Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

oświetlenie wnętrz mieszkalnych

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez CDM » 23 września 2007, 11:51

KaszeL napisał(a):Tak sobie myślę, że z oświetleniem w domach jest globalny problem. Ludzi po prostu nie zdają sobie sprawę, jak bardzo jest ono ważne. Często decyzję o jego doborze podejmuje się pochopnie. Na oko. No i mamy problem niedoświetlonych pomieszczeń. Moim zdaniem na chwilę obecną najlepszym rozwiązaniem są świetlówki liniowe. Najlepiej T5 HE. Niemniej pod nie trzeba od początku projektować oświetlenie w domu. Adaptacja z klasycznych żarówek jest możliwa, ale dość kłopotliwa. Często wiąże się to z koniecznością modyfikacji instalacji elektrycznej, a więc kuciem ścian. A to krótko mówiąc kłopot.

powiedz zatem proszę jakie masz konkretne pomysły co do tych świetlówek? Czy są to podobne rozwiązania, jakie prezentowałem przy prezentacji oświetlenia hotelu Boryna kolo Łodzi, czy też coś innego?
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez cieszyn » 24 września 2007, 09:57

Moi drodzy

Cieszy mnie bardzo, że tak się zaangażowaliście w tą dyskusję.
Jednak, jak słusznie zauważył kol. Mirek, "... mieliśmy pomóc koledze ..."
Z zaprezentowanych wypowiedzi będzie mi bardzo trudno coś wybrać, mówiąc szczerze, teraz już nie wiem, czyje zdanie czy rada jest lepsza :cry:

Mnie bardzo cieszą te Wasze wypowiedzi. Skonstatowałem też, że nie jestem zbyt mocny w wyrażeniach których używacie. Zebrałem je w jeden wykaz:

- halogen (dla sprawa jasna, wiem o co chodzi, jak się zasila, eksploatuje itd.)
- żarówka energooszczędna (Co to jest? czy to jest nazwa ogólna mieszcząca w sobie kilka typów czy tylko konkretny typ lampy ? jakiej? neonowej? )
- świetlówka kompaktowa (tylko się domyślam o co chodzi, ale bardzo mgliście)
- świetlówka liniowa czasem nazywana też klasyczną (o co chodzi? czy to jest rodzaj neonówki?)
- zintegrowana świetlówka kompaktowa ( :o :?: )
dorzucę jeszcze słowo:
- neonówka (czy jest nią któraś z w/w ? a może są nią wszystkie w/w ?)


Może włożę tym samym patyk w mrowisko, ale co mi tam, zadam to pytanie:
Da się ten wykaz jakoś uporządkować od strony budowy, zasady działania źródła światła, jakoś to rozsądnie skategoryzować? opisać? wyjaśnić? może brakuje w tym wykazie jeszcze innych źródeł światła dla domu? jakich?
Z uporem maniaka powrócę tu na chwilę do sugerowanej przez mnie kwestii zbudowania na Forum Bazy Wiedzy, pewnie tam bym znalazł wiele odpowiedzi na moje pytania ...

pierwszy wniosek to stwierdzenie, które z w/w są lampami, a które żarówkami.
Do żarówek spokojnie zaliczam halogeny, ale czy cała reszta to lampy? (a więc źródła światła mające specjalny układ zapłonowy?)

BYć może wątpliwości takie jak ja ma też ktoś z Was, dlatego bardzo proszę tych, którzy wiedzą dużo na ten temat o rozjaśnienie nam tego spisu źródeł światła - niestety dla mnie to zbyt skomplikowane i nie umiem się w tym dobrze poruszać.

