Strona 10 z 15

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 1 stycznia 2012, 11:59
przez Whites86
nigdy mi sie takie żyrandole niepodobaly ale musze przyznac ze ten akurat jest nawet ładny :)

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 1 stycznia 2012, 12:38
przez amisiek
Jakiś okrągły kompakt (twirl, tornado, "kwiatek") byłby ładniejszy w tym żyrandolu ale takie kompakty są z reguły z zimnym zapłonem i kiepsko świecą. Do pomieszczeń w starszym stylu taki żyrandol pasuje całkiem nieźle.

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 18:55
przez qba
Narobiłem zdjęć żyrandoli z domu w którym aktualnie mieszkam ( spoza mojego pokoju) Na początek Polam Wrocław (nie pamiętam jaki to typ. Jak jeszcze raz zajrzę w osłone to napiszę). Potrójny z kloszami imitującymi lampy naftowe. Popularny typ w latach 70. Przed laty taki sam, tyle, że podwójny wisiał w moim pokoju i strasznie mnie wkurzał ( pozostał po poprzednich lokatorach, mojej cioci i wujku). Nie lubię większości żyrandoli w takim stylu. Były wersje 2, 3 i 4 ramienne, a także występowały z lekko miodowymi kloszami ( które moim zdaniem prezentowały sie znacznie lepiej od mlecznych). Fabrycznie żarówka dodatkowo zasłonięta była jeszcze wewnętrznym przezroczystym kloszem jak od lampy naftowej.
Obrazek
Obrazek
W kolejnym pokoju stary, z lat 60 lub 70 trójramiennik nieznanego producenta ( paskudztwo, do tego pomalowane sraczkowatą farbą)
Obrazek
Stylowe latarenki na korytarzu, prawdopodobnie robione na zamówienie ( w jednej kompakt Phillips 9w made in Poland
Obrazek
Obrazek
I w kolejnym pokoju jeszcze coś takiego z frędzlami. Nawet może być.
Obrazek

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 20:02
przez mateusz
Ta pojedyncza latarenka nawet fajna ale ta odkryta kostka z przewodami wygląda fatalnie :roll: Nie da się tam zrobić jakiejś osłonki ?

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 20:18
przez qba
Tam chyba nie było żadnych osłonek. Latarenki mają ponad 30 lat i nie wiem czy wiszą w korytarzu od początku, czy może były gdzieś na zewnątrz. One są tylko na tej kondygnacji 2 szt. Niżej są zwykłe pojedyncze zwisy z lat 70 w szklanych kloszach, a w podpiwniczeniu i na schodach wilkaskie plafony P na dwie zarówki ( we wszystkich wkręcone po jednej, albo tez wcale)

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 20:37
przez amisiek
Latarenki fajne, ale tam to tylko mleczna żarówka pasuje według mnie. Szkoda, że znikają ze sklepów.

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 21:56
przez qba
amisiek napisał(a):Latarenki fajne, ale tam to tylko mleczna żarówka pasuje według mnie. Szkoda, że znikają ze sklepów.

Mleczną właśnie ja wkręciłem, z tego powodu, że i mi bardziej pasują mleczne, matowe w tego typu oprawach. Przed nią była przezroczysta Pila, która się przepaliła. Żarówka jest co prawda marki Apollo, ale ma jednoskrętkę i równomiernie zmatowioną bańkę, jak stare Polampy.

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 22:48
przez cieszyn
No właśnie - czemu nie ma już mlecznych żarówek? (może temu, że nie ma już Barów Mlecznych ? :lol: :lol: :lol: ;) )

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 22:56
przez Falcon
cieszyn napisał(a):No właśnie - czemu nie ma już mlecznych żarówek? (może temu, że nie ma już Barów Mlecznych ? :lol: :lol: :lol: ;) )


Ponieważ grupa "yntelygentnych" eurourzędników w Brukseli stwierdziła, iż matowe żarówki to zbrodnia dla środowiska, bowiem zmatowienie zmniejsza o kilka promili ilość światła jakie daje żarnik. Tak więc żarówek mlecznych nie wolno już sprzedawać (a niedługo nawet i przezroczystych żadnej mocy też nie...) :(

Re: Żyrandole w czasach PRLu

PostNapisane: 26 marca 2012, 23:03
przez qba
Zostają wstrząsoodporne matowe, ale Heliosy dostępne w Kauflandzie mają krzywo i niechlujnie zmatowioną bańkę ( szczególnie ta seria w błękitnych pudełkach), chyba właśnie dlatego by brzydko wyglądały w domowych oprawach i zniechęcały ludzi, by je tam wkręcać, wszak to "żarówki przemysłowe".