojej babci.

Mój wujek miał podobny jak z ostatniego zdjęcia beton żyrandol w bloku z wielkiej płyty.

Taki tam żyrandol z lat 60 lub 70.

Klosze nie są oryginalne.



Doprowadzenie zasilania, przewody w pojedynczej izolacji.


Oryginalna instalacja elektryczna. Łączenia przewodów są zabezpieczone taśmą bawełnianą.

Zwis firmy Reflex projektu Tomasza Rudkiewicza. Popularne oprawy wiszące, pojawiły się na rynku w 1982. Było kilka wersji odbłyśników. Wersja z regulacją i bez regulacji. Różne kolory. Lakiery do nich brano z FSO, stąd często miały identyczne kolory jak ówczesne maluchy i polonezy. Właściciel firmy Reflex inżynier Adam Kowalczyk produkował te oprawy niemal chałupniczą metodą, w swoim zakładzie rzemieślniczym. Okazały się sukcesem rynkowym, sprzedawały się jak świeże bułeczki. Były też scenografią wielu produkcji filmowych ( m.in Dekalogu i serialu " W Labiryncie"). W pewnym momencie drogi projektantów i właściciela firmy Reflex rozeszły się. W niezbyt miłych okolicznościach. Pan Kowalczyk w pewnym momencie uznał, że projektanci nie są mu do niczego potrzebni i zaczął sam kontynuować produkcję opraw w nieco zmienionej formie. W 2015 roku Tomasz Rudkiewicz przywrócił oprawy Reflex do produkcji.

Rzeczywiście - to dość popularny wzór. Nie przypuszczałem, że te oprawy były produkowane metodą "warsztatową" Rozumiem, że ta Twoja to oryginalna wersja, przywrócona do produkcji przez P. Rudkiewicza ? Wygląda na nową..

Moja jest z lat 80. Rzeczywiście jak na prawie 40 lat w dobrym stanie. Ta forma klosza nie została akurat przywrócona. Wrócono do wersji dużej, w kształcie miski, takiej wąskiej jakby wiadro i stożkowatej, ale głębszej od mojej. Pojawiły się też nowe lakierowania, jak miedź lub mosiądz. Współczesne Reflexy można spotkać w niektórych Żabkach, znam też jedną spaggeterię w Poznaniu gdzie wiszą.

Dzień dobry wszystkim.
Od jakiegoś czasu zainteresował mnie temat wewnętrznych opraw oświetleniowych, może nie tyle od strony techniki, co raczej wzornictwa, z naciskiem na to co wytwarzał kiedyś przemysł krajowy, co też sprowadziło mnie na niniejsze forum
O ile z produktami Polamaów różnego rodzaju jak i wytworami wielu z tych rozsianych po kraju spółdzielni, których kiedyś było sporo stykałem się gdzieś tam przy różnych okazjach od dziecka, o tyle czasami przypadkowo wpada człowiekowi w ręce coś enigmatycznego, co trudno określić, niepodpisanego, albo niekonkretnie oznaczonego jeśli chodzi o miejsce produkcji, co zresztą tyczy się nie tylko oświetlenia, ale też innych czasami całkiem ciekawych w swojej formie przedmiotów użytkowych.
Jakiś czas temu trafił do moich rąk taki, nawet dość ciekawy, polski kinkiet z lat bodajże 70-80, na którego tabliczce znamionowej widnieje logo niejakiego PZM. Poszukiwania w necie, doprowadziły mnie po jedynych kilku archiwalnych zdjęciach lamp tego producenta wystawianych na różnych portalach sprzedażowych do informacji, że wytwarzał on jeszcze żyrandole będące odpowiednikiem mojego kinkietu (uznałem, że może ten wątek będzie odpowiedni do zadania mojego pytania, bo jednak żyrandole to coś chyba częściej może rzucić się w oczy), ale też lampy podłogowe i stołowe.
Moje pytanie brzmi czy ktoś może zetknął się z tą nazwę i potrafi rozszyfrować nazwę tego wytwórcy? Albo może ma jakieś skojarzenia, które mogą naprowadzić na jakiś trop?

PZM to poznańskie zakłady metalowe. Mam kinkiet tej produkcji. Później znane jako Lumet, a potem Polam Poznań.