Mam nadzieję, że wyjaśnienia te będą w miare spójne ze sobą, bo inaczej moja niewiedza tylko się powiększy :D

Wracając do mojego problemu powiem tak:
Mieszkam w wynajętym mieszkaniu więc nie mam szans na wielkie przeróbki czy daleko idące modyfikacje. Wolałbym zachować układ tego żyrandola jako centralnego punktu oświetleniowego. Wcale nie uważam, że to przeżytek i anachronizm.
Wasze sugestie, żeby przejść na normalny (ja to nazywam duży) gwint oraz żyrandol 3 lub 5 elementowy są dla mnie najwłaściwsze. Mam oczywiście 3 druty,, więc podział 2+1 lub 2+3 jest możliwy. Pokój jest pomalowany na jasnożółto, więc odbicie światła powinno dawać dobry efekt.

Nie chcę jednak używać kloszy. To niepotrzebna strata strumienia świetlnego. Dziś te nowe żarówki mają ładne kształty i to powinno wystarczyć.
W pokoju tym mam jeszcze 2 tzw. nocne lampki, trochę może słabe, ale są. Takie zwykłe białe grzybki z IKEI z dużymi plastikowymi kloszami w kształcie odwróconej donicy. Tam wchodzi zwykła żarówka ok. 40 W


Jeśli mam już zdecydować się na te żarówki energooszczędne czy im podobne (sam nie wiem, jakiego tu słowa z tej mojej wyliczanki użyć :cry: ) to najbardziej zależy mi, ażeby one możliwie najlepiej imitowały światło słoneczne - do tego chyba nikt z Was nie nawiązał wprost, a na tym mi bardzo zależy. Mam uprzedzenie do tych "żarówek", bo kiedyś, jak pisałem, kupiłem i naprawdę było to TRUPIE światło, i to jest droga donikąd! Od tego czasu nikt w domu nie chce widzieć tych energooszczędnych żarówek. Więc widzicie, jaki mam problem. Do tego dochodzi fakt, że one nie są tanie! kosztują ok. 45 zł/ szt. !!!


Wymieniłem w sobotę te 3 stare oprawki w żyrandolu na 3 nowe (nadal mały gwint) i po wkręceniu zwykłych żarówek 3x60 W jest wieczorem w pokoju wystarzająco jasno. Jednak oprawki i cała lampa dość mocno się grzeją. Może więc wystarczy dać tu 3 oszczędne źródła światła o mocy świetlnej odpowiadającej tym 3 zwykłym 60-tkom i będzie po sprawie? Ale JAKIE zastosować ???

Czekam na dalsze Wasze rady oraz wyjaśnienia, które na pewno przydzadzą się też innym. :lol:
Pamiętajcie tylko w dyskusji, że prosiłem o pomoc w konkretnej sprawie 8-)
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez andrzejlisek » 24 września 2007, 12:03

cieszyn napisał(a):- halogen (dla sprawa jasna, wiem o co chodzi, jak się zasila, eksploatuje itd.)
- żarówka energooszczędna (Co to jest? czy to jest nazwa ogólna mieszcząca w sobie kilka typów czy tylko konkretny typ lampy ? jakiej? neonowej? )
- świetlówka kompaktowa (tylko się domyślam o co chodzi, ale bardzo mgliście)
- świetlówka liniowa czasem nazywana też klasyczną (o co chodzi? czy to jest rodzaj neonówki?)
- zintegrowana świetlówka kompaktowa ( :o :?: )
dorzucę jeszcze słowo:
- neonówka (czy jest nią któraś z w/w ? a może są nią wszystkie w/w ?)


Żarówka energooszczędna, świetlówka kompaktowa, zintegrowana świetlówka kompaktowa to jest to samo, jest to źródło światła mogące być zamiennikiem żarówki, posiada w przybliżeniu pięciokrotnie większą skuteczność świetlna niż zwykła żarówka (taka, jaką wynalazł Edison).

Świetlówka liniowa to jest świetlówka w kształcie szklanej rury o długości 60 lub 120 cm (zdarzają się jeszcze inne długości), nazywana czasem jarzeniówką.

Neonówek (lamp neonowych) w oświetleniu mieszkań się nie stosuje.


cieszyn napisał(a):Jeśli mam już zdecydować się na te żarówki energooszczędne czy im podobne (sam nie wiem, jakiego tu słowa z tej mojej wyliczanki użyć :cry: ) to najbardziej zależy mi, ażeby one możliwie najlepiej imitowały światło słoneczne - do tego chyba nikt z Was nie nawiązał wprost, a na tym mi bardzo zależy. Mam uprzedzenie do tych "żarówek", bo kiedyś, jak pisałem, kupiłem i naprawdę było to TRUPIE światło, i to jest droga donikąd! Od tego czasu nikt w domu nie chce widzieć tych energooszczędnych żarówek. Więc widzicie, jaki mam problem. Do tego dochodzi fakt, że one nie są tanie! kosztują ok. 45 zł/ szt. !!!


Poprawnie taka lampa nazywana jest świetlówką kompaktową zintegrowaną.
Gdzie i jakie świetlówki kupiłeś, że kosztują 45 zł i dają trupie światło?
Nawet świetlówki Philips i Osram kosztują ok. 20 zł za sztukę lub mniej.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez cieszyn » 24 września 2007, 14:24

Gdzie i jakie świetlówki kupiłeś, że kosztują 45 zł i dają trupie światło?
Nawet świetlówki Philips i Osram kosztują ok. 20 zł za sztukę lub mniej.


Dzięki Andrzeju i Lisku za te wyjaśnienia - bardzo wiele mi rozjaśniły! :idea: :idea:

Trochę za szybko połączyłeś te 2 sprawy: żarówek o trupim świetle i cenie. To nie tak. Kiedyś kupiłem polskie żarówki energooszczędne (nie pamiętam za ile, ale było tanio i dlatego kupiłem) i one miały taką szpetną barwę światła, a do tego czasami migotały okrutnie.

To zaś co napisałem o cenie 45 zł odnosi się do obecnie sprzedawanych w CASTORAMIE żarówek energooszczędnych znanych firm, OSRAM , Philips - może innych, nie pamiętam, patrzyłem bardziej na ceny, byłem w tym sklepie tylko chwilę.
Szukałem "najjaśniejszych" i być może stąd te ceny? ;) Przyznam, że te ceny mnie zbiły z nóg, czemu to tak dużo kosztuje? Co otrzymuję w zamian? może jakieś extra parametry ? jakie? (może to tylko Castorama tak bije w te ceny... :twisted: )


A tak na marginesie: świetlówki liniowej jakoś "nie widzę :evil: " w domu, za bardzo mi się kojarzą z oświetleniem biura czy sklepu ... :shock:
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez andrzejlisek » 24 września 2007, 16:59

Pewnie kiedyś kupiłeś świetlówki takie za 5 zł i to one były trupie. Takie lampy nigdy nie są dobrej jakości. Jakość kosztuje, ale 40zł to trochę za dużo.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez KaszeL » 24 września 2007, 22:07

cieszyn napisał(a):zależy mi, ażeby one możliwie najlepiej imitowały światło słoneczne - do tego chyba nikt z Was nie nawiązał wprost


Zanim przejdę, do właściwego wykładu należało by wyjaśnić tą kwestię. Otóż temperatura barwowa (kolor) światła w słoneczny dzień w południe to około 5200k. Natomiast w pochmurny dzień, ta temperatura podnosi się jeszcze do około 6500k. Pytanie, o które światło słoneczne, Ci chodzi. Jeśli o to pierwsze, w słoneczny dzień. To niestety nie dostaniesz żarówek energooszczędnych o takiej barwie. Najczęściej produkowane są modele o temperaturze 2700k, 3000k i 6500k. Pozostałe są bardzo rzadko spotykane, a przez to mają wątpliwą jakość (np. bardzo niską skuteczność świetlną). Jak poznać z jakim modelem mamy odczynienia?

Renomowani producenci oznaczają zintegrowane świetlówki kompaktowe (najczęściej nazywane po prostu żarówkami energooszczędnymi) przynajmniej trzema parametrami:

1. Mocą pobieraną z sieci w watach, oznaczanych dużą literą "W" - np. 23W
2. Strumieniem światła emitowanym przez świetlówkę podawanych w lumenach, oznaczonych małymi literkami lm - np. 1500lm
3. Temperaturą barwową, podawaną w tej chwili najczęściej bezpośrednio w kelwinach, oznaczonych małą literką k - np. 2700k

Istnieje także inny alternatywny sposób podawania temperatury barwowej. Specjalnym kodem barwy, który poza temperaturą zawiera w sobie współczynnik jakości oddawania barw jakim charakteryzuje się dana świetlówka. Taki kod to trzy cyferki, z których pierwsza oznacza grupę oddawania barw, a pozostałe dwie to pierwsze dwie cyfry temperatury barwowej. Dla przykładu. Barwa 830 to świetlówka o współczynniku oddawania barw CRI/Ra na poziomie między 80 a 89 (zazwyczaj po prostu 85), i temperaturze barwowej równej 3000k. Barwa 865 to CRI/Ra = 80-90, i temperatura barwowa 6500k. Oczywiście analogicznie np. 940 oznacza świetlówkę o CRI/Ra = 90-99 (zazwyczaj około 93) oraz temperaturze barwowej 4000k. Kolega Cieszyn do siebie do domu poszukuje świetlówek o oznaczeniu 850 (852) lub 950 (952). Które niestety są nieosiągalne. Powszechnie w handlu można dostać świetlówki o następujących barwach:

2700k - bardzo ciepłe, wręcz żółte światło. Zaprojektowana jako imitacja światła klasycznej żarówki.
3000k - nadal bardzo ciepłe światło, ale już bez tego żółtego zabarwienia. Zaprojektowane jako imitacją światła halogenu.
4000k - bliski odpowiedni światła księżyca.
5000k - często handlowe oznaczenie świetlówki 5200k
5200k - temperatura barwy światła słonecznego w słoneczny dzień w południe, takie światło wydaje się po prostu białe.
6500k - temperatura barwy światłą w pochmurny dzień, z założenia białą, czasami wpada nawet w delikatny odcień niebieskiego.

Oczywiście można spotkać także inne wartości np. pośrednie 3500k kiedyś bardzo popularne, a teraz coraz rzadziej spotykana, a także wyższe np. 8000k takie świetlówki produkuje Osram z oznaczeniem SkyWhite, czyli o barwie nieba po zachodzie słońca jeszcze wyższa temperatura barwowa od 6500k daje charakterystyczne niebieskawe światło. Wyższe temperatury 10000k i 15000k można spotkać w zasadzie tylko w akwarystyce. To tyle o barwie światła. Teraz czas na nazewnictwo :)

Skoro już dyskutujemy o różnego rodzaju świetlówkach. To warto ten temat nieco rozwinąć. Jak widać, nie dla wszystkich poszczególne nazwy i oznaczenia. Z grubsza ten rodzaj źródeł światłą można podzielić na cztery grupy:

I. Świetlówki liniowe.
II. Świetlówki kompaktowe.
III. Świetlówki kołowe.
IV. Świętówki U-kształtne.

Każda z tych grup dzieli się dalej.

Zaczniemy od najstarszych i zarazem najpopularniejszych Świetlówek Liniowych. Oto ich króciutka historia. Tak na prawdę pierwotna ich nazwa, to lampy fluorescencyjne. Później zaczęto je potocznie nazywać świetlówkami lub jarzeniówkami, by ostatecznie po wprowadzeniu innych wariantów nazwać je świetlówkami liniowymi od łacińskiego Linearis. Komercyjnie tego typu źródła światłą zaistniały na rynku około roku 1940. Światło wytwarzane w nich jest przez prąd elektryczny wzbudzający pary rtęci rozrzedzone w argonie lub neonie do produkcji promieniowania ultrafioletowego - fali o długości 254nm. Następnie światło ultrafioletowe zamieniane jest przez odpowiednio dobrany luminofor na światło widzialne w porządanej temperaturze barwowej. Świetlówka liniowa to po prostu rura szklana wypełniona gazem, od wewnętrznej strony pokryta luminoforem a na końcach zakończona dwoma trzonkami. Ostatecznie wykształciło się wiele typów świetlówek liniowych, które można podzielić z uwagi na średnicę szklanej rury, z której są zbudowane. Mamy zatem świetlówki o oznaczeniach:

T17 - Najstarszy, pierwotny standard tych świetlówek. Z tego co mi wiadomo, nigdy nie dotarł do polski.
T12 - Najstarszy dostępny w Polsce standard. Teraz najczęściej takie świetlówki nazywa się "grubymi". Najczęściej dostępne moce to 65 (150cm), 40 (120cm) i 20W (60cm).
T8 - Obecnie dominujący standard świetlówek liniowych. Bezpośredni zamiennik T12. Najczęściej dostępne moce to 54W (150cm), 36W (120cm), 18W (60cm). Rury T8 można instalować w starych oprawach T12 zmniejszając nieco pobór mocy, a przy okazji zachowując strumień świetlny.
T5 - Pierwotnie świetłowki miniaturowe o mocach 4, 6, 8 i 13W. Teraz został rozszerzony o nowe, dłuższe rury. Obecnie silnie promowany, ma zastąpić T8.
T4 i T2 - Najnowsze wcielenia świetlówek miniaturowych.

Wszystkie wymienione wyżej lampy do zasilania wymagają specjalnych układów stabilizacyjno zapłonowych i nie mogą być włączone bezpośrednio do sieci. Wersje T17 i T12 pracują tylko na układach klasycznych, składających się z statecznika włączonego szeregowo w obwód z lampą, oraz zapłonnika włączonego równolegle do świetlówki. Modele T8 mogą pracować zarówno na układach klasycznych, oraz nowoczesnych elektronicznych integrujących rolę statecznika i zapłonnika w jednym układzie elektronicznym. Modele T5 i nowsze dedykowana są już tylko do pracy z układami elektronicznymi . Wyjątkiem od tego są świetlówki miniaturowe T5 o mocach 4, 6, 8 i 13W które mogą być także zasilane także w sposób klasyczny.

To chyba tyle na dziś ;) Zdaję sobie sprawę, że temat jest ledwo co liźnięty. Niemniej żeby go rozwinąć, trzeba by napisać wiele stron tekstu.

No, ale kończąc z wykładem, a wracając do pomocy koledze. Otóż wydaje mi się, że kiedyś kupiłeś świetlówki kompaktowe nie najlepszej jakości. Kiedyś faktycznie ich cena była bardzo duża, a jakość bywała słaba. Te źródła światła ostatnio bardzo mocno ewoluowały. Porządnie świecące "żarówki" można dostać w okolicach 20pln. Pamiętaj, żeby nie sugerować się mocą takiej świetlówki, ale tym ile faktycznie daje światła. Każdą jedną możesz sobie przetestować w markecie. Pamiętaj też, że większość świetlówek kompaktowych uzyskuje pełny strumień świetlny po pewnym czasie. Po prostu muszą się rozgrzać.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez andrzejlisek » 24 września 2007, 22:58

Jeżeli jest to możliwe, dobrze jest włączyć świetlówkę i żarówkę obok siebie w celu dokładnego porównania barwy.
Z jednej strony trudno będzie dobrać lampę dającą identyczne światło, jak żarówka, ale z drugiej strony to pozwoli uniknąć rozczarowania polegającego na tym, że przedmioty mają nieco inny odcień lub światło wydaje się takie trochę sztuczne (można odnieść takie wrażenia zaraz po przejściu z żarówek na świetlówki).

Możliwe, że w markecie jest próbnik mający dwa gwinty, jeden E14 i jeden E27. Znajdziesz dowolną żarówkę z E14, a do E27 wkręcisz świetlówkę, którą chcesz wypróbować. Po wciśnięciu przycisków (zazwyczaj są dwa) zaświecą się obie lampy.

Warto zapytać, czy w danym markecie można oddać świetlówkę. Można zapytać, bo miałem taką sytuację, że kiedyś w Castoramie kupiłem żarówki halogenowe i po tygodniu oddałem, zwrot przyjęli bez problemu, tylko żarówki były sprawdzane, czy świecą i oczywiście musiałem mieć paragon. Jeżeli można oddać to warto kupić jedną lub dwie świetlówki na próbę, oświetlić pokój i pobyć trochę w tym pokoju. To ułatwi decyzję odnośnie wyboru producenta i barwy lampy.
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez KaszeL » 25 września 2007, 00:22

Nie tyle będzie trudno, co po prostu się nie da. Świetlówki mają zupełnie inną charakterystykę. Wydaje mi się, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest sprawdzenie w domu, jak dane lampy będą się prezentowały.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez cieszyn » 25 września 2007, 09:05

Dzięki za wyjaśnienia - szczególnie za szeroki wykład, jaki napisał kol. Kaszel :o

JEstem już w nieco lepszej sytuacji, niż na początku.
Jednak .... im dalej w las, tym więcej drzew :D

O co mi chodzi? Otóż te kolejne wyjaśnienia pokazują , że to nie łatwa sprawa zdecydować się na konkretny rodzaj świetlówki :?

Napisałem wcześniej, że chodzi mi o odwzorowanie światła słonecznego, ale Boże drogi, sam nie wiedziałem, co pisałem. Dlaczego? Bo tylko intuicyjnie wydawało mi się, że w ten sposób uniknę tego bladego koloru światła. Ale teraz, po wyjaśnieniach, które przedstawił kol. Kaszel, mam wątpliwości, czy to światło słoneczne imitowane w świetlówce będzie najwłaściwsze. Skłaniam się raczej do 2700K lub 3000K
Jest też wielki kłopot z kupowaniem na próbę prawie każdego rodzaju świetlówki, potem jej oddawanie, branie nowej itd., co zostało zaproponowane, rozumiem to i doceniam sens, ale raczej na to nie pójdę.

1. Wydaje mi się teraz, po tych Waszych wyjaśnieniach, że moja rodzina najlepiej zaakceptuje świetlówki o barwie przypominającej światło żarówki tradycyjnej - co znamy od lat. Tak więc powinienem zapolować na lampy o temperaturze barwowej 2700k lub 3000k- czy dobrze główkuję ??????. Z opisu Kaszela wynika, że wszelkie inne temperatury (oprócz 5000k, której nie opisał bliżej) będą odbierane jako sztuczne - a tego najbardziej chciałbym uniknąć.


2. No i jeszcze kwestia mocy - czyli także kasy. Sprawdziłem, że zwykłe 3 żarówki po 60 W dają w tym pokoju dosyć światła. Czy zatem idąc logiczną paralelą muszę dobrać 3 świetlówki o mocy odpowiadającej mocy 60W każda? (na świetlówkach zawsze podają 2 moce: moc pobieraną i moc nie wiem jak ją nazwać- moc symulowaną, odniesioną do mocy zwykłych żarówek, tak?). Zatem znalezienie "odpowiednika" zwykłej 60-tki nie będzie trudne?
Jak szukałem w Castoramie, to te "najmocniejsze" energooszczędne kosztują naprawdę ponad 40 oraz 50 zł! Może prawdą jest, że Castorama jest drogim sklepem? To gdzie Waszym zdaniem będzie taniej?

3. Co do wyboru i sprawdzenia danej lampy na miejscu w sklepie, to fakt, są możliwości załączenia i oceny. Ale powiem Wam szczerze: warunki, w jakich się to odbywa niemal do niczego nie doprowadzają. Tam jest po pierwsze duża przestrzeń, nie odpowiadająca wogóle pokojom domowym, do tego świeci się tam naraz kilkanaście albo więcej źródeł światła, każde blisko następnego, co powoduje, że prawie niemożliwe jest obiektywne ocenienie barwy światła (no może nie tak do końca), a już na pewno nie da się ocenić siły światła, bo brakuje punktu odniesienia: - domowego pokoju, w którym to źródło światła będzie dawalo zupełnie inny efekt.

Czy ktoś mógłby mi pomóc, zbierając Wasze dotychczasowe wypowiedzi oraz moje uwagi, dając mi jakieś konkretne rady?
REASUMUJĄC, wydaje mi się, że
- wybiorę świetlówki kompaktowe (czyli rozumiem, że kształtem przypominające żarówki?)
- na mały lub duży gwint,
:idea: - o mocy odpowiadającej 60 W żarówki zwykłej
- o temperaturze 2700k lub 3000k
- producent to ???????? (wiem, trudno coś arbitralnie doradzić, ale może jednak?) :?:

Co powiecie na taki wybór?
Chciałbym usłyszeć uwagi od kogoś, kto ma podobną konfigurację, choć może to będzie trudne :?:
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Poradźcie - czym oświetlić pokój w domu?

Postprzez andrzejlisek » 25 września 2007, 10:11

Zwróć uwagę na to, że w Polsce bardzo trudno (o ile się da) kupić inne świetlówki kompaktowe zintegrowane o innej barwie niż 827. Jak kupisz świetlówkę 827, to teoretycznie będziesz miał światło zbliżone do żarówki. Jeśli chodzi o moce to rzeczywiście są dwie moce. Na przykład jest podane 20W i 100W. Oznacza, że dana świetlówka pobiera 20W (zużywa przez 5 godzin tyle energii, co żarówka 100W świecąca przez godzinę), a strumień świetlny ma taki, jak żarówka 100W. Można to interpretować, że jak się oświetla pomieszczenie żarówkami 100W, to po wymianie ich na świetlówki 20W, oświetlenie będzie w miesiącu zużywać 1/5 energii, która jest potrzebna do oświetlenia pomieszczenia żarówkami, a i przed i po wymianie będzie teoretycznie tak samo jasno w pomieszczeniu.

Nie wiem, jak inni, ale ja uważam, że warto kupić świetlówki 15-20W, bo i tak będą zużywać mniej energii niż żarówki 60W, a nawet 40W, a pokój będziesz mieć bardzo dobrze oświetlony.

Świetlówka kompaktowa zintegrowana to świetlówka która posiada trzonek E27 (zdarzają się lampy z trzonkiem E14) i ma w sobie całą elektronikę. Tylko taka świetlówka może być bezpośrednim zamiennikiem żarówki. Sama świetlówka nie musi przypominać żarówki. Najczęściej jest to cienka rurka szklana zakręcona 5 razy, 3 zakręty są na zewnątrz, 2 pozostałe zakręty oraz końcówki są w obudowie z elektroniką. Wszystkie trzy lampy widoczne na załączonym zdjęciu to właśnie świetlówki kompaktowe zintegrowane. Są też takie konstrukcje, że są trzy rurki zakręcone na zewnątrz obudowy, a w obudowie są końcówki, przy obudowie są łączniki, taka konstrukcja świetlówek jest przedstawiona na zdjęciu.

Co do sprawdzania w sklepie to miałem na myśli tylko i wyłącznie porównywanie barwy światła, bo obiektywnie ocenić barwę i ilość światła (strumień świetlny) w sklepie się nie da.
Załączniki
Swietlowki.JPG
Swietlowki.JPG (175.41 KiB) Przeglądane 3835 razy
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mieszkania i domy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości